Polecamy książkę: „Na dwa fronty. Brygada Świętokrzyska NSZ. Przeciwko Niemcom, Sowietom i komunistom”

Niezależna Gazeta Obywatelska4

na-dwa-fronty-brygada-swietokrzyska,big,427376Kilka dni temu kupiłem nową na rynku wydawniczym książkę Jerzego Jaxy – Maderskiego opisującą dzieje Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych – jedynej formacji reprezentującej orientację antykomunistyczną a przez to wyklętą, potępioną i nieprawdopodobnie oczernianą.

Dawno mnie nic tak nie wciągnęło. Mimo ponad 400 stron, publikację chłonie się jednym tchem. Autor – jeden z dowódców Brygady –zawarł w niej zebrane relacje i wspomnienia żołnierzy walczących w jej szeregach. Książka naszpikowana jest szczegółami z marszu bojowego powstałej w sierpniu 1944 r. Brygady Świętokrzyskiej. Jej walorem jest przedstawienie tych samych wydarzeń okiem różnych żołnierzy NSZ. Jerzy Jaxa – Maderski oprócz opisywania konkretnych akcji militarnych Brygady Świętokrzyskiej walczącej zarówno z Niemcami, Sowietami jak i grupami komunistycznej Gwardii Ludowej i Armii Ludowej, podjął się również zadania przedstawienia genezy stosunku do tej formacji NSZ polskiej emigracji i żołnierzy AK.

Na początku książki autor przytoczył dekret prezydenta RP Kazimierza Sabbata z dnia 1 stycznia 1988 r., w którym to prezydent napisał:

Żołnierze tej części Narodowych Sił Zbrojnych, która, ze względu na stanowisko jej czynników kierowniczych, nie została scalona z Polskimi Siłami Zbrojnymi – Armią Krajową i którzy brali udział w walkach z okupantami w latach 1939-1945, spełnili swój obowiązek narodowy i żołnierski wobec Rzeczypospolitej Polskiej”.

Była to odpowiedź na swoisty ostracyzm jaki spotkał tę formację wojskową za niedostosowanie się do rozkazu rządu emigracyjnego w Londynie i podjęcie działań zbrojnych przeciwko komunistom. Działania Brygady i jej marsz na Zachód propagandowo wykorzystywali zarówno Niemcy jak i komuniści. Rozpowszechnianie oszczerstw o rzekomej współpracy Brygady z Niemcami na zawsze weszło do kanonu propagandy komunistycznej, z której do dziś czerpią m.in. lewicowi publicyści „Gazety Wyborczej”. O współpracy AK z Sowietami jakoś nikt nie pisze…

Brygada Świętokrzyska symbolPrawdą jest – o czym pisze Jaxa – Maderski – że Niemcy starali się pozyskać walczące oddziały NSZ do wspólnej walki z Sowietami. Prawdą jest, że dowódca Brygady dogadał się z Niemcami i uzyskał od nich zgodę na przejście przez należące do III Rzeszy tereny Śląska i Czechosłowacji. O tym, że słuszny był to kierunek działań stwierdził nawet gen. Maczek w liście do K. Gluzińskiego, Przewodniczącego Rady Politycznej NSZ, w którym napisał  zdecydowanie:

„… rozwój wypadków przyznał Wam rację. Należało wiele tysięcy ludzi wyprowadzić z Polski, jak wyście to uczynili. Jesteście dla wielu żywym wyrzutem sumienia”.

Oszczerstwa emigracji polskiej wobec NSZ wyłamujących się spod rozkazów AK sprawiły, że głos w tej sprawie zabrał m.in. Józef Mackiewicz. W książce „Zwycięstwo prowokacji” ten wybitny pisarz napisał:

„… czytałem przed kilku laty, bodaj w „Kulturze” paryskiej, zarzuty ze strony AK pod adresem NSZ, ujęte w slogan: „Gdy cała Polska walczyła z Niemcami, wyście jedni z nimi współpracowali!”. – Na to ze strony NZS zamiast odpowiedzieć kontrsloganem: Gdy cała Polska współpracowała z bolszewikami, myśmy jedni z nimi walczyli!…” – odpowiadają gęstym tłumaczeniem, gdzie i kiedy zabili jakiego Niemca. Przy tym konfrontacja z faktem, że kraj, ojczyzna, Polska, znajduje się w tej chwili pod jarzmem nie Niemców, a bolszewików, przestaje raptem odgrywać rolę”.

Książka Jaxy – Maderskiego nie jest tłumaczeniem się ze współpracy z Niemcami, ale brakuje w niej zdecydowanego głosu w tej sprawie. Cóż, jest to symptomatyczne dla pokolenia żołnierzy wyklętych i oczernianych, którzy przez całe życie musieli się tłumaczyć ze swojej odważnej i słusznej decyzji. Czekamy więc na nową monografię dziejów Brygady Świętokrzyskiej, przedstawiającą losy dzielnych Polaków bez kompleksów, bez obciążenia komunistyczną propagandą. Relacje i świadectwa zawarte w tej książce będą na pewno cennym źródłem wiedzy i inspiracją dla młodego badacza, który podejmie ten temat.

Autor: Tomasz Kwiatek

 

Fragment książki:

„Oddziałem komunistycznym, który dawał się we znaki mieszkańcom Borowa, był oddział kpr./por. GL Stefana Skrzypka ps. „Słowik”. Gdy ostrzeżenia „Zęba” nie pomogły, […]”Ząb” w obawie o bezpieczeństwo własne i swoich ludzi, zdecydował zlikwidować „Słowika” i jego grupę.

9 sierpnia 1943 r. „Ząb”, po zatrzymaniu kilku ludzi „Słowika”, szerzących propagandę komunistyczną w jego oddziale, podszedł pod miejsce postoju oddziału „Słowika”, otoczył go, rozbroił i wykonał zbiorowy wyrok śmierci. O rozpoczęciu akcji zbrojnej zadecydowały wiadomości otrzymane z obozu koncentracyjnego kobiet w Holýąovie. Stwierdzono, że zanosi się na likwidację części uwięzionych kobiet. W południe 5 maja dwa bataliony wyruszyły na obóz w Holýąovie. Jeden szedł od północy, drugi obszedł obóz od zachodu. Dwie kompanie wpadły na teren obozu w chwili, gdy pilnujący go SS-mani jedli obiad. Zasypani ogniem broni maszynowej, w większości poddali się. […]Tymczasem na terenie obozu rozgrywały się wzruszające sceny. Wśród uwolnionych kobiet było 167 Polek, które w pierwszej chwili nie chciały uwierzyć, że uwolnił je żołnierz polski. Ze łzami radości rzucały się na szyje żołnierzy.

Leżymy na stanowiskach około 3/4 km od głównej autostrady biegnącej od Pilzna. Słyszymy warkot zbliżających się motorów. Wyłaniają się czołgi. Widzimy na nich znaki amerykańskie, ale nie jesteśmy tego pewni, bo Niemcy często malowali amerykańskie znaki na swoich wozach. Czołgi zatrzymują się, wyskakuje z nich załoga i otacza nas. Słyszymy krzyk: „Handsup!”. Wtem jeden z naszych – „Cygan”, krzyczy: „Made in Poland, made in Poland!” – tyle umiał po angielsku, ogólny śmiech po obydwu stronach. Wśród zbliżających się byli czarni i Amerykanie polskiego pochodzenia, którzy mówili trochę po polsku. Obustronna radość! A potem, wspólnie z kompanią por. „Mosta” z Baonu Świętokrzyskiego i kompanią amerykańską, uderzamy na Hradiątě, biorąc do niewoli sztab XIII Armii niemieckiej z dwoma generałami i 70 oficerami. Ogółem wzięliśmy do niewoli 500 Niemców.

Książkę można zamówić tutaj:

http://www.gandalf.com.pl/b/na-dwa-fronty-brygada-swietokrzyska/

Oficyna Wydawnicza Mirecki, 2013, str. 426.

  1. kominiarz
    | ID: 653fa8f0 | #1

    Również nabyłem już tą książkę i rzeczywiście jest godna polecenia. Być może się mylę, ale ale jest to pierwsza tego typu książka o Brygadzie Świętokrzyskiej wydana legalnie w Polsce. Za pierwszą taką pozycję uważam książkę Antoniego Szackiego „Bohuna” „Byłem dowódcą Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych” wydaną w 1989 roku. Jest to pamiętnik dowódcy zawierający dokumenty i świadectwa żołnierzy, oczywiście książka drugiego obiegu wydana w Londynie. Jerzy Jaksa – Maderski w swojej książce zawarł nawet pewne sprostowania (na prośbę „Bohuna”) ,gdyż „Bohun” w tamtym czasie nie dysponował pewnymi dokumentami i stąd drobne nieścisłości w jego pamiętniku. Tym bardziej warto nabyć. Szkoda tylko, ze miękka oprawa i brak wkładki zdjęciowej, ale jest to znakomite uzupełnienie lektury o Brygadzie Świętokrzyskiej. Ze swojej strony polecam również „Ząb przeciw dwu wrogom” J.M.Chodakowskiego oraz album „W marszu i boju” :)

  2. Irena
    | ID: 074a02d8 | #2

    @kominiarz Dzieki za tytuły książek.Może kto wie,gdzie je można kupić?

  3. kominiarz
    | ID: 653fa8f0 | #3

    @Irena
    Autor tekstu podaje gdzie można m.inn. nabyć „Na dwa fronty”. Książka została niedawno wydana, więc dostępna jest w wielu księgarniach. Osobiście nabyłem ją w polecanej księgarni Gandalf, bo odpowiadał mi odbiór w paczkomacie (niestety teraz nie widzę dostępnej tej opcji przesyłki) ale jeśli komuś bardziej odpowiada przesyłka kurierska, to znalazłem tą książkę nawet w cenie 18zł (połowę taniej).
    http://dedalus.pl/p/30/14954/na-dwa-fronty-brygada-swietokrzyska-nsz-przeciwko-niemcom-sowietom-i-komunistom-jerzy-jaxa-maderski-historia-polski.html
    Książka „Narodowe Siły Zbrojne – Ząb przeciw dwu władzy” , to pozycja wydana w 2005r więc trudniejsza do zdobycia. Ponad rok temu polowałem na nią kilka miesięcy i udało mi się trafić w samym wydawnictwie na dodruk na specjalne zamówienie. Potem niewysprzedana ilość dostępna była jeszcze przez jakiś czas w sprzedaży, a obecnie można jeszcze trafić na allegro.
    http://allegro.pl/narodowe-sily-zbrojne-marek-jan-chodakiewicz-i3527028330.html
    Jest to raczej jedyne miejsce gdzie można nabyć tą książkę.
    Również pozostałe dwie książki, które wspomniałem można nabyć na allegro, bądź bezpośrednio w antykwariatach. „Brygada Świętokrzyska. W marszu i boju” w granicach 24-35zł
    http://allegro.pl/w-marszu-i-w-boju-brygada-swietokrzyska-nsz-i3567254917.html
    „Byłem dowódcą Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych” Antoniego Szackiego „Bohuna” , to już unikat, na który ostatnio można natrafić. No ale tutaj ceny zależą od krwiopijcy :)
    http://allegro.pl/bylem-dowodca-brygady-swietokrzyskiej-narodowych-i3570059952.html

  4. Irena
    | ID: 074a02d8 | #4

    @kominiarz.Uprzejmie dziękuję.Muszę kupić, aby Tobie i Autorom na tut,stronce wiedza dorównać.
    Wiec czytać,czytać,czytać. Dobrego tygodnia.

Komentarze są zamknięte