Wyrok za tydzień w sprawie Agora – Klusik

Niezależna Gazeta Obywatelska3

Antoni Klusik oświadczył publicznie w październiku ubiegłego roku, że „Gazeta Wyborcza” jest „organizacją przestępczą i wrogą naszej cywilizacji” pod wpływem obraźliwych dla jego rodziny artykułów opublikowanych w opolskiej mutacji pisma. W dzienniku zarzucano m.in., że OSPN oraz Prawo i Sprawiedliwość próbują politycznie wykorzystać śmierć jego brata Jana Klusika, który zmarł miesiąc po pobiciu pod krzyżem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej, ustawionym przed Pałacem Prezydenckim w 2010 roku.

W toku procesu o ochronę dóbr osobistych, jaki wytoczyła na jesieni ubiegłego roku działaczowi OSPN Agora, sąd odrzucił cały materiał dowodowy oskarżonego, który wskazywał na różne aspekty działań „GW”. Zdaniem Klusika, miały one uzasadniać opinię, którą wypowiedział pod adresem gazety.

Wczoraj miała miejsce kolejna odsłona procesu, podczas którego obie strony wygłosiły mowy końcowe. Wcześniej jednak trwała pomiędzy nimi korespondencja listowna dotycząca propozycji ugodowego załatwienia sprawy. – W zeszłym tygodniu dostałam pismo od mecenas Małgorzaty Cybińskiej, pełnomocnika strony przeciwnej, że Zbigniew Niemczycki, prezes Agory, cofnąłby swoje roszczenie finansowe i poprzestałby tylko na konieczności opublikowania przeprosin. Odpowiedzieliśmy, że ugoda może być zawarta, ale w prawdzie, i to pan Klusik ma prawo czuć się obrażony, a nie „GW”. Tym niemniej, doceniając dobrą wolę pana prezesa, proponujemy, żeby wycofał pozew, a my wyrazimy ogólnie w rozprawie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Wczoraj rano zatelefonowała do mnie pani mecenas, mówiąc, że ma dla mnie przykrą wiadomość, iż nie zostało to przyjęte – informuje mecenas Alicja Nabzdyk, pełnomocnik Klusika.

Podczas wczorajszej rozprawy w Sądzie Rejonowym w Opolu doszło do polemiki mecenas Nabzdyk z mecenas Cybińską. Ta pierwsza wskazała, że nie zostało przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe. Podała też w wątpliwość, by lokalne zdarzenie miało mieć wpływ na sytuację finansową olbrzymiej spółki, jaką jest Agora. Mecenas Nabzdyk zauważyła również, że „GW” kreuje się jako niezależne pismo, „które ma zawsze rację, a tymczasem jego linia wydawnicza prezentuje ideologię sprzeczną z naszą tradycją cywilizacyjną, wywiedzioną jeszcze z prawa rzymskiego i wartości chrześcijańskich”. Wytknęła „Wyborczej” m.in. promowanie zbrodniarzy stanu wojennego, odmienności seksualnych i anihilację Narodu jako wartości.

Antoni Klusik wykazał natomiast podczas rozprawy, że jego zaskarżone słowa zostały wypowiedziane w kontekście sytuacji osobistej: miesiąc wcześniej zmarł jego brat, a później – w związku z toczonym śledztwem w tej sprawie – jego ciało poddano ekshumacji. Zaapelował jednoczenie do sądu, żeby odrzucił roszczenia Agory, ponieważ gazeta traci zaufanie i szacunek wśród społeczeństwa. – Nie chciałbym więc, by sąd wystawiał świadectwo moralności bądź dobrego imienia dla tego dziennika – zaznaczył Klusik.

Agora odstąpiła jednak w swoich żądaniach od wpłaty 5 tys. zł na cel charytatywny. Wyrok zostanie ogłoszony 27 września. Klusik nie jest pierwszym, który został pozwany do sądu za niepochlebne opinie o „GW”. 21 lipca sąd okręgowy orzekł o winie pisarza i poety Jarosława Marka Rymkiewicza m.in. za określenie, iż jej redaktorzy są „duchowymi spadkobiercami Komunistycznej Partii Polski”.

Autor: Jacek Dytkowski, „Nasz Dziennik”

 

  1. | ID: 297f08fd | #1

    Antek nie jesteś sam w Opolu masz bardzo dużo przyjaznych Tobie Opolan

  2. Witek50 i 1/2
    | ID: a9f1258a | #2

    Jasne, przyjaciele przeproszą za ciebie;)

  3. Cały Wojtek
    | ID: c2d113ae | #3

    A za co tu przepraszać? Za powiedzenie prawdy? To jest paradoks obecnych czasów, że szmata ma prawo zniewazać naród, kościół, patriotyzm, historię, propagować zbrodniczy komunizm, gloryfikować zbrodniarzy stanu wojennego, gloryfikować, a nawet zatrudniać zdrajców, zaszczuwać i znieważać ludzi. Przepraszać to oni będą kiedyś wszystkich Polaków. Brawo Panie Antoni! Powiedział Pan otwarcie, to co wszyscy myślimy!

Komentarze są zamknięte