Niezależna Gazeta Obywatelska

Około 1.00 w nocy {12.11} w Dobrodzieniu (woj. opolskie) zatrzymano autokar wracających z Marszu Niepodległości mieszkańców Opola. – Robiono wszystkim zdjęcia i każdy musiał się wylegitymować. Zajęło to funkcjonariuszom około godziny – relacjonuje Karina Piechota, która po raz pierwszy pojechała na Marsz Niepodległości do Warszawy.

20.30 – „Było nieciekawie pod Ambasadą Rosyjską, było trochę chuliganów, którzy zaczęli rzucać w kierunku ambasady race etc. Oczywiście Gazeta Wyborcza przesadza w tym co pisze na ten temat. W sumie policja aresztowała 24 osoby” – mówi Krzysztof Marcinkiewicz, będący w centrum wydarzeń jako członek Straży Marszu Niepodległości. Jutro na NGO jego relacja na ten temat. Autokar z opolanami już wyjechał z Warszawy. Wszyscy są  w komplecie – cali i zadowoleni.

20.05 – „Na Agrykoli było więcej ludzi niż w zeszłym roku. Szef Jobbiku Bona Gabor zapowiedział Winnickiego jako niekwestionowanego lider RN. Była zapowiedź powrotu do polityki Międzymorza, przez Węgry aż po Chorwację” – przekazuje wrażenia na gorąco Tomasz Greniuch

19.50 – Opolanie są już przy autokarze. Czekają na wszystkich pasażerów autokaru i wyruszają do Opola. Udało nam się w końcu skontaktować z Krzysztofem Marcinkiewiczem, który brał udział w incydencie pod Ambasadą Rosyjską i jako członek Straży Marszu próbował uratować sytuację. Relacja z tego wydarzenia jutro tylko na NGO. Własną relację napisze jutro również Tomasz Greniuch, który wraca do Opola pociągiem.

19.15 – Przemawiał przedstawiciel Jobbik mówił, że trzeba pracować dla kraju, dla Ojczyzny, aby potem nie wstydzić się przed dziećmi. Aktualnie Robert Winnicki przemawia do zgromadzonych. – „Na Agrykoli było super. Przemówienia były poruszające, dużo mówiono o Polsce katolickiej i wartościach katolickich. Moim zdaniem najlepiej wypadł Robert Winnicki” – twierdzi Karina Piechota.

18.55 – zdaniem niektórych mediów udział w Marszu Niepodległości wzięło ponad 50 tys osób. Póki co organizatorzy nie podają oficjalnych danych.

18.50 –  Krzysztof Bosak, były poseł LPR i b. szef MW przemawia na Agrykoli.

18.40 – na Agrykoli trwają przemówienia organizatorów Marszu Niepodległości. Niedługo opolanie zbierają się do wyjazdu do domu. Mówili już Palasz z Młodzieży Wszechpolskiej, aktualny szef tego ruchu.

18.21 – TVN wycofuje się z wersji, że to uczestnicy Marszu podpalili squat Antify przy ul. Skorupki. Jakaś Renat Kim (Who?), recenzuje wystąpienie Kaczyńskiego w Krakowie, a polskie MSZ wyraża ubolewanie z powodu incydentu pod Ambasadą Rosji.

18.18 – Karina Piechota jest już na Agrykoli. – „Jest w miarę spokojnie, ale były momenty, kiedy nie wiedzieliśmy co się dzieje. Zaraz po przemówieniach zbieramy się do autokaru i wyruszamy do Opola. Oczywiście musimy najpierw wszystkich pozbierać” – informuje dziennikarka NGO.

18.05 – Robert Winnicki, jeden z liderów RN jest już na Agrykoli i twierdzi, że za 20 min. rozpoczną się przemówienia, gdyż organizatorzy czekają na pozostałych  uczestników  Marszu. Zapytany przez NGO o komentarz do przekazu jaki płynie z mediów głównego nurtu, twierdzi, że już się do tego przyzwyczaił i że to co robią lewicowe media go nie dziwi.

18.00 – TVN zaczął już kampanię zmierzającą do nałożenia zakazu organizowania w przyszłości Marszu Niepodległości.

17.53 – Prof. Czapiński w TVN się kompromituje, mówi o nienawiści narodowców do wszystkich, „nawet wyrywają drzewka” – mówi, a 55 drzew wyciętych w świetle prawa pod „Orlika” przez szefa lokalnego PSL, to jest szczególny wyraz  miłości do przyrody w Lewinie Brzeskim! Przekaz jaki płynie z mediów tego co się dzieje w Warszawie jest fatalny. Profesor zestawia obrazy dwóch marszy – Marszu Niepodległości i tzw. prezydenckiego i kreśli czarny obraz polskich narodowców – agresorów i nienawistników, o których mówi: „nawet niektórzy z nich wdrapali się na studia”.

17.52 – Tomasz Greniuch jest już na Agrykoli, czeka na wystąpienia.

17.42- „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę” – słychać na ul. Belwederskiej. Artur Zawisza w rozmowie z TVN grozi wyciągnięciem konsekwencji wobec tych, którzy rozwiązali Marsz.

17.33 – Marcin ze Straży Marszu twierdzi, że nie jest już w straży i wszyscy idą na własną rękę. Idzie bokiem w stronę Agrykoli. Czuje się bezpiecznie.

17.30 – Policja wygłasza komunikaty i użyciu środków przymusu bezpośredniego w postaci pałek, środków chemicznych i gumowych kulek. Policja wzywa o opuszczenie Marszu, który jest nielegalny. Marsz idzie dalej.

17.26 – Karina Piechota jest na ul. Belwederskiej i razem z opolanami idzie dalej. Twierdzi, że kilka osób się odłączyło od marszu, ale główny trzon Marszu idzie dalej. Uczestnicy twierdzą, że mają własne prawa, że obowiązuje Konstytucja.

17.23 – Tomasz Greniuch stoi pod Ambasadą Rosyjską i twierdzi, że Marsz idzie dalej normalnie. Informuje nas, że płonie budka strażnicza Ambasady Federacji Rosyjskiej i że skandal dyplomatyczny będzie murowany.

17.15 – Karina Piechota nie wie co się dzieje i stara się kierować naszych opolan na Agrykolę. Marsz, choć nielegalny idzie dalej.

17.13 – straciliśmy połączenie z naszymi dziennikarzami w Warszawie.

17.12 – dochodzi do incydentów na ul. Belwederskiej.

17.10 – Tomasz Greniuch nie słyszy komunikatów nadawanych przez  głośniki, gdyż jest zbyt głośno.

17. 07 – Ratusz w Warszawie rozwiązał Marsz. Zaskoczony Krzysztof Bosak dowiedział się o tym z TVN i stwierdził, że to „Zła decyzja”.

16.59 – płonie Ambasada Rosyjska relacjonuje Tomasz Greniuch. Ludzie zaczęli rzucać petardami i zapaliły się drzewa. Uczestnicy Marszu krzyczą, że to za Katyń.

16: 45 – Coś słychać było w bocznej uliczce, ale my tu w połowie Marszu mamy spokój, idziemy za wozem z nagłośnieniem – mówi Marcin z Głubczyc, który tylko słyszał od nas o tym co pokazuje TVN i jest zdumiony przekazem w mediach tego co się dzieje w Warszawie.

16.38 – słychać „Hymn Polski”. Tomasz Greniuch zamiast relacjonować to co się dzieje, krzyczy: „Cześć i Chwała Bohaterom” i śpiewa „Mazurka Dąbrowskiego”. O incydencie na ul. Skorupki nic nie wie.

16.31 – nasi dziennikarze nie czują się niebezpiecznie. W Warszawie, podczas Marszu jest spokojnie. O tym, że jest „niespokojnie” dowiadują się z telefonów od bliskich, którzy oglądają TVN 24.

16.27 – Marsz idzie dalej. Słychać okrzyki „na prawo”. W pewnym momencie w bocznej ul. Skorupki doszło do incydentu. Na tej ulicy mieści się siedziba lewackiej Antify. Interweniowała Policja, spłonęły dwa auta. Nasi opolanie idą przez Pl. Konstytucji w górę na Pl. na Rozdrożu. Marsz idzie zgodnie z planem. Słychać petardy.

15.50 – Ruszył! Marsz Niepodległości

15.15 – „Nie wiem ile jest ludzi, my jesteśmy miedzy PKiN a ul. Marszałkowska. Widać tłumy, ale idąc widzieliśmy duże grupy przy metrze i z drugiej strony PKiN. Teraz trwają przemówienia” – opisuje z samego serca marszu Karina z Opola

godz. 15.10 – Formułujemy się czoło Marszu Niepodległości, za chwilę ruszy marsz i wóz nagłośnieniem. – Na razie jest spokojnie i nie widać policji, gdyż Straż Marszu wzięła na siebie pilnowanie porządku – opisuje Marcin z Głubczyc.

godz. 14.40 – Prawy.pl: Strona www.narodowcy.net została przed chwilą zaatakowana, w dzień Marszu Niepodległości! Hakerzy zmienili jej wygląd!

godz. 14.00 – „Msza Św. dobiega do końca. Kazanie było o bł. Jerzym Popiełuszko, o niszczeniu rodziny przez ideologię gender i miłości do Ojczyzny. Śpiewano m.in. z „Dawna Polski tyś królową”, a po kazaniu w kościele rozległy się gromkie  oklaski” – relacjonuje wyraźnie uniesiona Karina Piechota, która dodaje, że  kazanie wygłosił  naczelny portalu prawy.pl  ks. Ryszard Halwa. Teraz opolska ekipa udaje się na zbiórkę pod Pałacem Kultury.

godz. 13.40 – Organizaotrzy informują, że będzie  transmisja na żywo Marszu Niepodległości od godz. 15:00  na http://razem.tv/. Tymczasem w okolicach Ronda Dmowskiego zgromadziło się już kilka tysięcy patriotów.godz. 13.30 – trwa Msza św.w intencji Ojczyzny w kościele św. Barbary jest  na tyle dużo osób, że stoją na dziedzińcu. Wokoło grupy rekonstrukcyjne, poczty sztandarowe w tym NSZ,  motocykliści z rajdu katyńskiego. – Najlepiej sprzedającym się towarem są czapki za falangą, pewnie ze względu na aurę – mówi Tomasz Greniuch stojący przed kościołem.

godz. 13.00 – Prawy.pl informuje, że służby uniemożliwiały ludziom wejście do pociągów: „Krakowska policja blokuje dojazd na Marsz”.

godz. 12.00 – W Warszawie są już również nasi koledzy redakcyjni, którzy do stolicy pojechali pociągiem. – „Bardzo dużo młodych osób było w pociągu, a myślałem, że pojadę anonimowo” – mówi Tomasz Greniuch, który wyjechał z Brzegu o północy i od 6.00 rano jest już w Warszawie. Greniuch pod kościołem św. Barbary sprzedaje „Drogę Nacjonalisty” i „Magnę Polonię”. Zdaniem Greniucha frekwencja będzie imponująca. W Straży Marszu są nasi  koledzy redakcyjni Marcin Żukowski i Krzysztof Marcinkiewicz, który jak słyszał bardzo dużo osób jedzie prywatnymi samochodami i pociągami, zwłaszcza kibice. Żukowski jest kierownikiem Straży Marszu.

godz. 11.40 – Autorkar dojechał do Warszawy. – „Spokojnie dojechaliśmy na miejsce. Polacja na trasie tylko spisywała numery rejestracyjne. W Macdonaldzie na trasie spotkaliśmy ekipę z Węgier, która jechała również na  Marsz. O 13.00 zacznie się Msza Św. w kościele św. Barbary i ja tam na pewno będę” – mówi nasza koleżanka redakcyjna Karina Piechota.

godz. 6.10 – z Opola wyjechał pełny autokar i bus z uczestnikami wyjazdu na Marsz Niepodległości do Warszawy. Na miejscu nie było widać  policji, która w zeszłym roku spisała organizatorów wyjazdu. O godzinie wyjazdu i miejscu zbiórki nie inofrmowaliśmy. W Warszawie są już również nasi koledzy redakcyjni, którzy do stolicy pojechali pociągiem.

Oprac. TK