Ad Hoc, czyli profesor Uniwersytetu Opolskiego na studiach w Wyższej Szkole KGB w Moskwie

Niezależna Gazeta Obywatelska16

Hoc Stanisław w publikacji ABW[ ngopole.pl]Współpraca Służby Bezpieczeństwa z sowieckim KGB w okresie komunizmu może w dalszym ciągu wpływać na bezpieczeństwo naszego kraju – alarmuje ABW. To efekt analiz podjętych w ramach projektu „Współpraca SB MSW PRL z KGB ZSRR w latach 1970-1990 -próba bilansu”. Raport, który pozyskał „Nasz Dziennik”, ukazał się właśnie drukiem. W jaki sposób KGB mogło werbować polskich funkcjonariuszy specsłużb? Doskonałą okazję do tego stanowiły wyjazdy na szkolenia do ZSRS.

Paradoksalnie świeżo zdymisjonowany szef ABW Krzysztof Bondaryk stoi na stanowisku, że z uwagi na dzisiejsze bezpieczeństwo wewnętrzne Polski należy wyjaśnić wszystkie aspekty współpracy SB i KGB, mimo że od jej zakończenia upłynęło ponad 20 lat.

Na liście tej znajduje się wykładający na Uniwersytecie Opolskim doradca Platformy Obywatelskiej w komisji ds. służb specjalnych prof. Stanisław Hoc. Sprawę zauważył poseł PiS Marek Opioła (ur 1976). Słusznie stwierdził, że powinien przestać pełnić tę funkcję, ponieważ przeszedł szkolenie w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. – „To kolejny żałosny i polityczny atak” – odpowiada Konstanty Miodowicz, poseł PO i w latach 90. szef polskiego kontrwywiadu. Prof. Stanisław Hoc jest kierownikiem Zakładu Prawa Karnego Materialnego na Wydziale Prawa i Administracji UO. Hoc był zastępcą Miodowicza, gdy ten był szefem UOP. Wczoraj wniosek posła PiS zgłoszony na komisji do spraw służb specjalnych odrzucono głosami PO, PSL i SLD. Miodowicz na łamach Gazety Wyborczej broni swojego byłego współpracownika. Twierdzi, że to nic nie znaczy i że wiedział o tym wcześniej, gdyż Hoc w latach 70. został skierowany przez MSW na szkolenie KGB w związku z jego pracą habilitacyjną. Podobno pracy nie napisał Hoc, bo miała być oparta na PRL-owskich materiałach, a tych rzekomo MSW nie chciało ujawnić. Hoc przerwał pobyt a habilitację napisał już w Polsce, jak zapewnia Miodowicz.

stanisław hoc [prawo.uni.opole.pl]Co możemy się dowiedzieć z publikacji ABW? Tego m.in., że prof. Stanisław Hoc (rocznik 1948) w 1977 r. jako inspektor Wydziału III KMWO wyjechał na 4-letnie studia habilitacyjne do Wyższej Szkoły KGB w Moskwie. Na łamach Naszego Dziennika w artykule „Drugie życie KGB” można znaleźć opinie autorytetów w tej dziedzinie. Były szef ABW twierdzi, że:

– Te relacje nagle nie przestają istnieć i mogą mieć później charakter prywatny, a być może innego rodzaju. To, że ze sobą współpracowali na gruncie zawodowym, nie oznacza, że Rosjanie nie werbowali Polaków do nieoficjalnej współpracy za pieniądze. Jest to w dalszym ciągu poważne zagrożenie – podkreśla były szef ABW Bogdan Święczkowski.

Podobnie ocenia sytuację dr Piotr Gontarczyk, historyk i politolog od lat badający tę tematykę.

– Co prawda ludzie z dawnej SB już poznikali ze służb, ale dysponując wcześniej dobrym rozeznaniem – kto jest kim, kto jakie ma słabości, komu można pomóc w karierze, kogo wesprzeć za pomocą tej starej agentury – mogą mieć bardzo dobre informacje o tym, co się dzieje w polskich służbach i w jakiś sposób nawet wpływać na ich działania. Mogą pozyskiwać kolejnych agentów z młodego pokolenia, ludzi, którzy przyszli po 1990 roku. Ta pępowina powinna zostać przecięta na samym początku. Niestety, nie zrobiono tego i obawiam się, że skutki zaniechania są poważne dla bezpieczeństwa państwa i trwają do dzisiaj – ocenia Gontarczyk.

W 1990 r. powinna być wprowadzona opcja zero. Ponieważ tak się nie stało, wielu funkcjonariuszy SB mogło zostać zwyczajnie zwerbowanych do współpracy KGB. Zmiana ustroju nie zmieniła ich statusu, bo dawny przyjaciel, a później przeciwnik dysponował materiałami kompromitującymi tych ludzi – wskazuje dr Piotr Gontarczyk.

Cenckiewicz SławomirInny historyk badający działania specsłużb dr hab. Sławomir Cenckiewicz podkreśla, że do takich werbunków dochodziło, jeśli chodzi o służby wojskowe, więc przez analogię należy to odnieść do służb cywilnych.

– W okresie likwidacji WSI zapoznałem się z pełną dokumentacją operacji weryfikacyjnej o kryptonimie „Gwiazda”, której celem była weryfikacja całego korpusu oficerskiego w Wojsku Polskim po 1990 r. pod kątem związków, już wówczas, z Rosjanami – mówi Cenckiewicz.

– Operacja ta odsłaniała nie tylko sprawę, wydawałoby się już wówczas oczywistą, że duża część korpusu oficerskiego WP miała za sobą różnego rodzaju kursy strategiczne, operacyjne, prowadzone przez Sowietów. Odsłaniała również werbunki dokonywane przez Sowietów w okresie kursów oraz kulisy aktywności służb wywiadowczych rosyjskich – zarówno cywilnych, jak i wojskowych – w połowie lat 90. A była to aktywność skierowana wobec oficerów, którzy kończyli różnego typu kursy w okresie zimnej wojny – wskazuje historyk.

– Rosjanie w latach 90., nie wiem, jak jest teraz, traktowali tę grupę, która – podkreślmy – odgrywała kierowniczą rolę w Wojsku Polskim, jako – mówiąc językiem służb – naturalną bazę typowniczo-werbunkową – podkreśla Cenckiewicz.

Autorzy publikacji, pracownicy ABW, którzy od 2009 r. prowadzili kwerendę m.in. w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej, podkreślają, że polska Służba Bezpieczeństwa była marionetką w rękach potężnego KGB. Służba ta w latach 80. liczyła blisko pół miliona funkcjonariuszy i posiadała kilka, a może nawet kilkanaście milionów tajnych współpracowników na całym świecie.

„W rzeczywistości rola SB sprowadzała się w większości przypadków jedynie do realizowania wytycznych płynących z ZSRR. Funkcjonariusze MSW PRL, współpracując w omawianym okresie ze służbami radzieckimi, właściwie realizowali założenia i cele radzieckich władz partyjno-rządowych” – podkreślają autorzy.

Ilu takich przykładów jak prof. Hoc jest jeszcze na opolskiej uczelni, czy w opolskich instytucjach? Na razie, jak wynika z publikacji – udało się zidentyfikować 362 osoby. Jest tam kilkanaście pracowników SB z Opolszczyzny. Jak wynika z publikacji ABW, „w latach 1972-1990 w ośrodkach szkolenia KGB oraz uczelniach MSW ZSRR przeszkolono około 600 funkcjonariuszy i pracowników MSW PRL”.

Na takiej liście figuruje m.in. ojciec sędziego Igora Tulei, znanego z kontrowersyjnego uzasadnienia wyroku w procesie dr. Mirosława G. Chodzi o Witolda Tuleyę (ur. 1936 r.), który był starszym inspektorem Wydziału III ASW w Warszawie w 1975 r., kiedy został wysłany na 3-letnie studia w Akademii Spraw Wewnętrznych ZSRS.

Polecamy jeszcze raz tą lekturę dostępną na NGO. SB w KGB

Autor: Tomasz Kwiatek

  1. Irena
    | ID: 55364955 | #1

    To jest niebezpieczne dla naszego narodu.Słuzby obce penetrują nasza gospodarkę.Niby ich nie widać,ale je czujemy. Historycy wskazują te osoby coraz częściej i chwała im za to.Wyłapywać i usunąć z Polski. Persona non grata.!!

  2. z Niemodlina
    | ID: 547d3d53 | #2

    To już wiadomo chyba dlaczego takie kreatury jak TW Bolek czy Olbrychski na UO otrzymali honoris causa, a może się mylę ?

  3. Silesius
    | ID: 07bf2e56 | #3

    Tak się składa, że wywodzę się z tego środowiska (akademickiego, rzecz jasna, nie z grona absolwentów Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu i pokrewnych uczelni) i powyżej pewnego pułapu wiekowego niemal nie da się znaleźć człowieka, który nie miałby jakiejś mrocznej karty w historii swej kariery naukowej. Wystarczy przeanalizować wykaz publikacji – w wielu przypadkach mówi na ten temat wszystko. Najsmutniejsze jest to, że wielu spośród tych ludzi nadal skutecznie blokuje etaty na uczelniach, gdy tymczasem młodzi naukowcy zmuszeni są szukać szczęścia na Zachodzie. I nic nie wskazuje na to, by owa patologiczna sytuacja miała się zmienić w przewidywalnej przyszłości.

  4. Irena
    | ID: 55364955 | #4

    @z Niemodlina. Podzielam Twoje zdanie.Nie moge wręcz pojąć,jak mozna szafować orderami,tytułami naukowymi i odznaczać nimi ludzi,którzy nic z daną Uczelnia nie mieli do czynienia.Ba, smiem twierdzic,że i ich wiedza uniwersytecka jest pod zdechłym azorkiem potocznie mówiąc..Czy można ich zwać kreaturami.?Odpowiedz jest jedna.
    Więc i tutaj wskazany jest umiar. A pomyślec, że to – Óczeni !?Przez „Ó”.Ty się nie mylisz.

  5. Anonim
    | ID: 1b59dd87 | #5

    Maciora już zrobił czystkę w służbach, usuwając nieprawomyślnych i skażonych poprzednim systemem. Efekt: lawinowy wzrost ataków na polskie oddziały w Iraku i Afganistanie. Bo tak to jest, jak za poważne sprawy nie biorą się zawodowcy tylko awansowani co trzy dni harcerzyki z zapałem a la zwalczamy układ.

  6. JT
    | ID: 0e71acdf | #6

    @z Niemodlina

    Ciekawe jakie następne ścierwo zostanie „doktorkiem”

    Może Endru Łajda ?

  7. Irena
    | ID: df0eb544 | #7

    @Anonim. A co mamy dobrego z wyjazdu wojsk?? Kilkanaście trupów,kilkadziesiąt obłąkanych,kilkadziesiąt wdów i sierot. Czy to uważasz za Zwycięstwo.??
    Żadnej czystki w służbach Nie zrobiono. Czytaj dokładnie NGO..A tak na marginesie,miej szacunek do kazdego Polaka.
    Daleko nie zajedziemy,gdy bedziemy sie nawzajem lekcewazyli.

  8. Irena
    | ID: df0eb544 | #8

    @JT.Wytypuj, Kogo widzisz do odznaczeń? Napisz, Przedyskutujemy kandydaturę.
    Cieplutko będzie.

  9. z Niemodlina
    | ID: 9db600b6 | #9

    @Anonim
    Likwidując komunistyczne WSI pan Macierewicz zdemaskował groźnych dla Polski komunistycznych agentów szkolonych w Moskwie przez wrogie Polsce KGB, wpływy tych zdrajców w służbach są ogromne, co rusz słyszymy o zdemaskowaniu przez służby np. Niemiec,Francji czy Anglii rosyjskich szpiegów, to tylko dobrze świadczy o skuteczności tych służb, POlska jest i była naszpikowana posowiecką agenturą, wymień mi obrońco WSI choć jeden przypadek ujawnienia przez polskie służby rosyjskich szpiegów. Nieporozumieniem i zwykłą nieznajomością tematu jest sugerowanie,że likwidacja groźnej dla polskiego bezpieczeństwa WSI miało wpływ na bezpieczeństwo polskich żołnierzy poza granicami kraju.

  10. 23 marca 2013, 20:27 | #1
  11. batory
    | ID: a3b412e4 | #10

    Celem jest,wolna niepodlegla suwerenna Polska.To możemy zdobyć tylko pod sztandarami ,Bóg,Ojczyzna,Rodzina zdrowy styl życia.Wiara Patriotyzm Rodzina,rozmnażanie się.A to można osiągnąć tylko przez totalne zjednoczenie patriotów w Lidze Patriotycznej na jednej wspólnej liściewyborczej.Jest możliwość ponad 50 procent wygrania.Do dziela.

  12. Irena
    | ID: df0eb544 | #11

    @batory. Tak trzymać.W jedności siła.Wytrzymamy.Zwyciezymy.

  13. Irena
    | ID: df0eb544 | #12

    @silesius. A czy te osoby blokujace sa w wieku emerytalnym? Myślę,ze w większości tak. To na emeryturę.Ale zauważyłam,ze i w szkołach na emerytury Nie chcą pójsc nauczyciele, nb. byli członkowie PZPR.

  14. Irena
    | ID: df0eb544 | #13

    @Silesius .Przepraszam za napisanie mała litera Twojego miana.

  15. | ID: 916287a6 | #14
  16. z Niemodlina
    | ID: f2c68a8c | #15

    Czego się spodziewać PO GW która również usprawiedliwiała stawianie pomnika bolszewikom w Ossowie w 2010r, a w pierwszych dniach po zamachu w Smoleńsku pisała ” dziękujemy bracia Rosjanie” :) Niech GW lepiej napisze ilu rosyjskich agentów i szpiegów zdemaskowano w rzekomo wolnej Polsce po 1990r wtedy przekonamy się kto działał w UOP czy WSI :)

Komentarze są zamknięte