„Chcę wrócić do firmy, aby udowodnić, że nie każdego da się zastraszyć i złamać” z Tomaszem Wachowskiem, szefem „Solidarności” w Cadbury rozmawia Tomasz Kwiatek

Niezależna Gazeta Obywatelska65

Został Pan zwolniony z pracy ze skutkiem natychmiastowym jako szef zakładowej Solidarności. Przepisy przecież chronią pracownika, czy Cadbury ma podstawy do takiego działania?

Decyzja dyrekcji Cadbury Polska jest sprzeczna z kodeksem pracy, ustawą o związkach zawodowych oraz ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Jest więc w moim przekonaniu decyzją bezprawną i skandaliczną. 

Czy były wcześniej sygnały zapowiadające takie zwolnienie? Jak do tego doszło?

Bezpośrednim sygnałem był wniosek pracodawcy do komisji zakładowej Solidarności o wyrażenie zgody na zwolnienie mnie. Pismo wręczono mi bezpośrednio po turze rokowań mediacyjnych w związku ze sporem zbiorowym w Cadbury Polska.

Po analizie prawnej i stwierdzeniu, braku jakichkolwiek przyczyn do zwolnienia – komisja zakładowa w pełnym składzie podpisała się pod pismem o braku zgody na rozwiązanie bez wypowiedzenia umowy o pracę z przewodniczącym Komisji.

Dyrektor fabryki nie uznał odpowiedzi komisji zakładowej i wręczył mi zwolnienie z pracy po zakończeniu kolejnej tury mediacji – tj. 6 kwietnia br. Taką decyzją był zaszokowany nawet mediator z listy Ministerstwa Pracy.

Rozumiem, że działalność związkowa się nie podobała, a zarzutów do Pana pracy jako operatora nie było w tym przypadku?

Byłem jednym z najdłużej pracujących osób w zakładzie. Uczestniczyłem w szkoleniu w amerykańskim Cadbury Adams, następnie pracowałem przy uruchamianiu produkcji i szkoliłem kolejnych pracowników. Jedyne uwagi do mojej osoby zawsze dotyczyły działalności związkowej.

W zakładzie była kontrola PiP, która wykazała szereg nieprawidłowość, było o tym głośno swego czasu. Co takie się działo przed kontrolą i po niej w zakładzie?

Przed kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy ciężko mówić o jakichkolwiek zasadach w Cadbury. Pracowników nie zaopatrywano w środki ochrony indywidualnej, tuszowano wypadki przy pracy, zmuszano chorych pracowników do przychodzenia do pracy, fałszowano dokumentację.

Dyskryminowano członków związku zawodowego, namawiano pracowników do występowania z naszej organizacji. Więcej uwag na: http://www.solidarnosc-cadbury.pl/uwagi_PIP_do_Cadbury.doc

Kontrola PIP wykazała szereg nieprawidłowości, wystosowała sporo uwag, zaleceń, ale także wnioski do prokuratury. Cadbury trafiło również na „czarną listę” pracodawców w raporcie dotyczącym łamania praw pracowników i praw zrzeszania się w organizacje związkowe.

W tym czasie nieznani sprawcy zniszczyli mój samochód, w zakładzie jeden z pracowników podlegający bezpośrednio kierownictwu groził mi pozbawieniem życia. Z absurdalnych przyczyn udzielano mi nagan, np. za nieobecność w pracy, podczas gdy byłem w pracy (sic!), na które pisałem skuteczne odwołania. Pomijano mnie przy szkoleniach, za to otrzymywałem sygnały że szukają na mnie jakichkolwiek „haków”. Pracodawca nie chciał udzielać mi zwolnień na doraźnie czynności związkowe, ani nawet urlopów wypoczynkowych. Dość, że do kwietnia 2011 r. miałem już wykorzystane wszystkie urlopy na żądanie i „opieki”. Następnym etapem było zwolnienie mnie z pracy.

Będzie Pan się odwoływał od decyzji zakładu? Gdyby wygrał Pan w sądzie, a z tego co słyszę to są podstawy, to czy wróci Pan do zakładu i dalej będzie pracował w firmie, dla której ewidentnie jest Pan niewygodny?

Będę odwoływał się od decyzji dyrekcji w sądzie pracy. Chcę wrócić do firmy, aby udowodnić, że nie każdego da się zastraszyć i złamać.

 Jak mogą Panu pomóc pracownicy i osoby spoza zakładu?

 Na początek wysyłamy e-maile protestacyjne do dyrekcji zakładu, wzór jest dostępny na stronie www.solidarnosc-cadbury.pl O kolejnych krokach będziemy informować także na tej stronie internetowej, dlatego prosimy o częste odwiedziny i aktywizm. W imieniu swoim, związkowców, ale przede wszystkim pracowników Cadbury – z góry dziękuję.

Ja dziękuję za rozmowę.

  1. | ID: 6810af65 | #1

    cadbury do prokuratury!

  2. Tomasz W.
    | ID: 0e8c5df1 | #2

    Pracuję w Cadbury od początku i nigdy nie spotkało mnie nic krzywdzącego! czytałem ten artykuł i ble ble ble….

  3. | ID: 6810af65 | #3

    1.nie ładnie podszywać się pod kogoś ;/
    2.to nie artykuł tylko wywiad
    3.jesteś kapusiem?;)

  4. 10 kwietnia 2011, 23:12 | #1
  5. lakikol
    | ID: 441d8840 | #4

    bzdury ten gość gada. sam uprawiał polityke walki i szykanowani różnych osób a teraz płacze że go bija. Coś jak swego czasu Jan Maria Rokita ale mniej spektakularnie. W tym kraju związki tylko szukaja powodu dio strajku a nie konstruktywnej współpracy z pracodawcą a osoby pokroju tego pana zawsze szukają jedynie konfrontacji. nie żal mi go i mam nadzieje że nigdy nie będzie dane mu wrócić do tej firmy

  6. | ID: 3def171c | #5

    skoro konflikt był na lini pracownicu i związek zawodowy vs kierownictwo i ich kapo to kto kogo szykanował? kto miał ku temu dogodniejsze możliwości?

    1. lakikol
      | ID: 441d8840 | #6

      szczerze mówią to już nie moja sprawa. juz tam niepracuje więc swoje zdanie zachowam dla siebie a to co wcześniej napisałem jest bezznaczenia. jeżeli kogokolwiek uraziełem to nie było to wpelni zamierzone i przepraszam. wasz ogródek i wasza sprawa.

  7. dupa jasiu
    | ID: a8fd57ea | #7

    żenada tomek hehehe ciekawe czy wiedzą o spartakiadzie na ktorą zapraszałes sobie kolegów którzy w firmie nie pracowali, a bawili sie za firmową kase

    1. | ID: 3def171c | #8

      Od kiedy to zakład był organizatorem spartakiady solidarności? Ta wersja „Kapusia” została dawno zweryfikowana. Jeżeli masz inne zdanie napisz do prokuratury a nie oczerniaj ludzi.

  8. :)
    | ID: a8fd57ea | #9

    a kasa to niby czyja była ?????? solidarnosci ??? nie jego prywatna nie ?? to czyja

    i nie solidarnosci tylko zakladow spozywczych cos takiego :)

  9. ????
    | ID: 3a562d45 | #10

    Nie wiem czy wiecie drodzy koledzy, ale jeśli jesteście przy temacie Spartakiady to pragnę zauważyć, że na tę imprezę można zabrać osoby towarzyszące:):) Nie tylko na Spartakiedzie z Cadbury były osoby nie pracujące w tej firmie!!! Także nie wiem po co ten temat jest poruszany?!

  10. sportowiec
    | ID: 3def171c | #11

    to była dosłownie Międzynarodowa Spartakiada Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność” ;) więc chyba z nazwy wiadomo czyja to była impreza, choć trzeba przyznać że dyrekcja wysłała tam swojego kreta zwanego „Kapo”

  11. stefan
    | ID: 8d0eb55e | #12

    Panowie nikt nie wysyłał kreta sam T……sz zabrał go a później zrobił z niego kreta medialnie wiem bo byłem tam

    1. | ID: a4852ccf | #13

      w d… byłeś, g…. widziałeś

  12. stefan
    | ID: 8d0eb55e | #14

    A to co koledzy piszą wyżej że pojechali koledzy i rodzina to też prawda każdy to poświadczy kto był to szczera prawda

    1. | ID: a4852ccf | #15

      widzicie Państwo jak jedna ze stron konfliktu wciela w życie zasadę „najlepszą obroną jest atak” zmieniając temat na bzdurne inwektywy.
      to tak jak z wyrostka, który zastraszał pracowników obecnie lansuje się na ofiarę mobbingu zawistnych związkowców
      zostawmy sprawę dla prokuratury, sądu, PIP ect. a nie wdawajmy się w dyskusje w prowokatorami

  13. ????
    | ID: e0d41c30 | #16

    Nie rozumiem jednej rzeczy tutaj i mam nadzieję, że mi ją ktoś wyjaśni…
    Skoro temat brzmi: „Chcę wrócić do firmy, aby udowodnić, że nie każdego da się zastraszyć i złamać” to dlaczego ktoś wciąga w rozmowę zeszłoroczną Spartakiadę (zorganizowaną przez NSZZ Solidarność) i to, że byli na niej ludzie, którzy nie są zatrudnieni w Cadbury??? Przecież wiadomo, że na Spartakiadzie były także inne firmy (celowo nazw nie wymienię), na której byli pracownicy z rodzinami bądź osobami towarzyszącymi i jakoś nikt nie robi z tego powodu problemu – każdy jest zadowolony!!! Współczuję chłopakowi z całego serca, że trafił do takiego obozu pracy, ale jednocześnie podziwiam go za to, że się nie poddał!!! O swoje prawa i pracowników należy walczyć! Od tego są związki zawodowe, a Tomasz pomógł nie jednej osobie w tym zakładzie!!! To tyle co mam do powiedzenia na ten temat! Pozdrawiam

  14. stefan
    | ID: 8d0eb55e | #17

    Tomaszu prawda jest taka że sam wziąłeś tak zwanego kapo na spartakiadę a teraz robisz z chłopaka Kapo. Daj mu spokój bo każdy ma granice wytrzymałości wydaje mi się że jest to nie etyczne zajmij się sprawami powrotu do pracy a nie nękaniem osoby która nie jest tego warta

    1. | ID: a4852ccf | #18

      nie jestem tym, za kogo mnie uważasz
      nikogo też nie nękam, napisałem tylko w odpowiedzi na Twoje zarzuty że podajesz wersje kreta i kapo, nie napisałem o kogo chodzi – ale Tobie to wystarczyło, bo każdy wie kto papra się taką robotą w cadbury ;/ i tyle w temacie – dobranoc

  15. stefan
    | ID: 8d0eb55e | #19

    Każdy wie przez co a może kogo….. Dla mnie chcesz wracać to wracaj zajmij się tym a nie sprawą kapo życzę powrotu bo widocznie ci na nim bardzo zależy. Dobranoc

  16. kap kap ^2
    | ID: 238f3adb | #20

    Nie wiem po co rzeczony szef związków chce wracać. My cię nie chcemy! Jesteś niestety poniżej poziomu, którego powinien trzymać szef związków. Co do zarzutów w sprawie nieprawidłówości w twojej firmie co zrobiłeś? A w stanach to też podobno długo byłeś? Ty szkoliłeś ludzi?! O jej, naprawdę? Chciało ci się? Czy byłeś 'zmuszany” – oczywiście mobbing. Jeśli korzystanie z dóbr zakładu w którym się pracuje a piętnowanie ludzi na publicznym forum to podstawowa działalność 'szefa’, to gratuluję. Niezależnie od ich oczywiście potencjalnej winy. A gdzie działania prewencyjne? Czy ktoś o nich słyszał? Wszystko to pic na wodę fotomontaż. Ja się nie dziwię że chcieli się pozbyć takiego w…da na d..ie co nic nie robi dla zakładu tylko zadymia.
    Życzę Ci mimo wszystko powodzenia w nowym życiu Tomku.
    Z taką karą niełatwo będzie coś zacząć.
    I jeszcze kto tu kap kap :-)

  17. „,…,”
    | ID: 90a9dd2b | #21

    I co już sobie pojechałeś/łaś po Tomku? Fajnie było?
    To teraz ja Ci coś powiem:) Chodzi o to, że chłopak został nie prawnie zwolniony z pracy i ma prawo dochodzić sprawiedliwości na drodze sądowej! Czepiasz się „kapo”… Nie wiem czy wiesz ale nikt nie chciał pracować z taką osoba, która jest faworyzowana

  18. „,…,”
    | ID: 90a9dd2b | #22

    I co już sobie pojechałeś/łaś po Tomku?? Fajnie było?
    Chodzi o to, że chłopak został nie prawnie zwolniony i ma prawo dochodzić swoich praw na drodze sądowej! Nie wiem czy jesteś dobrze poinformowany/na na temat „kapo” ale nikt z takim pracownikiem jak on nie chciał pracować – NIKT!!! Pracownicy pisali protest, żeby go zwolnić, został oddelegowany do „brudnej roboty” (dyrekcja nie mogła się pozbyć tak lojalnego dla siebie pracownika), ale oczywiście wszystko co złe to na przewodniczącego zakładu, który prezentuje pracowników! Bronisz dżentelmena, z okolic Brzegu pracującego w Cadbury, to odpowiedz mi na proste pytanie: Dlaczego widzisz, tylko same złe rzeczy a nie też te dobre, które pracownicy zawdzięczają Tomkowi? Takich osób jest sporo i on ma u nich poparcie! Przecież wiadomo nie od dziś, że najlepiej „zjechać” kogoś na forum internetowym!! Jesteś na tyle odważny/na, żeby powiedzieć to Tomkowi prosto w twarz: „Nie chcemy Cię w tym zakładzie!”? Mam nadzieję, że będziesz miał/a okazję jak Tomek zostanie przywrócony do pracy! Na szczęście to nie od Ciebie zależy czy wróci czy nie:)

  19. Anonim
    | ID: e2500416 | #23

    Czy pisanie o sobie podszywając się pod kogoś innego to objawy paranoi?

  20. „,…,”
    | ID: 90a9dd2b | #24

    Dlaczego uważasz,że jestem Tomaszem? Bo go bronię? Bo znam sytuację i wiem, że nie masz racji… Ciężko przyznać się do błędu? Nie mam zwyczaju podszywać się po kogoś innego :) Moge Ci szybko udowodnić jeśli chcesz, że nie jestem Tomaszem :)

  21. kap kap ^2
    | ID: 2681df25 | #25

    O raju ale paranoja! To z szanownym prezesem, pardon szefem związków nikt nie chciał pracować. Piszę nie chciał, bo jakby był w zakładzie bym napisał – nie chce! Co do kapo to nic kropeczku nie napisałeś o działaniach związku prozakładowych. A co dobrego rzeczony Tomasz zrobił dla ludzi? Że broni związkowców? A kogo ma bronić? Myślisz że będziesz przywrócony do pracy? Niestety to może świadczyć o zbyt małym rozumku. Ale to chyba jedyna twoja szansa, prawda kropeczku (,,,…,”)? Tak nawiasem mówiąc niewiele się różnisz od człowieka o którym piszesz „kapo”. No może większą zaciętością i potrzebą zaistnienia.
    Życzę powodzenia w życiu, bo będzie potrzebne….

  22. „,…,”
    | ID: 90a9dd2b | #26

    Hehe dobry jesteś „kap kap^2”
    Udowodnij mi, że nikt nie chciał z nim pracować:D z chęcią się o tym przekonam i przyznam Ci rację jeśli ją masz…
    Nie życzę sobie, abyś porównywał mnie do „kapo” (ja nie mam potrzeby zaistneinia i nie donoszę na kolegów z pracy do kierownictwa tylko jak już to ich kryję!).

    Ps. „Myślisz że będziesz przywrócony do pracy?”
    Odpowiem Ci tak: ja mam gdzie pracować i nic sie nie zapowiada na utratę mojego stanowiska ;) Jeśli chodzi o Tomasza to owszem mam nadzieję, że wróci do pracy :) NIE KAŻDEGO DA SIĘ ZASTRASZYĆ!!!

  23. Anonim
    | ID: e2500416 | #27

    Kryjesz ich!!! OMG nie wiedziałem…..

  24. „,…,”
    | ID: 3c857e13 | #28

    Tak kryję kolegów z pracy :D widocznie Ty na nich donosisz!!! Szczerze to współczuję Twoim kolegom z pracy, że mają donosiciela jakim jesteś Ty… Kierownictwo musi być bardzo dumne, że mają takiego du… lizaja:) No ale cóż mamy inne zasady moralne co widać :D Nigdy nie będziesz miał prawdziwych przyjaciół, skoro potrafisz ich „sprzedać”!!! Brawo :D

  25. Anonim
    | ID: e2500416 | #29

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Krycie
    Krycie – jest to jedna z najskuteczniejszych i zarazem najczęściej stosowanych metod rozrodu zwierząt. Polega ono na kopulacji wybranych zwierząt w wyniku czego następuje naturalne unasienienie samicy. U wielu gatunków zwierząt, zwłaszcza hodowlanych, krycie zastępowane jest sztucznym unasiennianiem

  26. „,…,”
    | ID: 3c857e13 | #30

    Inteligentny jesteś skoro musisz się posługiwać wikipedią!!!

  27. kap kap ^2
    | ID: 715e136e | #31

    Nakarm kropka:) Udowodnić ci coś co było oczywistą oczywistością wynikającą z psychicznych predyspozycji człowieka? Udowodnić że czarne jest czarne a białe jest białe? Mission Impossible. Donoszenie jak już piszesz nie musi być na kolegów ale jeśli tylko tak to rozomowujesz kropku to twoja sprawa. Ja to widzę inaczej właśnie przez pryzmat działań ziązków. Niestety dalej nic o dobrych działaniach związku dla zakładu ale podobno szef TYLEEEEE zrobił, że nie starczy tego forum :-) Możesz sobie nie życzyć używania słów które sam stosujesz, no cóż masz takie prawo. Nie zmienia ono jednak faktu co do charakteru człowieka…
    Skoro nie jestes Tomaszem W. to co się tak pieklisz? Piszesz że kryjesz kolegów z pracy? Dlaczego ich kryjesz? Coś zrobili złego? Nieładnie ukrywać łamanie przepisów, a uogólniając – łamania PRAWA. Bo inaczej po co kryć?
    Pozdrowienia dla rodziny i przyjaciół (tych od samochodu….)
    TNMM

  28. „,…,”
    | ID: 3c857e13 | #32

    Jeśli rozumujesz to tak, że krycie kolegów z pracy jest wtedy kiedy się łamie przepisy to masz problem!!! Ja po prostu nie patrzę im na ręce i nie czekam, aż im się powinie noga, żeby zaraz iść i donosić do kierownika, przełożonego bądź dyrektora! Nie jestem Tomaszem W. ale pieklę z tego powodu, że ciągle jeździsz po niewinnym chłopaku!!! Nie będę wymieniać nazwisk osób, którym Tomasz pomógł w zakładzie :) Co zrobił dobrego? Np chociaż by to, że sprowadził na Cadbury PIP, która zajmuje się przestrzeganiem prawa pracy, BHP itd. w Cadbury nie było tak różowo jak się wydaje ( zatajanie dokumentacji wypadkowej pracowników, przychodzenie pracowników do pracy, którzy byli na zwolnieniu L4, nie prawidłowe prowadzenie dokumentacji osobowej, nie wypłacanie pracownikom godzin nadliczbowych etc.) Gdyby było wszystko w porządku sprawa nie byłaby oddana do prokuratury:) Niestety Cadbury miało spore niedociągnięcia w tej kwestii…

    1. kap kap ^2
      | ID: cea1a4f1 | #33

      Wiesz co? Ty chyba nic nie kapujesz…. A może za dużo kapujesz :-) Niewinny człowiek! Ja pytałem się co zrobił i tu uwaga żebyś ćwoku dobrze zrozumiał: DLA ZAKŁADU – i chodzi mi o współpracę z firmą a nie latanie z szbelką i mówienie: „Chcemy kasę – chcemy podwyżkę!” A na pytanie szefa „Why?” – Cisza. Wiem że dla pracowników, pardon związkowców podobno robił wiele (głównie zamieszania). Co do tych wypadków to z tego co wiem to głównie były bzdury (w świetle roszczeń powypadkowych) – chyba raczej jakieś urazy, ale fakt jest faktem. Ciekawy casus dla innych firm – wszystko co się dzieje jest wypadkiem. Co do godzin nadliczbowych to nie nic wiem ale też uważam że każde choćby 10 minut obcięte z życia człowieka na koszt pracy powinno być zrekompensowane – no chyba że rzeczona osoba tego sobie nie życzy ale tu wchodzi kodeks pracy (i PIP). Czy prokuratura analizuje wszystko? Wątpię. Dla mnie interesujące bardziej by było czy coś zrobiono z tymi nadgodzinami (oczywiście wstecz i wsprzód). Co zaproponował szef związków? Tu jest kasa…. A o co chodzi z tymi aktami osobowymi? Jak można coś takiego prowadzić źle? Nie znaju…. A co do kolegów w pracy. Życzę każdemu mieć tak wyrozumiałego szefa jak ty (nieważne na jakim szczeblu). Uważam że niektóre rzeczy pierze się u siebie, byle nie za często…
      Co do Tomasz to życzę mu znalezienia odpowiedniej dla niego pracy. Niestey (nie jest to moja odosoobniona opinia) zakład nie powinien nawet chcieć aby tak osoba jak on pracował w zakładzie. Ja osobiście nie widzę pozytywnych działań w WSPÓŁDZIAŁANIU z zakładem. I nie chodzi mi o jakieś osobiste animozje z panem T.W. (co za dziwna kolokacja skrótów), których nie mam ale o podejście zdroworosądkowe.
      Moim zdaniem może walczyć ale do zakładu nie wróci. Korporacje są zbyt silne.
      Pozrowienia dla interlokutorów

  29. zainteresowany
    | ID: 88b0dd84 | #34

    Chciałbym jeszcze poruszyć na moment sprawe Spartakiady . Tomek i jedo koledzy pozabierali rodziny i znajomych za nasze firmowe pieniądze ! Było na to przyzwolenie? To po to była robiona selekcja wśród ludzi z zakładu chcących wziąć udział w wyjeżdzie żeby ktoś sobie pojechał i sie pobawił? Przejrzyjcie na oczy . Jak związki są tak uwielbiane w zakładzie i tyle dobrego robią to dlaczego tak niewielu członków do nich należy ? Troche obiektywizmu . A przegięciem pały było straszenie z „dupy” strajkiem . I co teraz bedziecie winnych szukali ?

    1. | ID: 9f4be4f9 | #35

      kłamiesz kolego- zainteresowani pracownicy mogą ustalić twoje ip (a może zakładu pracy) i zaskarżyć cie do prokuratury
      a poza tym widać że ciagle przesiadujesz na tej stronie (jakaś obsesja chorego kierownika lub jego kapo?) i zmieniasz temat dyskusji ;)

  30. „,…,”
    | ID: fbef3645 | #36

    http://www.radio.opole.pl/2011/kwiecien/wiadomosci/bedzie-strajk-regionalny-w-sprawie-cadbury.html
    z tego wynika, że to nie było straszenie strajkiem tylko ostrzeżenie

  31. | ID: 9f4be4f9 | #37

    polecam oglądać Telewizję Polską. dle tych co nie odpierają regionalnej podsyłam linka do materiału na TVP Opole: http://www.tvp.pl/opole/aktualnosci/spoleczne/cadbury-polska-lamie-prawa-pracownicze/4327602

  32. ……
    | ID: a8fd57ea | #38

    Koniec panie kolego nikt tam cie nie chce w zakładzie jesli jestes męzczyzna w co watpie to pogódz sie z tym i baju , szukaj pracy w innym miscie bo w brzegu juz chyba lipa :)

    nikt nie potrzebuje takiej osooby ktora lubi tylko zadymy

    1. ;)
      | ID: 9f4be4f9 | #39

      truskawkowy odelku – ty to nie „wszyscy” ;)

  33. ????
    | ID: 3c857e13 | #40

    Co Wy do niego macie to nie wiem :(

    1. ..
      | ID: 9f4be4f9 | #41

      Koleżanko lub Kolego, złe zapytanie, po IP można sprawdzić że wszystkie wpisy Anty to robota jednej osoby – dyskusja z durniem jest bez celu, jest tu żeby rozmywać temat artykułu

    2. kap kap ^2
      | ID: cea1a4f1 | #42

      Mój przedmówca ma rację.. Nikomu oprócz osoby wspominanej w artykule to nie służy… Zauważcie ż eona , ta osoba odpowiada jedynie iwektywami a nie ad rem… Spoko rokoko…Mam nadzieję że post naturalnie zejdzie z forum bo o czym tu by pisać skoro everybody knows what is going on…

  34. Anonim
    | ID: 8ce20c55 | #43
  35. „,…,”
    | ID: 4278aee2 | #44

    Ten artykuł jest z 2006 r. , każdy ma prawo się zmienić. Co Was obchodzą jego poglądy? NACJONALIZM NASZĄ DROGĄ!!! – i co z tego? Co niektórzy robią wszystko, żeby mu zaszkodzić….
    Anonim zmienia temat na życie prywatne… Żal.pl

    Ps. Chyba lepiej jak jest nacjonalistą niż homoseksualistą

  36. Anonim
    | ID: 8ce20c55 | #45

    Chodzi o metody jakie były stosowane. Groźby smsowe, obrażanie matki, wyzwiska.

  37. „,…,”
    | ID: 4278aee2 | #46

    Nigdy nie byłeś młody? Nigdy nie popełniałeś błedów? Przyznał się, zapłacił grzywne! Widzę, że bardzo Ci zależy na zepsuciu mu opini… Ile Ci Cadbury za to płaci?

  38. Anonim
    | ID: 8ce20c55 | #47

    Plissss na opinę pracuje się samemu. Artykuł pokazuje kto jakimi metodami działa

  39. „,…,”
    | ID: 4278aee2 | #48

    a Ty jako osoba „życzliwa” rozsyłasz to po innych str WWW m.in NTO…
    Powiem Ci anonimku tyle – jesteś żałosny! Wspólczuej co niektórym, że muszą z Toba pracowac!

  40. Anonim
    | ID: 8ce20c55 | #49

    Kurczę masz darmową reklamę:-) Przecież jesteś dumny ze swojej działalności. Wstydzisz się tego artykułu?

  41. ..
    | ID: 2ddba832 | #50

    dzisiaj nowy artykuł w Nowej Trybunie Opolskiej o Cadbury – w każdym kiosku na Opolszczyźnie

  42. „,…,”
    | ID: 4278aee2 | #51

    Ja mam się wstydzic? Ja nie jestem Tomaszem W. jeśli tak myslisz to sie mylisz:)

  43. Anonim
    | ID: 8ce20c55 | #52

    Posty o 14:05 i 14:06 i dwa nicki :-) Oj Tomuś, Tomuś….wiemy masz teraz dużo czasu

    1. „,…,”
      | ID: 4278aee2 | #53

      Widać, że to Ty nie masz zajęcia i sie nudzisz cały czas monitorując co tu się dzieje… Przyznaj się ile Ci płaci Cadbury? Z chcęcią Ci się ujanię jeśli chcesz i udowodnię, że „kropek” to nie Tomasz W. :D

  44. „,…,”
    | ID: 4278aee2 | #54

    Zbieg okoliczności porownaj sobie IP

  45. IP
    | ID: 2ddba832 | #55

    trzeba pisać p-ko związkowi zawodowemu, zbliża się 18 – Turkawa zamień się z Obelkiem ;)
    później można poszukać paszkwili na stronach homoseksualistów, coś o tym wiecie ;D

    obelku, pół roku w psychiatryku to stanowczo za mało

  46. IP
    | ID: 2ddba832 | #56

    i dziękuję Ci za sztuczne napędzanie tematu, dzięki takim KAPO ten temat jest na liście najpopularniejszych – i więcej ludzi przeczyta wywiad z Przewodniczącym ;)

  47. spełniłes swoje mażenie
    | ID: a8fd57ea | #57

    W koncu jestes w tv i gazecie ludzie mówią o tobie smieja sie ale nie wazne. Ważne ze wybiłes sie :) twoje mazenie .

    masz teraz czas to sie zajmij rodzina jak ja jeszce masz

    1. ????
      | ID: 6a5a64a6 | #58

      Naucz się pisać poprawnie a później pisz posty na forum!!! maRZenie się pisze:D
      Zazdrościsz? Masz czego:D Chłopak się „wybił” jak to piszesz… a co do rodziny – ją się ma zawsze! Pozdrowienia z Namysłowa

  48. ..
    | ID: 1f25dc6d | #59

    odelku, ale to z Ciebie się śmieją bo to ty jesteś antybohaterem wydarzeń medialnych,
    czy takie było twoje marzenie, ups. dla ciebie „maŻenie” ;)

    1. ????
      | ID: 6a5a64a6 | #60

      o fuck… Ja nie jestem „odelkiem” z Namysłowa ale znam tego dżeltelmena…. Sporo o nim sie w naszym mieście mówiło :D

  49. Anonim
    | ID: 43c250a7 | #61

    http://pl.wikipedia.org/wiki/
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Megalomania
    Megalomania – skupienie na własnej doskonałości, samozadowoleniu oraz świadomości własnej wartości, znaczenia i możliwości[1].

    Pojęciem tym określa się potocznie zawyżoną nieprawidłową samoocenę, ale także system urojeń, tzw. urojenia wielkościowe w zaburzeniach o charakterze psychotycznym
    Ciekawe do kogo to pasuje :-)

  50. ????
    | ID: 8287bf65 | #62

    Może jakaś bezcenna podpowiedź? Na tym forum się pogubić można ;/ Za dużo było poruszanych tematów… w dodatku jedni zaczynają „walkę” z innymi… Normalnie taki śmietnik, że szkoda słów :D

  51. strongmanweak
    | ID: 5d70f52e | #63

    Niestety ale ta dyskusja niestety jak niektórzy zauważają odwraca kota ogonem.
    Przewodniczący, hmm co by o nim nie pisać dobrego, dał D..Y., bo nie umiał w porę wyhamować. Piszecie o obozach pracy Cadbury, ale ale rozumiem że jest recesja, lecz jeśli jest tak źle a wielu stoi za związkami to przecież zawsze była w nich siła. Tylko ja zauważam z obserwacji a nie doświadczenia – gdzie się jakieś protesty/strajki udają? W przedsiębiorstwach ciągle państwowych a do takowych Cadbury/Kraft nie należy… Moim zdaniem nowy przewodniczący związków winien prowadzić politykę dialogu a nie sporu i roszczeń jak wynika z lektury dotychczas. Przecież chodzi o ludzi.

    1. | ID: bca76332 | #64

      Solidarność Cadbury ma Przewodniczącego!
      Został wybrany na swoją funkcję i pełni tą rolę mimo bezprawnych działań dyrekcji!
      Wkrótce rozprawa sądowa o przywrócenie, a dialogu z taką dyrekcją nie da się prowadzić – nadzieja w procesach sądowych za przestępstwa (fałszewanie dokumentów, ukrywanie wypadków, utrudnianie działalności związkowej, zastraszanie), które wkrótce trafią na wokandę!

Komentarze są zamknięte