Lewicowy prezydent Francji. Hollande uzyskał 52 proc. poparcia

Niezależna Gazeta Obywatelska5

Polityk lewicy, który był w jej cieniu Hollande został prezydentem Francji. Zmęczenie Francuzów Sarkozym spowodował zmianę u steru władzy. Jak komentuje Marek Jurek – Po raz drugi w historii Piątej Republiki urzędujący prezydent przegrywa wybory. Trzydzieści jeden lat temu przegrał Valéry Giscard d’Estaing po tym jak próbował nawrócić prawicę na liberalizm społeczny, m.in. legalizując tzw. aborcję. Dziś przegrywa Sarkozy, który zaangażował neogaullistów w politykę federalizacji Europy, forsując traktat lizboński i pakt fiskalny. Prawica powinna być prawicą – inaczej nikomu do niczego nie jest potrzebna – komentuje wyniki były Marszałek Sejmu RP.

W przemówieniu pożegnalnym Nicolas Sarkozy w pięknym stylu pożegnał się ze swoim urzędem Prezydenta Francji.

Oprac. TK

  1. Tadeusz
    | ID: d315fbb8 | #1

    Szok! Wielka szkoda. Już po Francji, teraz lewacy wpuszczą Murzynów i inne mniejszości i będzie po Francji, a obiecanek wyborczych lewacy i tak nie wypełnią bo się po prostu nie da. Piękne przemówienie Sarkozego po przegranych wyborach. Żal. Nowa epoka w Europie.

  2. Tadeusz
    | ID: d315fbb8 | #2

    „Nigdy nie będę w stanie oddać Wam tego, co wy mi daliście. Francja nie opuszcza głowy, Francja nie patrzy na innych jak na wrogów tylko jak na przeciwników.” – powiedział były prezydent Francji…

  3. | ID: d315fbb8 | #3

    http://300polityka.pl/300krotka/tak-wyglada-valerie-trierweiler-nowa-pierwsza-dama-francuzow Nowa pierwsza dama to nie żona a partnerka życiowa i jak widać z obrazka starsi panowie lubią młode panie. Dobrze, że lewicowy prezydent jeszcze nie poszedł na homo. Jeszcze jest hetero. Tyle dobrego.

  4. hetero
    | ID: 75b0e6b7 | #4

    Gdyby kryterium wyboru prezydenta opierało się na zaletach pierwszej damy, mielibysmy w Polsce spory problem z obecną prezydenturą.

  5. | ID: d315fbb8 | #5

    Ciekawe w tym jest że 5 lat temu to Royal w noc wyborczą skończyła 30 letni związek z Hollande mimo 4 dzieci. Tu więcej http://swiatowidz.pl/?p=5519. Jestem za sakramentalnym związkiem małżeńskim bo takie próby mogą spokojnie przetrwać i nie ma rozwodów, o rozstaniach nie wspomnę. Są trwalsze niż kadencje prezydenckie:)

Komentarze są zamknięte