Niezależna Gazeta Obywatelska

Rzeczpospolita Polska przez wiele lat była przygaszona. Orzeł Biały deptany i spętany w ramionach oprawców, był uwięziony i wrzucony w najciemniejsze lochy najgorszego gnębienia. Ranny, krwawiący, ale wciąż żywy Orzeł posyłał swe dzieci, by chroniły Polskę. By chroniły piękne i bogate dziedzictwo Rzeczpospolitej. By dzieci krzewiły w sobie i swym potomstwu ogień Tradycji i Kultury, która wyrosła na wpływie wielkich greckich filozofów, katolickiego ducha, oraz naszego własnego – Narodowego Słowiańskiego Ducha. Te trzy wielkie filary, plus oczywiście ciągłe hartowanie nas w ogniu rozbiorów, zaborów, ataków i najeźdźców, stworzyły Naród Wielki, acz wyjątkowo zamotany w węzłach historii. Znowu – tym razem po cichu – tracimy Niepodległość.. I to „po cichu” robi najgorsze zniszczenie i czyni ten problem palącym.

Zdawało się, że tragedia ustała, gdy w 1989 roku upadała komuna (czy raczej, jak lubią mawiać profesorowie: budownictwo socjalistyczne), bo oto nastał kraniec głodu, nędzy i wyniszczenia Narodu. Koniec gnębienia księży za poglądy, jak to miało miejsce u Popiełuszki. Koniec gniecenia Narodowców, jak to miało miejsce u Żołnierzy Wyklętych. Koniec jednej wielkiej cenzury medialnej, która działała na rzecz odpolszczania Narodu. Jak bardzo się mylili ludzie! Znowu zostali oszukani.

Ja, urodzony w 1992 roku, czyli niejako 3 lata po tych wielkich wydarzeniach i radości, już dziś widzę jak straszliwa jest to pomyłka Narodu, że dał wciąż istnieć w Polsce dawnym działaczom! Już się okazuje, że SLD działa wciąż – powierniczka i dziecko PZPR – i to prężnie! Jak mówił w dniu 21.10.2012 roku Włodzimierz Czarzasty (SLD):

„Oczywiście, była Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, w której byłem przez 7 lat żeby była jasność (…) Jeżeli ktoś mi mówi, że to było koniunkturalne, to potem było SDRP – teraz jest SLD a ja ciągle, w tej ciągłości jestem. I wie Pan co? I jestem z tego dumny!”

Ignorancja Narodu jest wielka – większość po usłyszeniu tego cytatu, po prostu poruszy rękoma i powie, że to ich nie obchodzi. A ja się pytam: A kogo ma innego obchodzić? Niemców? Ruskich? Palestynę?

Na dodatek, widzimy ciągłe chamskie ataki na Katolicyzm, które nie są w żaden sposób uzasadnione, a świadczą o czystej agresji i nienawiści wobec Jana Pawła II i Kościoła… Nawet tak popularny i międzynarodowy portal, jak facebook, jest wmieszany w tę grę. Ile to na YT jest obrazków, w stylu: „Patriotyzm to czyszczenie po psie i ekologia, a nie Marsze Niepodległości i różańce!”.. ileż to grup jest skrajnie chamskich i plugawych? (Mam na myśli grupy, na przykład: „Jan Paweł Drugi za****ł mi szlugi”; „Jan Paweł Dwa zaj****ł mi psa”; „Jan Paweł Drugi Kochał Dzieci” (pedofilia); „Jan Paweł Drugi zrobił mi smugi” (zdjęcie JPII z ciałem półnagiej, erotycznie usadowionej i mokrej kobiety)… jest tego więcej! ) Ktoś mógłby powiedzieć, że wolnośc słowa etc… Poza faktem, że to już wykracza poza wolność słowa i obraża konkretne uczucia i osoby, to dziwi niejako fakt, że strony typu: „ZAKAZ PEDAŁOWANIA”, czy „PEDERASTII MÓWIMY STOP!” są blokowane, a użytkownicy banowani. Jednoznacznie wskazują te fakty, na skrajną agresję tych portali na Polskę i Polaków.

Nie inaczej jest z mediami – wszędzie się Polaków Polakom obrzydza! Że my antysemici, homofoby, głupki i w ogóle pijaki… Jest tego wiele! I jest to przykład polityki Wstydu, która od dobrych 300 lat jest wpychana nam do głów. Mamy się wstydzić Języka (wszędzie po angielsku), Kultury (bo my antysemici), Tradycji (ano, bowiem nie ma tradycji!), Religii (bo muzułmańce, sataniści i inne sekty i ruchy religijne lepsze! – przykład: Chanuka i Jarmułka u Palikotystów)… Wszystko ma pójść na zatracenie.

Nie dziwi więc fakt, że walczy się z mediami mówiącymi Prawdę, lub chociażby prostującymi kłamstwa. Pokazującymi inne spojrzenie. Przeraża też fakt, jakim jest reakcja społeczeństwa na te akcje. W grupie, gdy powiedziałem, że zabrano TVTrwam miejsce na multipleksie – i mimo że nie jestem za PiSem uważam to za skrajne chamstwo i walkę polityczną – to ludzie niektórzy nawet powiedzieli, że dobrze, że się tak stało(?!) bo mąciła ta stacja! Teraz mamy do czynienia z degeneracją „Uważam Rze”… Blogerzy są zamykani w więzieniach, mnie osobiście też się na blogi włamują ludzie.

Cieszy więc fakt, że niektóre media wciąż działają. Mam na myśli – na przykład – Radio Wnet, które jest internetową stacją. To wyjątkowy projekt, o wyjątkowych ludziach. Można znaleźć tam informacje, których nie znajdziemy nigdzie indziej. Nie inaczej jest ze stroną i portalem Polonia Christiana – które to są tworzone przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej (Instytut im.ks.Piotra Skargi). Cieszy też fakt, że istnieje Niezależna Gazeta Obywatelska. Moim zdaniem, są to wspaniałe media, które są naprawdę rzeczowe i prawdziwe – pokazują prawdę, a nie tylko opinię. I przede wszystkim – są obywatelskie – tworzone przez obywateli dla obywateli.

Rząd próbuje zamykać usta, tak jak to było za komuny i wcześniej – ale prawda jest taka, że już niedługo. W Nowej Polsce – Wielkiej Polsce – nie będzie gazet w stylu Gówno Prawdy, czy Faktów i Mitów. Nie będzie Tusk Vision Network, ani Polsatu. Nie będzie bluźnierczych tekstów, że darcie Biblii to ekspresja artystyczna, a darcie Talmudu to głupota i ksenofobia.

Przyszłość Polski i obudzenia Polaków widzę właśnie w mediach obywatelskich – i na dodatek internetowych. NGO bez patrzenia na cokolwiek, zgodziło się przyjąć mnie na korespondenta. Wielość korespondentów pokazuje, jak bardzo szanują oni ludzi i ludzkie zdania – przecież nie każde zdanie publikowane w NGO się ze sobą zgadza!

Jako, że 13 grudnia przypada 2 rocznica NGO, składam na ręce redaktora naczelnego: Tomasza Kwiatka, i całego grona wydawniczego – najszczersze życzenia:

Oby wam Bóg dał siłę do walki o lepszą Polskę. Bez Komuchów, bez pederastów, bez chamstwa i głupoty w sejmie. Dbajcie o szerzenie Narodowego Obywatelskiego Ruchu, dbajcie o rozwój Polskiej Myśli Duchowej i Religijnej. Ciężka czeka was – i nas – walka, która zadecyduje o wolności Narodu. Macie przeciwko sobie nie tylko posłów i policję, cenzurę medialną i gnojenie przez większe środki przekazu, ale też i Moce Duchowe, które chcą wam przeszkodzić – Szatan nie śpi i chce upodlenia nas. Bóg jednak z wami i z nami! Kogóż mamy się lękać? Faceta z dildo w jednej ręce i alkoholem w drugiej? Oby wam Bóg dał słowo godne myśli i myślenie godne tego, co wam dano (Mdr 7, 15).

Konkludując już na koniec:

Szanujmy wolne media, które jeszcze jako ostatnie Bastiony Normalności w Rzeczpospolitej trwają, by chronić tego orła białego – jeszcze spętanego, jeszcze gniecionego, ale już nie samego…

Pozdrawiam!

Maciek Kałek