Wyjaśnić sprawę przecieków WikiLeaks i działania służb specjalnych!

Redaktor2

Paweł CzyżTo jest żenujący i groźny spektakl. Portal WikiLeaks ujawnił prywatną korespondencję członka Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego Przemysława Holochera. Warto przypomnieć, że niedawno za informowanie kontrowersyjnego portalu został skazany żołnierz wojsk lądowych USA i analityk wywiadu Bradley E. Manning.  Sam skazany ogłosił, że czuje się kobietą i wnosi o to,  aby zwracać się do niego imieniem Chelsea.

Współtwórca WikiLeaks Julian Assange – oskarżany o gwałt – prowadzi program publicystyczny w formie wywiadów z ważnymi osobami ze świata polityki w stacji telewizyjnej będącej własnością rosyjskiego rządu – RT. Aresztowanie pod ciężkimi zarzutami Assange’a Władimir Putin określił jako „niedemokratyczne”. 19 czerwca 2012 Assange schronił się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie i poprosił o azyl polityczny. Szef ekwadorskiego MSZ Ricardo Patiño poinformował o przyznaniu Assange’owi azylu politycznego. 

W tej sytuacji trzeba zadać pytanie o to … jak pracuje polska Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego? Jak to możliwe, że konta portalu Facebook związane z osobami, które mają antykomunistyczne poglądy są zawieszane lub blokowane, a prywatna korespondencja słabo chroniona lub – co gorsze – przekazywana przez FB na rzecz grup powiązanych z WikiLeaks? Czy niedługo poznamy treść rozmów niektórych parlamentarzystów PiS, PO czy SLD? Czas pokaże.

Bezczynność polskich służb zdumiewa. Trzeba przypomnieć, że konta na Facebooku czy Twitterze mają niektórzy polscy żołnierze służący w Afganistanie czy innych misjach. Można podejrzewać, że między sobą mogą prowadzić rozmowy na temat przewidywanych akcji antyterrorystycznych.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że lewicująca „Krytyka Polityczna” wsparła prawa obywatelskie Przemysława Holochera. Można uznać to za efekt krytyki tego środowiska dla interwencji w Syrii. Tak czy siak … poufne rozmowy prowadzone przez polityków na Facebooku czy Twitterze dotyczące strategii różnych środowisk politycznych są „ogólnie dostępne”. Można oczekiwać, że po „pisiorze” Tuska już niedługo dowiemy się jakie prawdziwe poglądy o Polsce ma Platforma. Wtedy reakcja służb specjalnych będzie konieczna – odmiennie do reakcji na infiltrowanie działaczy legalnie działającej i opozycyjnej organizacji. Wybiórcze reakcje organów ścigania na łamanie prawa są zrozumiałe, bo polskie MSW tropi „faszyzm” według wytycznych ministra Sienkiewicza. Jak widać, o sprawie wiedziały polskie służby informując o tym, że „przeciek” nastąpi. Pan minister „wstrzelił się” dzięki temu w temat „polskiego faszyzmu” doskonale! Ciekawe czy o sprawie wiedzieli też posłowie z komisji ds. służb specjalnych? Jeśli nie, to czas na reakcję i wniosek o odwołanie szefów AW, SKW i ABW!

Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

ngo-BB-270x123

  1. neo
    | ID: b2b086c4 | #1

    a kto zupełnie normalny ma konto na fejsie , nikt

  2. Eleonora
    | ID: d2a6837d | #2

    Zapewne pana redaktora nie ucieszą najnowsze wieści z ukochanej Ukrainy.
    Znowu ruska razwietka” czyli Partia Regionów mięsza :)
    … a oni tak baaardzo chcą do unii…

    Na pierwszej sesji powakacyjnej, która rozpoczęła się we wtorek 3 września, parlament ukraiński ma przyjąć pakiet ustaw dostosowujących prawo ukraińskie do wymogów Unii Europejskiej. Jest to konieczne w celu podpisania umowy stowarzyszeniowej, planowanego na listopadowy szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Jednak deputowany rządzącej krajem Partii Regionów Grigorij Smitiuch zapowiedział, że jego partia zdecydowała się głosować przeciwko przepisom o ochronie praw mniejszości seksualnych.

    „Jesteśmy krajem prawosławnym i nie zgadzamy się z naszymi kolegami z Unii Europejskiej. Nie można winić naszego kraju ani mnie, jako chrześcijanina, jeśli będziemy głosować przeciwko temu prawu” — powiedział Smitiuch agencji Gołos.ua.

    Przepisy, przeciwko którym zamierza głosować Partia Regionów, przewidują kary do 5 lat więzienia albo ok. 1000 dolarów grzywny za nieprzyjęcie kogoś do pracy ze względu na jego homoseksualną orientację.

    Natomiast zakaz dyskryminacji ze względu na rasę, płeć i wiek nie budzi wątpliwości deputowanych.

    Źródło: Gołos.ua

    Read more: http://www.pch24.pl/ukrainski-parlament-nie-bedzie-chronil-praw-homoseksualistow-,17559,i.html#ixzz2eKjicV00

Komentarze są zamknięte