Na Majdanie tłumy. Policja odmawia wykonywania rozkazów

Niezależna Gazeta Obywatelska4

UkrainaNa kijowskim Majdanie nadal gorąco. Z godziny na godzinę rośnie liczba przeciwników prezydenta Wiktora Janukowycza. Tłum rozmontował już barierki okalające Plac Niepodległości. Dotąd Majdan był chroniony przez milicję. Funkcjonariusze jednak wycofali się. Uczestników cały czas przybywa. Wymachują flagami Ukrainy i Unii Europejskiej. Skandują hasła, śpiewają.

W sobotę wieczorem prezydent Janukowycz wyraził swoje oburzenie reakcją milicji, która nad ranem rozpędziła brutalnie tłum zgromadzony na Majdanie. Z kolei media ukraińskie donoszą, że milicja na zachodzie Ukrainy odmawia wykonywania rozkazów likwidacji miasteczek namiotowych, które stanęły w poszczególnych miastach. Do buntu milicji miało dojść we Lwowie, Iwano-Frankiwsku i Tarnopolu.

Dzisiaj w Kijowie ma przemawiać do demonstrantów prezes PiS, Jarosław Kaczyński. – Przyjechaliśmy, żeby wesprzeć dążenia społeczeństwa ukraińskiego do integracji z Unią Europejską, dążenia do tego, żeby być razem – powiedział Kaczyński, który przyjechał do Kijowa w niedzielę rano.

 

Źródło: rp.pl

ged

  1. Eleonora
    | ID: 11798d92 | #1

    To się nazywa:
    Pojednanie:)

    Jarosław Kaczyński wybrał się razem z członkiem Platformy Obywatelskiej Protasiewiczem do Kijowa, by wspólnie zapewnić demonstrujących Ukraińców o tym, że „są potrzebni Unii Europejskiej”. Na wiecu obecnych było bardzo dużo członków szowinistycznej partii „Swoboda” kultywującej Stepana Banderę i UPA, manifestujący licznie przynieśli również same czerwono-czarne flagi UPA, a na scenie obok Kaczyńskiego stał lider ukraińskich szowinistów Ołeh Thianybok. Na demonstracji w Polsce pod ambasadą Ukrainy obecny był Adam Michnik, który pochwalił Kaczyńskiego za jego obecność na Ukrainie mówiąc: „Jarosław Kaczyński zachowuje się jak prawdziwy polski patriota!”. O sprawie informuje nawet propisowski portal wpolityce.pl

    Kaczyński mówił w Kijowie między innymi wspominając ukraińskiego poetę Szewczenkę:On pisał w jednym ze swoich utworów, że ci, którzy szkodzą Ukrainie, którzy nie chcą wolnej Ukrainy, nigdy nie zostaną zbawieni. Niech ci, którzy dzisiaj chcą ciągnąć Ukrainę w tę drugą stroną pamiętają o tym wielkim przesłaniu wielkiego Ukraińca. Zakończył słowami „sława Ukrainie”.

    Za: wpolityce.pl

    Co na to czytelnicy „partyzanta wolnego słowa” nienawidzący Michnika równie mocno jak PO?
    hhehhhh!

  2. kominiarz
    | ID: 0838a208 | #2

    Błazen. To jedyne słowo zamiast komentarza.

  3. Eleonora
    | ID: 11798d92 | #3

    Życiorys nowego przyjaciela pana Kaczyńskiego:
    Ołeh Thianybok
    W latach 1994—1998 był deputowanym lwowskiej rady obwodowej. Był deputowanym Rady Najwyższej Ukrainy III kadencji (1998-2002) z okręgu wyborczego Nr 119 Lwów oraz deputowanym IV kadencji (2002—2006), wybranym z okręgu wyborczego Nr 120 Lwów.

    Dzięki jego staraniom, lwowska rada obwodowa traktuje Polaków mieszkających we Lwowie jako obywateli drugiej kategorii, którą z czasem trzeba jakoś będzie zlikwidować.

    Partia ta powstała w 1991 roku jako Ukraińska Partia Socjalno-Narodowa; jej członkowie określali się wówczas mianem „socjalnacjonalistów”. Była to najbardziej radykalna ukraińska organizacja nacjonalistyczna, niezbyt liczna i mało wpływowa. Jednak jeden z jej przywódców, Ołeh Tiahnybok, w 1998 i 2002 roku zdobył mandat do Rady Najwyższej w wyborach większościowych. Partia ta zdobywała też pojedyncze mandaty w wyborach lokalnych w obwodach zachodniej Ukrainy. Ważnym etapem rozwoju ruchu socjalnacjonalistycznego była przeprowadzona w 2003 roku akcja „Wołyń pamięta”, wymierzona wprost w polską pamięć o mordach ludności polskiej na Wołyniu i ówczesny akt pojednania prezydentów Polski i Ukrainy w Pawliwce.
    Oficjalny program „Swobody” można określić jako demokratyczny i prozachodni, choć jednocześnie szowinistyczny (podstawą ładu społecznego ma być „naród ukraiński jako kategoria naturalna/biologiczna oraz wyjątkowa wartość”), niechętny wobec mniejszości narodowych i zdecydowanie antyrosyjski
    Promowany przez telewizję ukraińską wódz skrajnych nacjonalistów ukraińskich opcji „Swoboda” Oleh Tiahnybok coraz częściej dochodzi do głosu w Kijowie i Lwowie
    „Pomarańczowa rewolucja” – to, zdaniem Tiahnyboka, była tylko farsą. Uratować Ukrainę może wyłącznie prawdziwa rewolucja nacjonalistyczna. Tłumacząc, co to oznacza prawdziwa rewolucja – lider „Swobody” zaznaczył, iż tylko spadkobiercy Bandery potrafią doprowadzić do rewolucji wyzwoleńczej narodu ukraińskiego. Taka rewolucja może przebiegać pokojowo i drogą parlamentarną ale do pewnego momentu. Nacjonaliści ukraińscy nie wykluczają walk ulicznych i dojścia do władzy w kraju za pomocą ostrych metod rewolucyjnych – stwierdził Tiahnybok. Na zapytanie dziennikarza – czy rewolucja nacjonalistyczna na Ukrainie będzie krwawa? – wódz neobanderowców odpowiedział, iż nie jest zwolennikiem przelewu krwi ale jeśli ideały ukraińskie tego będą potrzebowały – to krew będzie przelana.
    Tiahnybok w Kijowie na mityngu 14 października 2010, poświęconym 68. rocznicy powstania UPA, groził, iż wszystkie decydenci na Ukrainie i za granicą będą niebawem ustawiać się w kolejce przy składaniu kwiatów przed pomnikiem Stepana Bandery. Lider nazistów w tej kolejce widzi także i decydentów znad Wisły.

    I nasi decydenci znad Wisły stają obok czcicieli riezunów….

  4. Irena
    | ID: 2cdf8ddf | #4

    @ kominiarz.Witaj.Tak czytam te wszystkie artykuły,felietony,komentarze o tym,co sie dzieje na Ukrainie.Nie pojmuje tej polityki.Wszakze nie znam sie na niej, Ale jedno jest pewne,ze mezczyzni pragna igrzysk. Kto, i dla jakiego państwa służy i co realizuje jest dla mnie jak Mount Everest. Nie do zdobycia i nie do zrozumienia A pan Kaczyński? To zagadkowy człowiek..pozdrawiam

Komentarze są zamknięte