Polecamy książkę Lecha Kowalskiego „Jaruzelski. Generał ze skazą”

Redaktor Obywatelski

Wojciech Jaruzelski – generał Ludowego Wojska Polskiego, premier, prezydent, współtwórca stanu wojennego i okrągłego stołu. Jedna z najważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych postaci w dziejach współczesnej Polski doczekała się rzetelnej biografii.

Podejmując się napisania książki o Wojciechu Jaruzelskim, Lech Kowalski sięgnął do samego źródła – archiwów wojskowych. Obraz, który się z nich wyłonił, jest inny, niż ten utrwalany latami przez hagiografów generała. Wiele argumentów podawane w obronie jego decyzji okazało się nieprawdą. Analiza zebranych materiałów rysuje prawdziwy przebieg kariery Jaruzelskiego w armii – od szlaku bojowego na Berlin, przez polowanie na działaczy ruchów antykomunistycznych, walkę z Kościołem katolickim i antysemickie czystki w armii po krew przelaną podczas stanu wojennego. Książka podważa jednocześnie powszechne przekonanie o wybitnym talencie dowódczym Jaruzelskiego, ukazując, jak za wszelką cenę dążył do realizowania wytycznych radzieckich przywódców.

„Jaruzelski. Generał ze skazą” to zapis wojskowej i politycznej drogi Wojciecha Jaruzelskiego na sam szczyt władzy. To również cena, jaką przyszło zapłacić Polsce za jego decyzje.

Opinie:

„Odkrywane wciąż nowe fakty ze skrzętnie fałszowanego życiorysu Jaruzelskiego jedynie potwierdzają i uzupełniają główne tezy książki płk. Kowalskiego.”

dr hab. Sławomir Cenckiewicz, autor ” Długiego ramienia Moskwy”

„Aby lepiej zrozumieć dlaczego Jaruzelski wprowadził stan wojenny, nie wystarczy znać historii jego powiązań z pajęczyną wojskowych służb wywiadowczych, takich jak GRU, Smiersz czy Informacja Wojskowa. Trzeba choć trochę przyjrzeć się jego osobowości, a ta jest raczej nieskomplikowana. Mówimy o homo sovieticus militarus, a więc personie produkowanej i klonowanej przez kolonializm sowiecki na masową skalę. Że zacytujemy Aleksandra Kwaśniewskiego: „Był mistrzem działań pozornych. Zwykle tak się ustawiał, by unikać podejmowania decyzji. Zawsze był tam, gdzie najspokojniej. Chyba to głównie wyniosło go na szczyty władzy. Był «bezpiecznie» nijaki. A przy tym był kunktatorem. Jest to więc schemat człowieka, jakich wiele wokół nas, człowieka, który doczołga się do władzy za pomocą węchu, znajdując na danym etapie kariery odpowiedniego pana.”.

Paweł Zyzak, historyk, publicysta, autor ” Gorszego niż faszysta”

 

oprac: ŁŻ

Komentarze są zamknięte