Szewczak: Inwestycje Polskie – filozofia głupia i niebezpieczna

Redaktor Obywatelski4

„Chodzi o to, że ta metoda jest niebezpieczną metodą kreowania wirtualnego pieniądza, którą zaobserwowaliśmy w Stanach Zjednoczonych, wtedy gdy banki za jednego zarobionego dolara, udzielały kredytów przedsiębiorcy w wysokości 30 dolarów” – z Januszem Szewczakiem, głównym ekonomistą SKOK rozmawia Łukasz Żygadło

Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski ogłosił start projektu Inwestycje Polskie, co to dokładnie oznacza?

To jest zabieg całkowicie propagandowy, dlatego, że przygotowanie tego typu wehikułów finansowych musi potrwać kilka lat. To jest bardzo niebezpieczna, kreatywna konstrukcja gospodarcza, nawet jeśli ona miałaby wyjść. Dlatego, że ona polega na niczym innym jak daniu w zastaw resztek majątku narodowego i wykreowaniu pod to długu. Czyli polski rząd wychodzi z założenia, że skoro poszła już krowa, to niech idzie i łańcuch.  To jest filozofia głupia i niebezpieczna i ona tak naprawdę ma służyć wykreowaniu wirtualnych pieniędzy, wirtualnego kredytu, czyli tak zwanego lewarowania gospodarki, czyli czegoś z czym dzisiaj na świecie się walczy i co jest przyczyną kryzysu finansowego.

Kiedy i jakie będą zyski z tego programu?

Pytanie czy w ogóle będą? Czy raczej straty, kolejny biurokratyczne stołki i ogromne wynagrodzenia i premie dla tych podobno genialnych managerów. Po pierwsze to jest niezgodne z prawem unijnym, a po drugie, niezgodne z prawem spółek handlowych. Dlatego czy to przyniesie zyski? Ja uważam, że to będą pieniądze stracone…

Co oznacza zdanie min. Budzanowskiego: „Oznacza to, że z tej jednej sprywatyzowanej złotówki, złotówki, która mogłaby trafić do budżetu państwa, będziemy wartość tej złotówki przemnażać i ta jedna złotówka będzie mieć siłę kilku złotych”?

Chodzi o to, że ta metoda jest niebezpieczną metodą kreowania wirtualnego pieniądza, którą zaobserwowaliśmy w Stanach Zjednoczonych, wtedy gdy banki za jednego zarobionego dolara, udzielały kredytów przedsiębiorcy w wysokości 30 dolarów. Tylko tu jeszcze kryje się dodatkowe oszustwo i kreatywna księgowość inwestycyjna. Ponieważ nie da się pożyczać kolejnych pieniędzy dalej na wielką skalę to przy pomocy pewnych czarodziejskich sztuczek wrzucimy do cylindra jedną złotówkę, a wyciągniemy jakimś cudem 30 . Takie działanie ma nam dać czas, abyśmy mogli swobodnie przeczekać czas na kolejne unijne pieniądze. Problem w tym, że ta koncepcja jest słabo przemyślana, co widać gołym okiem. Generalnie cała rządowa koncepcja może skończyć się spadkiem notowań giełdowych spółek handlowych  i wielkimi stratami dla skarbu państwa.

Rozmawiał Łukasz Żygadło 

Wywiad ukazał się na portalu stefczyk.info

  1. Niemodlin
    | ID: d1ea003b | #1

    Do Siego Roku Panie Łukaszu.
    Nareszcie znalazł Pan sponsora, ale dlaczego dołuje Pan NGO tym 'przedrukiem’?

    Odnosi się wrażenie, że Naczelny zupełnie stracił panowanie nad tym co się ukazuje,
    a to przedruk reklamy SKOK (bez ostrzeżenia, że to reklama) a to pełny dramatyzmu
    opis podróży młodego człowieka do Krakowa, a to teologiczno-filozoficzny bełkot z
    Głubczyc.
    O co tu chodzi – zaczyna to przypominać śmietnik, nawet z Niemodlina to widać.
    Czekam na wyjaśnienie niezawodnej Pani Ireny.

  2. | ID: 4001ac41 | #2

    !!!!!!!!!!!!!Szczęśliwego Nowego Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdrowia,pomyślności i miłości!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nowych znajomości!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Życzę na ten 2013 rok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wszystkim Forumowiczom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  3. you
    | ID: e8c4019b | #3

    Czyli znów chcą oszukać nasz kraj?

  4. | ID: c6a4c7a4 | #4

    @ P.Niemodlin! Witam „Nie wiem jak to wyrazić..Bo wszystko ma swoją miarę i stopnie i skale” –
    to początek wierszyka Juliana Tuwima pt. ” Wiersz powściągliwy”.Otóż niektóre artykuły,ich tytuły wzorują się wg mojej oceny na wspomnianym wierszyku i trudno z nimi polemizować.Zachecam do przeczytania Wiersza w całosci pomijając czułości.

Komentarze są zamknięte