Lewica „nie popiera, ale rozumie” zabijanie katolików

Redaktor1

parada równości, wikipediaNa jednej ze stron na FB, która wyśmiewa katolickie dogmaty i promuje państwo laickie, napisano, iż zabicie katolika, gdy ten próbuje nawrócić pederastę, jest czymś złym, acz w  pełni zrozumiałym. Hipokryzja, idiotyzm czy propagowanie nienawiści?

(…) Może to będzie nauczka dla wszystkich katolickich świrów, żeby nie wtykać nosa w cudze majtki, i zająć się własnym zbawieniem, a nie uszczęśliwianiem na siłe tych którzy tego wcale nie chcą.  (…)

 – takimi słowami osoba, która podpisała się Dorota (jedna z administratorek) na stronie facebookowej „Polska jest bezwyznaniowa” ujęła wydarzenie, o jakim pisał Onet w tę niedzielę:

O szczegółach brutalnej zbrodni, jakiej dokonał ponad 10 lat temu aktywista gejowski na Mary Stachowicz – katoliczce o polskich korzeniach, matce czworga dzieci – przypomniał podczas debaty w Phoenix ordynariusz diecezji Springfield w stanie Illinois, biskup Thomas Paprocki.

Autorka strony tłumaczyła tą aluzją fakt, iż 19 letni pederasta zabił 10 lat temu kobietę, która próbowała go nawrócić. Jest to nie pierwszy raz, gdy środowiska LGBT stosują agresję na katolikach. I nie pierwszy raz, gdy strony „postępowe” promują takie zachowania, przy bezpiecznym zachowaniu odległości: „nie popieramy, ale w pełni rozumiemy i wiemy, co czuł morderca”.

Zastanawia więc, czy w takim razie od dziś możemy mordować Żydów, bo zaglądają nam do naszej polskiej tożsamości…? A może powinno się mordować ateistów oraz antyklerykałów, ponieważ „zaglądają nam do kościołów”?

Nadto, jakby tego było mało, zostało powiedziane, iż „została męczennicą za wiarę? W co? W nietolerancję do innych?”. Pragnę przypomnieć wszystkim tym, którzy utożsamiają się/próbują promować siebie na „postępowych tolerancyjnisiów”, iż to nie my – katolicy – jesteśmy rewolucjonistami, burzycielami tłumu, agresywnymi propagandzistami, popierającymi swoje racje populizmem i demagogią – bez żadnych argumentów tupiących ze złości nóżką. Nasze akcje są reakcją na rewolucję, jaką fundują nam środowiska lewicowe od bez mała wieku, zaś w tym konkretnym przypadku – od lat ’60 i ’70, gdy Genderrewolucja zaczęła nabierać rozpędu, na fali rewolucji seksualnej. Stanowimy kontrrewolucję.

W tym znaczeniu, takie stwierdzenia, jak „tak więc najlepiej zajmować się własnym życiem, i nie pouczać innych jak mają żyć”, czy nazywanie tej biednej kobiety „nawiedzoną wariatką”, nie ma uzasadnienia! Wszak stosowała się do kultury, jaka istniała na długo przed tymi całymi ruchami seks rewolucyjnymi. Można śmiało nawet rzec, iż to owy pederasta był nawiedzony, skoro z powodu miłości pewnej kobiety do niego, z powodu jej troski o jego życie, on potrafił targnąć się na jej życie. O czym to świadczy, jak nie o jego chorobie psychicznej? Czy z równą łatwością do tematu podeszliby lewacy, gdyby to katolik zamordował członka Ruchu Palikota czy feministkę?

Przypomina mi się wypowiedź, jaka padła na łamach szmatławca (zwanego „wyborczym”), w wywiadzie prowadzonym przez Joannę Berendt z prof. filozofii Andrzejem Szahajem (dyskusja dotyczyła morderstwa w Londynie, którego dokonał muzułmanin, tłumacząc się Koranem): „Akt terroryzmu? To często gest rozpaczy ludzi, którzy nie mogą pogodzić się ze swoją krzywdą”

Unika się w mediach lewicowych, w grupach zamkniętych i „otwartych”, najprostszych stwierdzeń. Brakuje tez jasnych i dosłownych, iż polska kultura, tradycja i religia rzymsko katolicka ma prym w Polsce – ponad poglądami promilowej ilości seksualnych maniaków, wykolejeńców, zboczeńców, komunistów, nazistów, czy innych, rodem wziętych z zachodniej (i wschodniej) rewolucji marksistowskiej celebrytów (z kompleksem „Piotrusia Pana”) – promujących seksoholików i aspołeczny rynsztok. Ale też brakujefaktu, iż katolicy nie narzucają swojego wyznania i nie „zaglądają do łóżek” pederastom!

To oni na „marszach równości” i „szmat” wyciągają majtki na zewnątrz, zakładają na siebie wibratory i gumowe członki, a potem chodzą radośni, próbując nazwać to normalnością. Wpychają na siłę swoje tezy do podręczników, do seriali i filmów. Zamykają usta krytykom, promując krytykę wyznania religijnego owych krytyków. Obnoszą się z kim sypiają, zarazem krzycząc na krytyków „nie twoja sprawa z kim ja sypiam!”. O czym to świadczy, jeśli nie o kompleksach i głupocie? Albo schizofrenii?

Cała lewacka logika, która podsumuje tego typu „ynteligentów”, zawiera się w stwierdzeniu, jakie padło przed wejściem na salę w Siedlcach, gdzie Palikociarnia nie wpuściła (pomimo zaproszenia) młodych katolików. Młody patriota powiedział pilnującemu drzwi belfrowi: „Cała prawda o socjalistach (…) wolność wyznania i słowa dla wszystkich, tylko nie katolików, prawda?”. To smutna prawda, o spaczonych sumieniach lewicy: muzułmanin, Żyd, pederasta zamorduje katolika? Nie ma problemu, „co prawda nie popieramy morderstwa, ale rozumiemy powody!”.

Zobacz film YT pt. „Palikot spalony w Siedlcach”.

Maciej Kałek
www.facebook.com/Narodowykatol

  1. Irena
    | ID: a7d113a7 | #1

    Nie dajmy się zwariować. Znamy anatomie człowieka, bo każdy z nas
    jest ” doktorem” .Postępujmy zgodnie z prawami natury, przyrody. Szkoda czasu i papieru Lepiej czas poświęcić na spacer, jazde na rowerze, zabawe z dziećmi albo spotkanie z osobami pełnymi humoru i pozytywnie nastawionymi do życia.
    To mozliwość spełnienia marzeń sprawia,że życie jest tak fascynujące.
    Dziwie się Dorocie z artykułu mówiącej, że ” Polska jest bezwyznaniowa.” Ma spaczone sumienie i musimy takie jednostki nawracać. A pani Dorocie i innym z pochodu szmat podpowiadam, że po to istnieje kobieta,aby mężczyzna był dzięki niej mądry. Wiec kobiety, nie próżnujcie a głupotę z życia wyrugujcie..

Komentarze są zamknięte