W odpowiedzi Dyrektorowi Biblioteki Caritas w Opolu

Niezależna Gazeta Obywatelska7

Na stronach internetowych Radia Opole znajduje się półtora minutowa wypowiedź Czcigodnego ks. dr Piotra Tarlińskiego, Dyrektora Biblioteki Caritas w Opolu i duszpasterza mniejszości narodowych diecezji opolskiej. Zapoznałam się z nią, a także z wypowiedzią niejakiego Piotra Długosza wiceprzewodniczącego opolskiego RASiu.

W związku z tym, pozwolę sobie na równie krótką odpowiedź.

Szanowny księże Dyrektorze. Zaiste godna pochwały jest troska o finanse Biblioteki, rozumiem, że to ona przynagliła Szanownego Księdza do udostępnienia pomieszczeń opolskiemu RAŚiowi. Doceniam to, naprawdę! Jednakże jako Kapłana mojego Kościoła, pozwolę zapytać się o godziwość tego czynu? Czy organizacja ta służy mieszkańcom Opolszczyzny, ich Dobru, a może służy Prawdzie?! Co promuje RAŚ? Czy w kontekście bliskiej beatyfikacji „naszego” Papieża, znając Jego poglądy dotyczące Ojczyzny, nie czuje Ksiądz jakiegoś dysonansu? Gdzie Jan Paweł II napomina nas, że „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek, jest jak Matka i nie chciejcie Polski, która by nic nie kosztowała”. Podczas gdy przywódca RAŚiu pan Gorzelik głośno wypowiada słowa, że „Polska go nie interesuje, nic Jej nie przysięgał, nie czuje się z Nią związany”. Zastanawiam się, gdzie odnajdę Prawdę, w słowach naszych duszpasterzy, czy w ich czynach?

Rozumiem trudną sytuację finansową Biblioteki Polsko-Niemieckiej Caritas. Jest to smutne, zważywszy na szlachetny cel, jaki sobie założyła Biblioteka jak i genezę jej nazwy:

„Caritas pragnie swoją posługą objąć nie tylko sferę ciała ale także ducha. Ten fakt jest przyczyną tworzenia sieci bibliotek Caritas

Celem Biblioteki jest użyczenie dobrych mediów, których brak jest w bibliotekach publicznych, dotyczących zwłaszcza historii, literatury polskiej, niemieckiej, czeskiej, pisarzy śląskich, dziejów regionu, książek dla dzieci, literatury religijnej, hagiografii, Caritasu, pojednania polsko-niemieckiego …

Nazwa Stowarzyszenia im. Karola Boromeusza jest upamiętnieniem pontyfikatu Karola Wojtyły, papieża Jana Pawła II oraz nawiązaniu do 150 letniej tradycji bibliotek parafialnych na Śląsku. W ten sposób łączymy przeszłość z teraźniejszością”.

Pragnę przypomnieć, starą prawdę, iż szlachetne cele, a takim jest przywracanie „śląskiej tożsamości na tych ziemiach” często bywają niezrozumiałe i niedoceniane przez wielu… Szczególnie zamieszkujących te ziemie Polaków-Polaków, czy Ślązaków-Polaków. Pocieszające jest to, że już przed laty Poeta wskazywał na podobne trudności i przykrości pisząc:

Niech żywi nie tracą nadziei

Niech niosą oświaty kaganek

A, jeśli trzeba będzie

Niech idą po kolei

Jak kamienie rzucone na szaniec

 

A więc czcigodny Księże Dyrektorze, proszę iść dalej tą szlachetną drogą, wbrew wszystkiemu, nieść pod śląskie strzechy ten trudny oświaty kaganek! Pomimo krnąbrności i niewdzięczności wielu tutejszych mieszkańców.

Polecam Państwa uwadze tematykę jaką porusza zacna Biblioteka w ramach „budowania pojednania Polsko-Niemieckiego, jak i odbudowy własnej tożsamości”. Odnajdujemy tam wiele Polskich wątków w śląskiej historii: http://www.bibliotekicaritas.vdg.pl/wydarzenia.php

Natomiast wypowiedź pana Piotra Długosza skwituję krótko. Wiem, iż jest Pan członkiem Stowarzyszenia Bibliotek Caritas, założonego w 2001 roku. Więc, jak to jest, że wiceprezes tegoż Stowarzyszenia wynajmuje pomieszczenie opolskiemu RAŚ, którego, tak się składa, jest Pan wiceprzewodniczącym? Co na to statuty Stowarzyszenia Bibliotek Caritas?! Czyżby prywata zagościła także i tutaj!? Żal…

Wierzę Panu, że istotą Pańskiego działania jest Dobro Ślązaków, ich tożsamość, godność narodowa i takie tam… Rozumiem Pańską troskę o przyszłość takich organizacji jak ONR. Zauważam skromnie, iż z pańskich ust wszelkie pomawianie młodzieży, maszerującej pod biało-czerwonymi sztandarami, uważam za nieuprawnione. Zważywszy na fakt ujawnienia ciekawego zdjęcia z Pańskim nazwiskiem w tle.

Proszę zwrócić uwagę na dumnie rozwieszoną polską flagę, a gdzieś pomiędzy, wyłania się piękny Krzyż z Panem naszym Jezusem Chrystusem…Gratuluję „śląskiej tożsamości i narodowości”. Panie Piotrze! Dziękuję również za czynny udział w redagowaniu naszej internetowej gazety NGO. Pan Piotr jest bardzo uważnym czytelnikiem i komentatorem, piszącym pod swojsko brzmiącym pseudonimem Pejter.

Niestety do innych spraw, jak wynajem pomieszczeń takim grupom jak Grupa Jogi, nie mogę się odnieść. Nie mam informacji, poza słowami, że krytykujemy również i tę inicjatywę.

No, cóż, można i tak, po głębokim stresie, zmaganiach finansowych, narodowościowych, przychodzi ochota na ćwiczenia relaksacyjne w rytm okrzyków Hare, hare…Nie znam się, ja jednak preferuję Różaniec. Cóż zrobić?!

Autor: Marianna

  1. Pejter
    | ID: 7dfafa79 | #1

    „tylko prawda jest ciekawa”

    więc może trochę faktów :)
    1. Nie jestem wiceprezesem Stowarzyszenia Bibliotek Caritas (przy okazji zapraszam do członkostwa, jedyne 24 złoty rocznie) i nigdy nie byłem.
    2. Trzeba było zatroszczyć się o stan finansów biblioteki, gdy przez kilka tygodni w NTO i GW ukazywały się ogłoszenia o wynajmie powierzchni pod biura (całe piętro stało puste kilka miesięcy, z czasem na 4 najemców sam znalazłem aż 3, w tym RAŚ), nie mówiąc jak dobrze znają Państwo Opole i odwiedzają szacowne instytucje. Ja w Bibliotece Caritas goszczę od kilku lat i JOGA jest tam co najmniej od 2005 roku. A wy budzicie się dzisiaj :)
    3. Prywata? w kontekście punktu 2, raczej dbanie o dobro stowarzyszenia. Decyzje o wynajmie podejmuje zgodnie ze statutem i wieloletnią praktyką jednoosobowo ksiądz dyrektor, ja podsyłam chętnych.
    4. Pejter to nie nick, a moje imię, którym w większości kontaktów się posługuję. Może uszanujecie, że Polska nie jest skrojona wg jednego wzorca?

    PS. przy okazji czekam na info, gdzie można w Opolu wynająć biuro. Chętnie zmienimy lokal (jeśli jeszcze przy okazji znajdziecie jakiegoś najemcę w nasze meijsce), by zaoszczędzić Bibliotece stresów (np. w zeszłym tygodniu poleciał szyba w budynku). Interesuje nas do 10m2, na więcej nas nie stać, mimo sugerowanemu przez Wasz portal wsparciu Rosjan, Niemców i Bóg jeden wie kogo tam jeszcze.
    PS2. Widzę, że liczba wpisów na temat RAŚ przegoniła informacje o wszelkich innych, w tym Waszych zleceniodawców. Czyżby RAŚ był aż tak ważny?? Bo ja myślałem, że jesteśmy tylko kanapową partią :) A chłopaki nie mogą tygodnia wytrzymać, bez kilku publikacji o nas. Dziękujemy!
    PS3. Jako katolika, zawsze mnie zastanawia jak można łączyć pogardę dla nie polskiej części Ślązaków z miłością bliźniego? Bo rozumiem, że jesteśmy członkami tego samego Kościoła Katolickiego, czy może większość z Państwa należy do Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego?

    I pytanie: mógłby mi ktoś wyjaśnić co niecnego jest na zdjęciu z organizowanego przeze mnie i brata turnieju skata??? Czyżby w salach Związku Polaków na Litwie lub Białousi nie wisiały flagi polskie? Czy mieszkańcy wsi nie mają prawo do pamięci o osobach, które zginęły na frontach II wojny światowej?

    1. agnes
      | ID: 0ef66214 | #2

      Proszę nie szermować słowem „pogarda”. Potępienie czyjejś działalności to jeszcze nie pogarda!

  2. Eleonora
    | ID: 02935f9d | #3

    Nie wiem, czy mam prawo odnieść się do rewelacji pana Pejtera? Spróbuję wszelako:)
    1)jaki z tego wielmoża pracuś! Ohoho! Sam znalazł aż 3 najemców! gratuluję! Czyzbyście darli z ceny,bo jakoś nie uwierzę, w brak chętnych do wynajmu?!
    2)Ja niestety w bibliotece nie goszczę jak Szanowny Pan, ale zapewniam, że i nie wszyskich Joga kręci… mają więc prawo do szlachetnej niewiedzy od kiedy się tak gorąco zaprzyjaźniliśce?!
    3)Widzi Pan, każdy inaczej pojmuje Dobro. Ja tak dla przykładu , jakiemuś szemranemu towarzystwu nie wynajęłabym pomieszczenia za żadne skarby. A za takie uchodzi RAŚ. Nie nasza to wina…
    4)Poza tym dlaczego mielibyśmy martwić się i poszukiwać dla was pomieszczeń? Po co?! Dla waszej antypolskiej działalności? Zwariował Pan!?
    5)Oczywiście, że pan Piotr Długosz ma prawo nazywać się Pejter! światowiec z Pana jak nic! Przyznacie Państwo, że bywacie niekiedy śmieszni ze swoimi dziwnymi zabiegami.. I tak dla przykładu każecie dopisać sobie jeszcze jedno „S” albo nieme”H” na końcu nazwiska. Nie mówiąc już o komicznych zabiegach i tak od zawsze nazywał się taki delikwent Konieczny, a od lat dziewięćdziesiątych to już Konetzny…tak ładniej- z pruska! Kompleksy jakieś czy jaka Mańka?!
    6)RAŚ nie jest ważny, ważna jest nasza Ojczyzna( Polska żeby nie było…) I nie pozwalamy takim gnojkom rozwalić jej na strzępy! Choćbyście wyli z tęsknoty za Berlinem, my niezmiennie odpowiadamy NIE!
    7)Nie widzę żadnej pogardy w tekstach mówiących o RAŚ. Pogarda jest wyrazem bezsilności i nienawiści. Ja tej nie zauważam! To, że uważamy was za to, czym jesteście nie jest wyrazem pogardy, a Prawdy! Proszę sięgnąć do Pisma Swiętego, czy Chrystus Pan pogardzał sanhedrynem? Pomimo ich złych i niecnych zamiarów? Proszę odróżniać te dwie rzeczy.
    8)Proszę Pana uprzejmie zapraszam na Litwę lub Białoruś. Nauczy się Pan prawdziwej miłości i szacunku do swojej Ojczyzny. Będąc tam, wszędzie widziałam wyeksponowane Symbole Polski. Obok Symboli kraju zamieszkania. Zapewniam Pana można być lojalnym do dwóch Ojczyzn… To się da! A może warto spóbować?!

  3. Eleonora
    | ID: 02935f9d | #4

    Bez obrazy, wszak stery, poczciwy Eistein powiadał

    „Gdy chcesz opisać prawdę, elegancję pozostaw krawcom”….

    a po ulicy Szpitalnej raczej nie chadzam bo i po co?! znajduje się tam synagoga, niemiecko-języczna biblioteka, joga, jakieś stowarzyszenie Niemców w Polsce, czy jak tam. Więc po co ja tam:((

  4. Normalny
    | ID: 10362e17 | #5

    Razi Cię nawet widok byłej synagogi? Ta deklaracja wiele mówi o Tobie i Twoim środowisku. Nic dodać, nic ująć. Komentarz zbyteczny.

  5. Eleonora
    | ID: b5114964 | #6

    Normalny
    A niby co mnie ma razić? To, że nie chodzę do niej, nie oznacza wcale, że razi… Nooo, doprawdy, wasza judeofilia sięga kosmosu!!! komentarz również zbyteczny.

  6. Paweł
    | ID: ee8b54e6 | #7

    Hmmm…, ciekawe jest uzasadnienie ks. Tarlińskiego. Ta gotowość wynajmu każdemu działającemu zgodnie z prawem obowiązującym w RP. Rozumiem, że agencji towarzyskiej równiej. Ta „instytucja” też działa legalnie, zgodnie z prawem państwowym.

Komentarze są zamknięte