Kolejarze: takie problemy można rozwiązać w tydzień!

Redaktor Obywatelski1

Miałem przyjemność rozmawiać dziś z kilkoma kolejarzami, którzy twierdzą, że problemy z jakimi obecnie boryka się kolej, to wina złej polityki kadrowej. Jeżeli zatrudnia się piekarzy, ciastkarzy czy innych fachowców od wszystkiego tylko nie od kolei, to efekt nie może być inny jak ten, który przyszło nam dziś obserwować. Polecamy kilka ciekawych wypowiedzi kolejarzy z wieloletnim doświadczeniem.

Sytuacja ogólnie jest nieciekawa. Na Śląsku doszło dziś do całkowitego paraliżu przewozowego i pomimo liczny prób uspokojenia sytuacji poprzez media prezes Kolei Śląskich wypada mało wiarygodnie. Zwłaszcza, gdy o godzinie 13.00  informuje, że sytuacja jest opanowana, że jego spółka podpisała już umowę z Przewozami Regionalnymi na wypożyczenie odpowiedniej ilości brakujących taborów, a prezes Przewozów Regionalnych piętnaście minut później twierdzi że nic o tym nie wie…

Pan Józef, który jest maszynistą z 30-letnim stażem mówi wprost: jeżeli ktoś ma 4 zł, a chce kupić coś za 10 zł, to logiczne, że nic nie załatwi prawda? Jedni z drugimi tylko walczą o wpływy, pieniądze, jedni z drugimi się biją o tory, wagony, maszyny i tak jest cały czas, bajzel nic więcej! Ciekawe i mocne słowa prawda?

Kolejarze wspólnie zauważają, że tylko jedno może uzdrowić sytuację na kolei- całkowite upaństwowienie, utworzenie jednej wielkiej państwowej spółki, która tak jak na zachodzie będzie miała jednego prezesa, nie będzie od nikogo wypożyczać wagonów, torów a nawet siedzeń i będzie stabilnym i silnym przedsiębiorstwem nie zależnym od nikogo.

Moi rozmówcy twierdzą, że takie problemy ja te z którymi kolej zmaga się dziś, można rozwiązać w tydzień, tylko potrzebni są prawdziwi  fachowcy. Jeżeli przychodzi taki prezes z nadania, bo zarabia kilkadziesiąt tysięcy, to on ma w nosie pracę, jest przecież ustawiony, prawda? Zatrudniają amatorów a nie fachowców. Piekarzy, cukierników, a nie ludzi z doświadczeniem kolejowym. Jak może być lepiej? – pytają pracownicy kolei.

Dodam tylko, że ministrem odpowiedzialnym za kolej jest Sławomir Nowak, który ukończył politologią oraz zarządzanie. W życiu zawodowym(przed polityką) zajmował się reklamą- gadżety, długopisy, ulotki- taki tam mały marketing.

autor: Łukasz Żygadło 

  1. foxmann
    | ID: 5bab59c5 | #1

    Kiedy czytam coś takiego: „Kolejarze wspólnie zauważają, że tylko jedno może uzdrowić sytuację na kolei- całkowite upaństwowienie, utworzenie jednej wielkiej państwowej spółki, która tak jak na zachodzie będzie miała jednego prezesa, nie będzie od nikogo wypożyczać wagonów, torów a nawet siedzeń i będzie stabilnym i silnym przedsiębiorstwem nie zależnym od nikogo.” – to z góry dziękuję ludziom z wypranymi przez komunę głowami. Gdzie jest tak i w którym dokładnie kraju na zachodzie jak mówią kolejarze. Chętnie się dowiem czegoś więcej na ten temat

Komentarze są zamknięte