W niedzielę Eleni zaśpiewa w kościele OO. Franciszkanów w Opolu

Redaktor Obywatelski4

W niedzielę 27 maja znana wokalistka Eleni zaśpiewa uroczyste Santo Subito w kościele OO. Franciszkanów w Opolu z okazji uczczenia pierwszej rocznicy beatyfikacji Jana Pawła II.

Koncert rozpocznie się o godzinie 17.00 w kościele Franciszkanów przy Placu Wolności 2. Wstęp jest bezpłatny.

oprac: ŁŻ

  1. Trydent
    | ID: 5369daf1 | #1

    Zgodnie z tradycją, którą ukazuje ryt poświęcenia kościoła i ołtarza, świątynie są przede wszystkim miejscem, w którym gromadzi się lud Boży. Lud Boży, „zgromadzony w jedności Ojca, Syna i Ducha Świętego, jest Kościołem, świątynią Boga zbudowaną z żywych kamieni, gdzie w duchu i prawdzie wielbi się Ojca. Już w najdawniejszych czasach pojęciem kościół został objęty również budynek, w którym wspólnota chrześcijańska gromadziła się, by słuchać słowa Bożego, razem się modlić, przyjmować sakramenty, sprawować Eucharystię” i wielbić ją tam jako trwający nieustannie sakrament 1.

    Tak więc kościołów nie można uważać za zwyczajne miejsce „publiczne”, mogące służyć wszelkiego rodzaju zgromadzeniom. Są to miejsca święte, przeznaczone wyłącznie i na stałe, od momentu ich konsekracji lub poświęcenia, do sprawowania kultu Bożego.
    Świątynie są widzialnym znakiem Kościoła pielgrzymującego na ziemi i zapowiedzią niebieskiego Jeruzalem; miejscami, w których już teraz, na tym świecie, urzeczywistnia się tajemnica komunii pomiędzy Bogiem i ludźmi. Zarówno w miastach, jak i na wsiach, kościół jest uważany także dzisiaj jako dom Boży, czyli znak Jego zamieszkania wśród ludzi. Pozostaje on miejscem świętym również wtedy, gdy nie odbywają się w nim obrzędy liturgiczne.

    W niespokojnym i pełnym zgiełku społeczeństwie, zwłaszcza w wielkich miastach, kościoły są również miejscem, gdzie w ciszy i modlitwie ludzie znajdują duchowe uspokojenie lub światło wiary.

    Jednakże dzieje się tak tylko wtedy, gdy kościoły zachowują swoją tożsamość. Wykorzystanie kościołów do celów niezgodnych z ich przeznaczeniem zagraża właściwej im funkcji znaku chrześcijańskiej tajemnicy, wyrządzając mniej lub bardziej poważną szkodę pedagogii wiary i wrażliwości ludu Bożego. Jak bowiem mówi Pan: „Mój dom będzie domem modlitwy” (Łk 19,46).

    Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (1987)

  2. Eleonora
    | ID: 55a11b87 | #2

    hmm….
    Jeżeli jest jak pan pisze, czyli nie mozemy kierować się zdrowym rozsądkiem.

    „Wykorzystanie kościołów do celów niezgodnych z ich przeznaczeniem zagraża właściwej im funkcji znaku chrześcijańskiej tajemnicy, wyrządzając mniej lub bardziej poważną szkodę pedagogii wiary i wrażliwości ludu Bożego”

    to cóz począć z tym?
    Jak można wykorzystać barkę, żeby było godnie i pedagogicznie?!
    wszak litera prawa ponad wszystko :)

    „Holandia: Kościół‑barka na sprzedaż”

    http://news.fsspx.pl/?p=1077

    Poza tym, wyrzućmy Haendla czy Bacha z kościołów!
    jeden napisał Alleluja z Mesjasza, a był protestantem :(
    drugi- nie lepszy, tworzył całe Msze katolickie, choć również był heretykiem :(
    Nie mówiąc już o Mozarcie. Ten to pojechał!!!
    Nie dość, że nieładnie się prowadził to w dodatku był masonem.
    Niegodni ci oni, niegodni :)

  3. Kubex
    | ID: ba58c0b1 | #3

    Takie teksty jak Trydenta powodują, że coraz mniej ludzi wierzy, tacy ludzie nie wiedzy :(

  4. | ID: 2a1923af | #4

    Sama szukam kościoła,gdzie w ciszy i skupieniu mogę się pomodlić!Trzeba wziąć pod uwagę,że
    praktycznie nie widzę na wsiach,małych miasteczkach większych sal, gdzie byłaby dobra akustyka gdzie można byłoby zgromadzić większą liczbę chętnych do wysłuchania pięknego koncertu! Nowe kościoły,katedry są pojemne!Nie widzę przeszkód aby wartościowe utwory prezentować, aby muzycy koncertowali a soliści przybliżyli możliwości głosowe,!Talentów mamy pod dostatkiem a talent to dar, dar od Boga!

Komentarze są zamknięte