Historia Myśli Ekonomicznej – ekonomia narodowa

Niezależna Gazeta Obywatelska

Maciej Wilk arch. NGOpole.plŁatwo zachłysnąć się Bastiatem, Misesem, Hayekiem co sam po części przechodziłem, lecz trzeba mieć świadomość, że ich wywody myślowe są często uproszczone i nie przewidują wszystkich okoliczności społeczno-gospodarczych. Myślę, że podstawą formowania wniosków na temat gospodarki jest dobra znajomość Historii Myśli Ekonomicznej ponieważ dobra znajomość tego przedmiotu daje dystans do formowania pochopnych wniosków i opinii. I tak np.: Szereg ekonomistów: Carines, Sidgwick, Marshall i Von Bawerk zarzucają Bastiatowi, że przy formowaniu swoich twierdzeń nie posługuje się metodą naukową1.

Powszechnie uważa się, że nie istnieje coś takiego jak Ekonomia Narodowa (rozumiana jako gospodarka zamknięta), po części jest to prawda. Ale na pewno istnieje coś takiego jak teoria narodowa o czym już pisał nasz rodak Fryderyk Skarbek w 1820 roku w swoim dziele: „Gospodarka Narodowa”. Jak podaje Feliks Koneczny, Skarbek wprowadza do tej pory nie uwzględniane terminy takie jak: właściwości narodowe i historyczne2. W tym kontekście można np.: zapytać czy kapitał ma narodowość? W mniejszym bądź większym stopniu ale na pewno ma. Jak już trzymamy się terminów historycznych i narodowych to warto w tym miejscu przypomnieć niemieckiego ekonomistę Fryderyka Lista, który w sowim dziele: „System Narodowej Ekonomii Politycznej” z 1841 roku sformułował ciekawą tezę. A mianowicie, to że: „Gospodarki o różnych poziomach rozwoju nie mogą konkurować na tym samym poziomie” 3.

Prof. Witold Kieżun w swojej książce: „Patologia Transformacji” opisującą z negatywnej strony polską transformację gospodarczą. Argumentuje, że czysty leseferyzm jest mistyką4 podając na to szereg argumentów, właśnie przy przeprowadzaniu polskiej transformacji.

W 1864 roku na wydziale prawa w Paryżu prof. A.Batbie na swoim wykładzie powiedział: „Że prawa ekonomiczne nie działają z taką dokładnością jak prawa fizyki” 5. Warto też dodać, że pierwsza nauka ekonomii miała swoje oparcie na katedrach uczuć moralnych.

Oczywistym jest, że aparat biurokratyczny i wydatki rządowe trzeba zlikwidować do minimum, ale nie można zlikwidować państwa, bo co poniektórzy się tego domagają z grona ekonomistów.

W Polskiej literaturze ekonomicznej istnieje chyba tylko jedna przekrojowa książka na temat państwa minimum, ekonomisty Tomasza Cukiernika „Prawicowa Koncepcja Państwa”.

Podsumowując Historii Myśli Ekonomicznej daje szeroki obraz na temat ekonomii i gospodarki i pomaga w szukaniu realnych rozwiązań.

  1. Historia Doktryn Ekonomicznych, K.Gide – K.Rist tom 2, Nakładem Gebethnera i Wolffa, 1920, s. 11  
  2. O Sprawach Ekonomicznych, Feliks Koneczny, s. 27  
  3. Historia Doktryn Ekonomicznych, K.Gide – K.Rist tom 1, Nakładem Gebethnera i Wolffa, 1920, s. 348  
  4. Patologia transformacji, Witold Kieżun, 2013, s. 196  
  5. Nowy Wykład Ekonomii Politycznej tom I, B.Batbie, Drukarnia Wincentego Kirchmayera, 1870, s. 46  

Maciej Wilk

http://historiamysliekonomicznej.blogspot.com/ 

Komentarze są zamknięte