Nowak pokazuje Tuskowi zegarki… Co się wydarzyło w gabinecie?

Redaktor Obywatelski3

Sławomir Nowak [fot. IVRP.pl]Minister Transportu Sławomir Nowak został wezwany przez premiera Donalda Tuska do pokazania swoich zegarków… Mało tego! W imieniu Nowaka pozew przeciwko tygodnikowi „Wprost” napisze niepowtarzalny Roman „Romek” Giertych, który jak widać jest na stałych usługach w PO. 

Uwaga: poniższe słowa są brutalnie śmieszne!

Jedyny wartościowy zegarek otrzymałem w prezencie urodzinowym od żony i rodziny. Premier go obejrzał, ja go noszę nawet dziś. Zresztą żona wiele razy mi powtarzała, że jestem durny nie nosząc go, dlatego teraz będę go stale nosił.

 – powiedział Nowak podczas konferencji prasowej.

Dodatkowo minister twierdzi, że już wszystko sobie wyjaśnił z premierem. Tylko jak to wyglądało? Spotkali się w kancelarii premiera, Nowak otworzył małą walizeczkę i  rozpoczął prezentacje? Premier Tusk siedział oparty w fotelu, popijał koniaczek i palił kubańskie cygaro, a Graś o wszystkim informował na twitterze?

Sławomir Nowak ma pretensje, że ministra z PiS(gościa, który szefował w resorcie jeszcze przez Cezarym Grabarczykiem, czyli kompletny archaizm)rozliczano z budowy dróg, a jego z ilości zegarków. Panie ministrze, to logiczne! Jak rozliczać pana z czegoś, czego pan nie zrobił?

Łukasz Żygadło

  1. Irena
    | ID: 8ed3d8ab | #1

    Powiedział mu przysłowie niedżwiedzie,że najlepszych przyjaciół poznajemy w biedzie.

  2. Jarek Toporowski
    | ID: eb10d9ed | #2
  3. Jarek Toporowski
Komentarze są zamknięte