Piechociński wzmacnia i robi czystki? Będzie czyścił, to logiczne, taka jest polityka- myje ręka rękę

Redaktor Obywatelski6

Rzadko dochodzi do sytuacji w której jeden z czołowych polityków może zostać usunięty ze stanowiska na wniosek lidera swojego lidera. Aby doprecyzować, dodam, że jest to stanowisko w resorcie nie należącym do owej konkretnej tej partii.

Mowa tu o byłej wicemarszałek Sejmu Ewie Kierzkowska , dla której w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie widzi miejsca szef PSL Janusz Piechociński. Wicepremier napisał już wniosek o odwołanie Kierzkowskiej z funkcji sekretarza stanu w KPRM, ponieważ jest mało aktywna…

Piechociński próbuje doprowadzić do nowego otwarcia w PSL, jako lider, który nie boi się ciężkiej pracy i który będzie starał się wyciągać wnioski z obsadzonych wcześniej ważnych stanowisk państwowych. Oczywiście, słowa o odwołaniu Kierzkowskiej, gdzie lider ludowców zaznacza, że nie chodzi o kwestie polityczne(jak wiadomo była wicemarszałek Sejmu była zwolenniczką Waldemara Pawlaka) ale o aktywność są tylko ubezpieczeniem i polityczną grą. Wicepremier będzie chciał wycinać wrogów, którzy mogą mu przeszkadzać w realizacji planu, jednak nie ma się czemu dziwić, pamiętając o brutalności polskiej polityki.Dlatego też tak szybko podejście do Piechocińskiego zmienili Stanisław Żelichowski oraz minister pracy Kosiniak-Kamysz.

Jednocześnie do klubu PSL w Sejmie dołączył poseł Andrzej Dąbrowski, który dotychczas był związany z Solidarną Polską. Jeżeli dodamy do tego chęć współpracy z PJN, to zauważymy, że ludowcy będą chcieli zdobyć przynajmniej cześć prawicowego niezdecydowanego elektoratu.

Piechociński chce osiągnąć pułap 11% poparcia. Po chwilowych wzrostach do 7-8% obecnie nastąpił spadek do 6%. Jednak Piechociński walczy, będąc aktywnym na wielu polach i właśnie taka aktywność może przynieść efekty. Taki sposób działania doprowadził do jego zwycięstwa w wyborach partyjnych- powolne dłubanie, walka na wszystkich polach o każdy głos. Zwycięstwa Piechocińskiego nikt się nie spodziewał, łącznie z Waldemarem Pawlakiem, a to właśnie on został nowym liderem ludowców.

Tym razem może być podobnie. Potrzebne do tej całej mieszanki inicjatyw Piechocińskiego jest mocne przejęcie, albo właśnie połączenie jak w przypadku PJN. Dobrze też gdyby ludowcy namówili do przejścia jakiegoś polityka SLD, albo Ruchu Palikota, chcąc uzyskać pewne głosy na lewicy, bo nie ukrywajmy, w PSL nie liczy się żadna głębsza ideologia, tylko statystyka, ilość, wielkość. Partii nie chodzi również o jakieś wielkie ilość, ponieważ najważniejsza jest arytmetyka która umożliwi zachowanie stabilności koalicyjnej, oraz spowoduje, że PSL będzie najbardziej atrakcyjną partią do współpracyi w przyszłym Sejmie.

Jeżeli Piechocińskiemu uda zrealizować plan, zapisze się na kartach historii, jako polityk solidny i twardy, choć przez wielu bagatelizowany i niedoceniany.Obecnie jednak może przejść do historii jako polityk, który przedstawia do wiadomości publicznej swój pełen kalendarz. To również pewna nowość w polskiej polityce.

autor: Łukasz Żygadło

  1. kajtek
    | ID: bc227388 | #2

    To już nie klęczy przed Ludem.To Lud klęczy przed nim.

  2. | ID: 12122759 | #3

    Dobry artykuł.Odzwierciedla poziom umysłu ludu nie tylko wiejskiego.Faktem jest ,że PSL władzę chce utrzymać. PSL zawsze dostosowywało się do sytuacji, usmiecha sie bo wie,źe uśmiech kosztuje mniej od elektyczności, ale daje więcej światła.Władza czasem korumpuje,a władza absolutna korumpuje absolutnie.PSL dąży do władzy Absolutnej.

  3. Anonim
    | ID: 9bdb6f48 | #4

    Andrzej Dąbrowski

    Poseł z przypadku -weszedł za Świećzkowskiego z 4 tysiakami głosów.

    Hańba

  4. Skorpion
    | ID: f79624f6 | #5

    A do Szczecina nie pojedzie??? To jego ludzi – chlopi polscy bronia ziemi polskiej.
    Nic nie robi ?? Cos slabo broni lider partii chlopskiej ???

  5. | ID: 12122759 | #6

    @P..Skorpion! Masz racje,Powinien pojechać do Szczecina. po to aby mógł się chociaz w morzu wykąpać bo świetnie pływa,szczególnie w polityce.Ale w Agencji Rolnej mnóstwo znajomych.,a to przepsy prawne trzeba zmienic,oczywiscie za przyzwoleniem prawników,którzy opiniuja,a jakze.Musza luki prawne zawęzic albo poszerzyc. Kto to wie ile” udogodnien” po poprawkach rządowych czeka polskich rolników??? ho,ho, Pozdrawienia śle Zza Wielką Wodę

Komentarze są zamknięte