Oświadczenie „Jednej Odry” ws. spotkania z Ruchem Narodowym

Redaktor2

Kibice Odry Opole [Jedna Odra na fb]Ze sporym zdziwieniem przeczytaliśmy oświadczenie Studenckiego Centrum Kultury, wedle którego, rozgrywanie w podobnym terminie meczu piłkarskiego i prowadzenie wykładu moderowanego na Uniwersytecie Opolskim stwarza zagrożenie dla życia i mienia. Nie da się inaczej odczytać zapisu o „odpowiednich środkach bezpieczeństwa”, które brzmią tym absurdalniej, im bardziej wgłębi się w przebieg dotychczasowych spotkań Ruchu Narodowego w Polsce, czy meczów Odry Opole przy ulicy Oleskiej 51 w ostatnich latach.

Z przykrością zauważamy, że posługiwanie się kłamliwymi stereotypami przez władze SCK to wygodna odpowiedź na terror skrajnie lewicowego środowiska 11listopada.org, odpowiedzialnego m.in. za pobicia i ściąganie niemieckich bojówek na Marsz Niepodległości. Jednakże, środowiska te znane są głównie z działalności w internecie i szantaży mailowych. Z pełnym przekonaniem oświadczamy, że środowiska te nie stanowią zagrożenia dla uczestników debaty, ani dla kibiców opolskiej
Odry.

W związku z powyższym, wzywamy władzę Studenckiego Centrum Kultury o poszanowanie pluralizmu i wolności słowa. Lewacki terror środowiska 11listopada.org, to nic więcej niż kontynuowanie zbrodniczych metod dwóch doskonale nam znanych systemów totalitarnych. Nie może być zgody na tchórzowskie kapitulowanie przed nimi. To uniwersytet, jako ostoja kultury i tradycji Polski, powinien twardo stać na straży wolności słowa i nie poddawać się dyktatowi lewackich totalitarystów.

Stowarzyszenie Sympatyków Odry Opole „Jedna Odra”

  1. ja
    | ID: b4cbb082 | #1

    Bardzo mądra decyzja studentów.
    A to oświadczenie jest baaardzo rozrywkowe!!
    Pasuje ja ulał do tej rozrywkowej strony!!!!!!!!!!

  2. z Niemodlina
    | ID: 0fef6ae0 | #2

    Lewicowe tradycje odbierania wolności innym ludziom są długie- sięgają wszak co najmniej rewolucji francuskiej. Już wtedy pod ładnie z pozoru brzmiącymi hasłami „wyzwalania”, „równości” i „braterstwa” niszczono podstawowe prawa człowieka: do życia czy swobody wypowiadania się. Te tradycja lewica kontynuuje do dziś. Z resztą określenie „lewicowe” nie całkiem pasuje do rzeczywistości. Dzisiejsi przedstawiciele tzw. kawiorowej lewicy prawdopodobnie nie znają nawet żadnego robotnika, a przez lewicowość rozumieją wyłącznie zgodnie z obecną modą, wsparcie dla rozmaitych homoinicjatyw, walkę z chrześcijaństwem, rodziną oraz patriotyzmem.

Komentarze są zamknięte