Zmarł Tadeusz Mazowiecki

Redaktor13

Paweł CzyżDziś nad ranem zmarł Tadeusz Mazowiecki. Media „mętnego nurtu” już rozpoczęły kampanię, która ma przedstawić sylwetkę byłego premiera PRL w jednoznacznie dobrym świetle. W licznych informacjach prasowych pomija się całkowitym milczeniem fakt sprawowania przez Mazowieckiego funkcji posła na Sejm PRL w latach 60-tych XX wieku. Każdy absolwent lekcji WOS wie, że w totalitarnym systemie parlamentarzystów wyznacza się za zgodą rządzących.

Zaangażowanie w Komitet Obrony Robotników nie jest czymś wyjątkowo chwalebnym. Trzeba zaznaczyć, że to środowisko w żaden sposób nie domagało się niepodległości. Minister Radosław Sikorski podkreślił natomiast na antenie TOK FM, że Mazowiecki był jednym z ojców naszej wolności i niepodległości – co nie jest zgodne z faktami historycznymi.

W rządzie Mazowieckiego swoje miejsce znaleźli m.in. Czesław Kiszczak i Florian Siwicki wprost odpowiedzialni m.in. za palenie akt byłej Służby Bezpieczeństwa i Wojskowej Służby Informacyjnej. Do tego w czasie sprawowania funkcji premiera Mazowiecki przyzwalał na użycie ZOMO, ORMO i MO przeciwko protestującym przeciwko obecności w naszym kraju Armii Czerwonej lub okupującym komitety PZPR czy PRON. Dał czas komunistom na ucieczkę w „socjaldemokrację” – blokując do tego wszelkie próby dekomunizacji i lustracji życia publicznego.

W czasie pełnienia funkcji premiera Mazowiecki tolerował więźniów politycznych, np. Józefa Szaniawskiego i zwalczanie środowisk sprzeciwiających się zmowie Okrągłego Stołu (m.in. KPN, Solidarność Walcząca).

Jedno jest pewne. Każdy umiera. Dla rodziny i przyjaciół Tadeusza Mazowieckiego to ogromny cios. Zmarłego znali prywatnie. Jednak w tym przypadku nie ma sensu żeby epatować wszystkich Polaków zgonem byłego premiera PRL.

W czasie ostatnich lat odeszło wielu zasłużonych Polaków, np. prezydenci Lech Kaczyński i Ryszard Kaczorowski wraz z tragicznie zmarłymi w katastrofie z 10.04.2010 r.  czy mec. Leszek Piotrowski, Wiesław Chrzanowski, Andrzej Ostoja – Owsiany i wielu innych. Stąd też cios związany ze śmiercią Tadeusza Mazowieckiego nie jest czymś co łączy Polaków … ale smutkiem ograniczonej dosyć grupy osób.

Wszystkim zasmuconym odejściem Tadeusza Mazowieckiego składam głębokie kondolencje.

Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

ngo-BB-270x123

  1. Irena
    | ID: f27e6abb | #1

    Nie sposób zapomnieć „grubej kreski.”.Narodu polskiego nie przeprosił.Niech odpoczywa w spokoju.

  2. z Niemodlina
    | ID: 28a29068 | #2

    W świadomości Polaków POzostanie jako autor tzw. grubej kreski, która przesądziła o tym, że dziś POlska bardziej przypomina kraj trzeciego świata, niż zachodniej demokracji. Zatrzymał lustracje i dekomunizację, zagwarantował bezkarność komunistycznym oprawcom, przyczynił się do obalenia rządu Jana Olszewskiego w 1992r , w ostatnich latach zasłynął z krytykowania Prawa i Sprawiedliwości oraz wszystkich tych, którzy nie uwierzyli w kłamstwa z raportu MAK i Millera.
    W latach 50-tych w czasie największego terroru stalinowskiego, pisał paszkwile szkalujące Żołnierzy Niezłomnych, polscy patrioci zwalczający sowiecki totalitaryzm zostali porównani przez Mazowieckiego do hitlerowców!!

  3. janek
    | ID: d195f4da | #3

    Ojcami Założycielami i inicjatorami Okrągłego Stoł byli generałowie: W. Jaruzelski i Czesław Kiszczak. Opozycjoniści: Michnik, Kuroń, Wałęsa, Geremek i Mazowiecki byli ich marionetkami – chciwymi na kasę i władzę.
    To oni odpowiadaja za zubożenie i rozkradzenie Polski. To oni stworzyli Polskę, z której wszyscy uciekają, bo jest tak biednie, że gdyby nie wyjazdy za granicę groziłaby śmierć głodowa.
    MAZOWIECKIEMU NIE MAMY BYĆ ZA CO WDZIECZNI. NIE BYŁ ANI DOBRYM PREMIEREM, ANI TEŻ BOHATEREM.

  4. kamil
    | ID: e8afd385 | #4

    W niedawnym czasie bo rok temu odprowadzilismy na wieczną wartę posla KPN kolegę ANDRZEJA TERLECKIEGO i jakoś nikt się nie podniecał jego smiercią, a oprocz wienca od Sejmu i obecnosci kolegi pana Andrzeja byłego ministra Kwiatkowskiego nikogo z Sejmu nie było, dobrze ze byli ludzie z KPNu i Związku Strzeleckiego z Adamem Słomką i Pawłem Wąsążnikiem. Więc nie podniecajcie się, wszyscy umierają, a jak ich będziemy wspominać to oni sami na dobre wspomnienie powinni sonie zasłużyć.

  5. TCZ
    | ID: ff4a5bab | #5

    Bardzo mądry artykuł i bardzo na miejscu. A komentarze bardzo niezależne i bardzo obywatelskie

  6. JT
    | ID: eb86e4bc | #6

    dobrze napisane krotko i tresciwie. Po Geremku nie plakalem i po zolwiu takze nie bede

  7. TCZ
    | ID: ff4a5bab | #7

    Nikt nie zrozumiał mojej ironii. Ałtor bardzo obiektywny i z pewnością pamięta co było w PRL-u.

  8. gość
    | ID: dce3319b | #8

    @TCZ Jeśli ktoś nie pamięta Bismarcka to coś zmienia haha

  9. Mambo
    | ID: e06db2db | #9

    Kto Cię uczył WOS Panie Czyż?

  10. Eleonora
    | ID: f3aee63f | #10

    Gazeto-polska prasa ustami pana Wildsteina seniora o zmarłym Mazowieckim pisze

    Tadeusz Mazowiecki był politykiem, który pierwszą – najdłużej trwającą – część swojej działalności politycznej spędził w totalitarnym systemie komunistycznym. Podjął próby politycznego działania w ramach tego systemu. Nie był to akt konformistyczny, lecz próba odnalezienia możliwości autentycznego, choć oczywiście niezwykle umiarkowanego, działania opozycyjnego wewnątrz systemu.

    Świadomość nieproporcjonalności sił – z jednej strony totalitarny system władzy, a z drugiej nieliczni, usiłujący znaleźć luki w tym systemie – odcisnęła piętno na politycznej osobowości Mazowieckiego. Był gotowy uznawać za satysfakcjonujące w rzeczywistości niewielkie osiągnięcia polityczne. Tej próbie walki z komunizmem należy się niewątpliwie szacunek(…)

    Faktycznie panowie z GP, Mazowieckiemu nalezy się szacunek, szczególnie za jego niewybredne ataki na bp Kaczmarka ( którego doprowadzono do przedwczesnej śmierci)
    Wespół z innymi komuchami zresztą.
    To była ta” próba odnalezienia możliwości autentycznego, choć oczywiście niezwykle umiarkowanego, działania opozycyjnego wewnątrz systemu”

    To kto stał po przeciwnej stronie??
    Kościół?
    Już wiadomo skąd wyszedł pomysł gazeto- polskiego ataku na osobę bp Wielgusa…
    Nihil Novi.

  11. grzech
    | ID: 26967da6 | #11

    należy jeszcze wspomnieć jego prawdziwe nazwisko…i wszystko stanie się jasne

    Icek Dikman

    http://naparkiecie.pl/ftopic12022.html

  12. nowy
    | ID: 9744095a | #12

    @grzech

    A no oczywiście, każdy polityk to żyd (oczywiście pisany z małej litery).

    A z Twojego szefa, którego nie lubisz to pewnie też żyd i do tego niemiec?

  13. kominiarz
    | ID: da42e2f0 | #13

    @nowy
    No i powiedział co wiedział, pewnie Polak piszący się z małej litery, bez tożsamości narodowej….
    Nie lepiej było ci na NTO? Przynajmniej przyjaźniej -:)

Komentarze są zamknięte