11 listopada: Marsz Niepodległości i Panny Wyklęte

Autor Obywatelski4

pw_nZa kilka dni obchodzić będziemy 95. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W ten dzień, jak co roku odbędzie się  w Warszawie wielka manifestacja patriotyzmu i dumy narodowej, jaką jest Marsz Niepodległości. Z Opola organizowany jest wyjazd na Marsz Niepodległości 2013, a dla wszystkich,  którzy nie mogą pojechać, lub zgłosili się za późno i zabrakło dla nich miejsc w autokarze, na NGO przygotowana będzie relacja na żywo z centrum obchodów Święta Niepodległości.

Polecam najnowszy film promujący tegoroczny Marsz Niepodległości:

Również w Opolu w Święto Niepodległości czeka nas w tym roku wyjątkowe wydarzenie. O godzinie 15.00 w opolskim amfiteatrze wystąpią Panny Wyklęte. To wyjątkowy projekt muzyczny Dariusza Malejonka i artystek polskiej sceny muzycznej, zainspirowany historią Żołnierzy Wyklętych. Katarzyna Kowalska, Halina Mlynkowa, Marika, Natalia Przybysz, Paulina Przybysz, Anna Przybysz, Marcelina, Ania Brachaczek, Lilu, Paresłów, Maleo Reggae Rockers śpiewają m.in. o Ince, Powstaniu Warszawskim,  losie kobiet wyklętych  i ich tragicznych powojennych doświadczeniach.

panny_wykete_opole

Wstęp wolny.

Dołącz do wydarzenia na facebooku

Autor: Małgorzata Wilkos

  1. Irena
    | ID: f7375863 | #1

    Kto tylko ma siły,niech uczestniczy w Marszu Niepodległosci w Warszawie.Wyjść z domów.Flagę zabrać i nieść z wielkim szacunkiem.To Nasza Flaga. To Nasze Swieto.!

  2. kominiarz
    | ID: f3878586 | #2

    Fajnie, że na NGO można przeczytać co to za „tajemnicze słowo” Panny Wyklęte -:)
    Wczojaj w wiadomościach z Opola w TV (nawet nie wiem na jakim kanale, bo dla mnie wszystko to jedno i te samo Gówno Wyborcze) można było w szczegółach wysłuchać co w tym dniu bedzie można robić w Opolu i co zwiedzać w ratuszu miejskim. Podano i zareklamowano do najmniejszej pierdoły jakie mozna będzie zobaczyć w schronie z czasów PRL – do menażki włącznie -:) Potem padło magiczne słowo o spektaklu – Panny Wyklęte i na tym tak szczegółowy przekaz nagle się urwał w pół zdania. Przypadek? Niechlujstwo montażysty? Niestety dopowiedzieć musimy sobie sami, a o Pannach Wyklętych poszukać i poczytać na internecie. Dlatego właśnie jeśli słucham wiadomości w TV to tylko po to, zeby zobaczyć w jaki sposób manipuluje się bezmózgowcami. Ciekawa nauka. Polecam. Szczególnie w ostatnim czasie można zobaczyć jak każde słowo „pedofil” jest wykorzystywane do walki z Kościołem. No i żeby nie było – mówie to ja (nie mocherowy beret, ale antyklerykał). Nasze państwo POszło już w taką skrajność, że w chwili obecnej należy dla równowagi bronić Kościoła, bo jeszcze trochę i wszyscy się nie podniesiemy jak nam przywalą. Jeśli Kościól zacznie dochodzić do skrajności, to wtedy Kościół trzeba bedzie wyprostować.No tak to już u nas jest…. No ale to już odbiegłem od tematu :)

  3. grzech
    | ID: 0329083f | #3

    lubię twórczość Katarzyny Kowalskiej, ale rodowód ma ona niestety komunistyczny. Nie słyszałem jeszcze Panien Wyklętych. Mam nadzieję, że pokaże na co ją stać. Bo jak na razie uważam, że jest przykładem tego, że dziecko może odciąć się od pępowiny. Robi to w czym jest dobra – pisze i śpiewa.

  4. kominiarz
    | ID: f3878586 | #4

    @grzech
    To fakt, że rodowód o niczym jeszcze nie świadczy, no jak jest z tym odcięciem od pępowiny, to sam ciekawy jestem…..
    O Żołnierzach Wyklętych wiele (albo jeszcze zbyt mało) się mówi. Zwłaszcza młodzież jest tym tematem wprost zafascynowana i dla wielu to, co robili Wyklęci stało się drogowskazem życia. To jest właśnie dzisiaj najbardziej niebezpieczne dla tych z rodowodem komunistycznym i ich reakcja oraz sposób walki z tym zjawiskiem jest bardzo różna. Wiedzą, że tego już nie powstrzymają, ale starają się za wszelką cenę zminimalizować. Tak, że z tym „odcięciem od pępowiny” to w wielu przypadkach byłbym bardzo ostrożny.
    Pozwalają nam wprawdzie mówić o Wyklętych, oddawać im w różnoraki sposób cześć, bo nie są wstanie tego już zabronić. Wreszcie sami mówią o tym, a nawet zaczynają sobie przywłaszczać „Wyklętych” i to jest najbardziej niebezpieczne, bo służy mydleniu nam oczu. Wielu z nich wie, że bezpośredni atak na Wyklętych wywoła odwrotny skutek. Pozostaje nam zatem ostrożne obserwowanie kto jest kim i jak się zachowuje. Bo jeśli ktoś nadal pozostał przy swoim rodowodzie i zapala przysłowiowy znicz swojej ofierze, to czym to jest? Wyrzutem sumienia, kpiną z ofiary, czy próbą zafałszowania swojego prawdziwego wizerunku na grobie swoich ofiar wobec rodziny zakatowanego?
    A co same „Panny Wyklęte” o sobie? : http://natemat.pl/62293,panny-wyklete-czyli-polskie-artystki-spiewaja-o-patriotyzmie-nie-chcemy-byc-upolityczniane

Komentarze są zamknięte