Kartka z kalendarza: dziś mija 180. rocznica urodzin Augusta Roberta Wolffa, legendarnego księgarza uwięzionego w czasie powstania 1863 r.

Niezależna Gazeta Obywatelska2

August Robert Wolff urodził się 10 stycznia 1833 r. w Zgierzu. Był polskim księgarzem i wydawcą prasy i książek oraz działaczem patriotycznym więzionym podczas Powstania Styczniowego.

Wolff praktykę zawodową odbył w warszawskiej księgarni Franciszka Spiessa i Rudolfa Friedleina . Tam poznał Gustawa Adolfa Gebethnera (1831-1901), z którym w 1857 r. założył księgarnię oraz legendarne wydawnictwo o nazwie „Gebethner i Wolff” z filiami na terenie całego kraju, a także w Paryżu i Nowym Jorku. Spółka, której dewizą było: „Nie można być tylko kupcem, trzeba wydawać pewne książki dla honoru domu„, słynęła z wydań dzieł literatury polskiej, ludowej i muzycznej. Warszawska siedziba przedsiębiorstwa mieściła się przy Krakowskim Przedmieściu 415 w Pałacu Potockich. Spółka funkcjonowała do 1950 r. Została zlikwidowana przez komunistów za działalność niepodległościową podczas II wojny światowej, kiedy to rozprowadzała nielegalne książki oraz prowadziła tajne kursy dla pracowników księgarń.

August Robert Wolff wziął udział w Powstaniu Styczniowym 1863 r. W ich księgami mieścił się skład materiałów powstańczych. Za przechowywanie rękopisów nadsyłanych pocztą i przeznaczonych dla prasy powstańczej, a także dystrybucje zakazanych przez cara książek Wolff wraz z Gebethnerem zostali uwięzieni w cytadeli warszawskiej. Po powstaniu księgarze nadal rozwijali przedsiębiorstwo – August Wolff zajmował się sprawami wewnętrznymi firmy, zaś Gebethner reprezentował ją na zewnątrz. Firma wydawała najwybitniejsze dzieła pisarzy polskich m.in.: A. Mickiewicza, J. Słowackiego, Z. Krasińskiego, A. Fredry, J. I. Kraszewskiego, B. Prusa; prace naukowe historyków – M. Bobrzyńskiego , S. Smolki, J. Szujskiego i innych. Wydawali również podręczniki szkolne, popularne serie wydawnicze i wydawnictwa ozdobne, bogato ilustrowane. Nakładem spółki ukazywały się również tak poczytne tytuły jak „Tygodnik Ilustrowany” i „Kurier Codzienny”. Z okazji jubileuszu 25-lecia firmy w 1882 r. wraz z Gebethnerem utworzyli Kasę Przezorności i Pomocy dla Warszawskich Pomocników Księgarskich. Wolff udzielał się również społecznie jako członek wielu organizacji społecznych, m.in.: Towarzystwa Rolniczego, Zgromadzenia Kupców, Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności i Towarzystwa Muzycznego. Wspomagał darami książkowymi biblioteki więzienne w Warszawie. Zmarł 20 sierpnia 1910 r. w Sopocie.

  1. | ID: 27dc4822 | #1

    Ładny życiorys.Warto przybliżyć i poznać ta postać.Dzieki

  2. Stanisław Gebethner
    | ID: 065c90c6 | #2

    Informacja, że firma Gebethner i Wolff ” funkcjonowała do 1950 r. [i] Została zlikwidowana przez komunistów za działalność niepodległościową podczas II wojny światowej, kiedy to rozprowadzała nielegalne książki oraz prowadziła tajne kursy dla pracowników księgarń.”nie jest zgodna z prawdą.
    Po pierwsze, firma Gebethner i Wolff istniała do 1973 roku, w którym uległo zakończeniu w sądzie postępowanie upadłościowe wszczęte w 1960 roku. Choc w 1950 r. firma nasza – jak wszystkie wydawnictwa prywatne – utraciła prawo wydawania książek, to jednak zezwolono na dokończenie edycji dzieł wszystkich Wł. Reymonta. Ostatnie tomy tej edycji ukazały się w 1952 roku. W 1958 roku została wydana ostatnia książka, z ilustracjami Mariana Walentynowicza –
    FILONEK i JEGO PRZYJACIELE.
    Po drugie, rażącym też uproszczeniem jest stwierdzenie, że firma Gebethner i Wolff „Została zlikwidowana przez komunistów za działalność niepodległościową podczas II wojny światowej, kiedy to rozprowadzała nielegalne książki oraz prowadziła tajne kursy dla pracowników księgarń.” To także członkowie Gwardii Ludowej i Armii Ludowej zaopatrywali się
    w podręczniki i regulaminy wojskowe nielegalnie sprzedawane w księgarni Gebethnera i Wolffa.
    Z poważaniem Stanisław Gebethner

Komentarze są zamknięte