Niezależna Gazeta Obywatelska

Dziś przed południem w Opolu ktoś strzelał, najprawdopodobniej z wiatrówki, do osoby rozklejającej plakaty wyborcze Prawa i Sprawiedliwości. Poszkodowany mężczyzna jest członkiem sztabu posła Sławomira Kłosowskiego.

Sławomir Kłosowski, poseł PiS i kandydat w wyborach do Sejmu, którego plakaty rozwieszano, poinformował, że Marcin Mąkosę został przewieziony do szpitala.

Pomocnicy posła jechali samochodem z placu Kopernika w kierunku placu Wolności. Nagle jeden z nich poczuł ból. Na miejsce została wezwana policja.

Pokrzywdzona osoba poinformowała nas, że jadąc samochodem, którego szyby były opuszczone, poczuła piekący ból w nodze.

– informuje Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Poza bólem i zaczerwienieniem uda pokrzywdzony nie odniósł poważniejszych obrażeń.

W samochodzie znaleziona została kulka z metalu, której pochodzenie policja stara się określić.

Na razie nie wiemy czy została ona wystrzelona z wiatrówki, procy lub innej broni – wyjaśnia Milewski.

Zdarzenie miało miejsce podczas wyklejania plakatów z moim wizerunkiem. Samochód nie był oznakowany żadnym logo naszej partii i na razie nie mam podstaw twierdzić, że było to coś więcej niż wybryk chuligański, ale w trosce o bezpieczeństwo moich współpracowników będę od dziś własnoręcznie rozklejał plakaty – powiedział lider opolskiego PiS.

Jak powiedział NGO Michał Pająk, który jechał autem razem z postrzelonym Marcinem:

„W aucie było uchylone okno, działo się to na skrzyżowaniu świetlnym ul. Ozimskiej z Reymonta. Marcin nagle poczuł ból w nodze. W pierwszej chwili nie  było wiadomo co się dzieje. Dopiero znaleziony śrut wyjaśnił przyczynę. Ktoś z  kamienicy musiał z okna strzelać. Podejrzewam wybryk chuligański, gdyż samochód nie był oklejony informacjami wyborczymi”.

Oprac. TK, źródło: Wpolityce.pl