Kartka z kalendarza: dziś mija 116. rocznica śmierci poety Kornela Ujejskiego

Niezależna Gazeta Obywatelska3

Kornel Ujejski urodził się 12 września 1823 r. w Beremianach koło Jazłowca. Był polskim poetą, publicystą, „ostatnim wielkim poetą romantyzmu.

Pochodził z zamożnej rodziny szlacheckiej, która w 1839 r. zrezygnowała z majątku ziemskiego Beremiany, na rzecz dzierżawy wsi Dawidów, nabytej od dominikanów, w okolicach Lwowa. Początkowo uczył się w domu, od 1831 r. w Buczaczu u bazylianów, później we Lwowie. W 1844 r. przeniósł się do Warszawy, gdzie poznaje osobistości: Kazimierza Wóycickiego, Teofila Lenartowicza, Leona Łubieńskiego i Augusta Wilkońskiego, którzy wywarli wpływ na jego przyszły dorobek literacki. Ujejski zainspirowany patriotycznymi ideami, zaangażował się w działalność konspiracyjną. W 1845 r. osiedlił się w Lubszy. Z lat 1840-1845 pochodzi wczesna twórczość, zebrana w tomiku w 1848 r. Kwiaty bez woni, oraz w wydanym w 1849 r. zbiorku Zwiędłe liście.

W 1847 r. – przez Belgię – wyjechał do Paryża. W Brukseli poznał Joachima Lelewela, w Paryżu Józefa Bohdana Zaleskiego, Fryderyka Chopina i Juliusza Słowackiego. W roku 1848 r. uczestniczył w rewolucji lutowej w Paryżu. W maju powrócił w rodzinne strony, na wieść o rewolucjach w Berlinie i Wiedniu. W dniach 1-2 listopada brał udział w rewolucji lwowskiej. W 1860 r. uczestniczył w wyprawie do Jass. W tym czasie powstał Marsz polski. W 1868 r. za wiersze z cyklu Do Moskali, poświęconego oficerom rosyjskim, którzy popierali naród polski w dążeniach niepodległościowych, władze wytoczyły mu proces sądowy. Został skazany na 8 dni aresztu i grzywną w wysokości 40 zł. Władze nakazały konfiskatę twórczości poety. Po upadku powstania styczniowego, w którym nie brał udziału, zajął się działalnością publiczną. Był przeciwnikiem konserwatywnego stronnictwa stańczyków. Uczestniczył w uroczystościach patriotycznych, wygłaszając mowy, m.in. na pogrzebie Artura Grottgera. Był posłem do Rady Państwa w Wiedniu w latach 1877–1878.

W 1880 r. zrezygnował, z powodu złego stanu zdrowia z użytkowania majątku Zubrza, i przeniósł się do Lwowa. Od 1881 r. osiedllił się w Tomaszowcach na Podolu, w majątku syna Kordiana. Ostatnie lata życia spędził w Pawłowie koło Lwowa u drugiego syna Romana. Tam zmarł 19 września 1897 r.

Kornel Ujejski był autorem liryki wizyjnej oraz religijno-mesjanistycznej stylizowanej na modlitwy oraz biblijne psalmy, w której wyrażał zakorzenione głęboko w etyce chrześcijańskiej przekonanie co do zbawienia narodu polskiego w obliczu klęsk kolejnych powstań oraz wewnętrznej niezgody. Jego najbardziej znanym utworem jest pieśń Z dymem pożarów, która spopularyzowana w czasie Wiosny Ludów, zwłaszcza w zaborze austriackim stała się nieoficjalnym hymnem powstania styczniowego.

Oprac. TK

  1. Gandalf
    | ID: 597c3c92 | #1

    Warto przeczytać słowa pieśni – hymnu powstańców styczniowych:
    1.
    Z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej,
    Do Ciebie, Panie, bije ten głos,
    Skarga to straszna, jęk to ostatni,
    Od takich modłów bieleje włos.
    My już bez skargi nie znamy śpiewu,
    Wieniec cierniowy wrósł w naszą skroń,
    Wiecznie, jak pomnik Twojego gniewu,
    Sterczy ku Tobie błagalna dłoń.

    2.
    Ileż to razy Tyś nas nie smagał
    A my, nie zmyci ze świeżych ran,
    Znowu wołamy: „On się przebłagał,
    Bo On nasz Ojciec, bo On nasz Pan!”
    I znów powstajem w ufności szczersi,
    A za Twą wolą zgniata nas wróg,
    I śmiech nam rzuca, jak głaz na piersi:
    „A gdzież ten Ojciec, a gdzież ten Bóg?”

    3.
    I patrzym w niebo, czy z jego szczytu
    Sto słońc nie spadnie wrogom na znak –
    Cicho i cicho, pośród błękitu
    Jak dawniej buja swobodny ptak.
    Otwórz w zwątpienia strasznej rozterce,
    Nim naszą wiarę ocucim znów,
    Bluźnią Ci usta, choć płacze serce;
    Sądź nas po sercu, nie według słów!

    4.
    O! Panie, Panie! ze zgrozą świata
    Okropne dzieje przyniósł nam czas,
    Syn zabił matkę, brat zabił brata,
    Mnóstwo Kainów jest pośród nas.
    Ależ, o Panie! oni niewinni,
    Choć naszą przyszłość cofnęli wstecz,
    Inni szatani byli tam czynni;
    O! rękę karaj, nie ślepy miecz!

    5.
    Patrz! my w nieszczęściu zawsze jednacy,
    Na Twoje łono, do Twoich gwiazd,
    Modlitwą płyniem jak senni ptacy,
    Co lecą spocząć wśród własnych gniazd.
    Osłoń nas, osłoń ojcowską dłonią,
    Daj nam widzenie przyszłych Twych łask,
    Niech kwiat męczeństwa uśpi nas wonią,
    Niech nas męczeństwa otoczy blask.

    6.
    I z archaniołem Twoim na czele
    Pójdziemy potem na wielki bój,
    I na drgającym szatana ciele
    Zatkniemy sztandar zwycięski Twój!
    Dla błędnych braci otworzym serca,
    Winę ich zmyje wolności chrzest;
    Wtenczas usłyszy podły bluźnierca
    Naszą odpowiedź: „BÓG BYŁ I JEST!”

    Jarosław Kaczyński zawsze był zainteresowany tym okresem naszych dziejów i często przywołuje w swoich wystąpieniach słowa tej zapomnianej dziś pieśni, czego słuchacze i publicyści zupełnie nie rozumieją, a potem go wyzywają:-)

  2. | ID: c54f61c2 | #2

    Szkoda,że nie można dodać w komentarzu zdjęcia bo… najbardziej przejmująco wers z tej pieśni zapada w duszę – wyryty na pomniku w Hucie Pieniackiej , gdzie 28 lutego 1944 roku ukraińscy nacjonaliści , ubrani w mundury niemieckiej formacji SSGalizien , wspomagani przez okolicznych banderowców – wymordowali przeszło 1300 Polaków.Dopuścili się zbrodni ludobójstwa. Słowa poety ,wraz z monumentem wzniesionym przez R.P. wnoszą skargę” od której bieleje włos” bo” Okropne dzieje przyniósł nam czas, Syn zabił matkę,brat zabił brata,Mnóstwo Kainów jest pośród nas…”

  3. Irena
    | ID: c0011679 | #3

    @Gandalf. Witaj. Dzieki .Piękny Hymn ! Dobrego dnia.

Komentarze są zamknięte