Poczta Polska S.A. zwalnia tysiące ludzi i podnosi ceny zamiast otrzymywać miliony od InPost

Niezależna Gazeta Obywatelska2

Zgorzelski_RafałPoczta Polska od ponad roku odmawia podjęcia współpracy z InPost w zakresie komercyjnego udostępnienia placówek pocztowych. Już 14 miesięcy temu InPost zwrócił się do Poczty Polskiej o udostępnienie placówek, za opłatą na rynkowych zasadach. Do chwili obecnej Poczta Polska odmawia przedstawienia warunków, na których udostępniałaby placówki. Wspólne korzystanie z sieci placówek oznaczałoby:

  • Korzyści dla Poczty Polskiej -€“ zmniejszenie kosztów utrzymywania sieci placówek pocztowych, a więc zmniejszenie potrzeby redukcji zatrudnienia
  • Korzyści dla obywateli – obywatele mogliby w placówkach Poczty Polskiej odbierać również korespondencję prywatnych operatorów, w tym sądową oraz korzystać z szerszego niż do tej pory dostępu do oferowanych przez nich produktów
  • Korzyści długoterminowe -“ zwiększona konkurencja między operatorami w pozostałym zakresie skutkowałaby spadkiem cen, tak jak dzieje się na rynku biznesowym, gdzie ceny wciąż spadają

Niestety, odmowa Poczty Polskiej skutkuje:

  •  Podwyżkami cen listów -€“ obywatele mieli w ciągu tych 14 miesięcy dwie podwyżki cen przesyłek, niektóre nawet o 87,5 proc. -€“ ceny dla obywateli są obecnie o ponad 140 proc. wyższe od cen stosowanych przez Pocztę Polską dla klientów biznesowych
  •  Zwolnieniami w Poczcie Polskiej -“ minimum kilkanaście tysięcy ludzi
  •  Brakiem możliwości oferowania przez Pocztę Polską niższych cen za usługę powszechną, w tym dla sektora finansów publicznych, co skutkuje utratą kontraktów, w tym dla sądownictwa

„Można jeszcze naprawić tę niezdrową sytuację na rynku pocztowym. InPost nadal jest zainteresowany korzystaniem z sieci placówek Poczty Polskiej i gotów jest za to zapłacić godziwe wynagrodzenie, co przy zwiększającej się skali biznesu może oznaczać dziesiątki milionów złotych rocznie. Apelujemy do Ministra Administracji i Cyfryzacji, UKE oraz innych organów o skłonienie Poczty Polskiej do zakończenia prac nad przygotowaniem oferty, na którą czekamy już 14 miesięcy. Co więcej, gotowi jesteśmy rozszerzyć współpracę i udostępnić naszą sieć placówek. Tym samym obywatele mieliby 15 tys. placowek awizacyjnych do pełnej dyspozycji niezelażenie od tego, z usług którego operatora by korzystali” €“-

– mówi dr Rafał Zgorzelski, Prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych (OZPNOP).

  1. Irena
    | ID: 2ffef0e1 | #1

    Głupota…..A kto to jest ten Zarzad. … ???..Moze nazwiskami operujmy,łatwiej bedzie trafic do konkretnej osoby,,,,Trzeba współpracy, a doktorowie nie lubia dialogu.i tak bedziemy czekac na InPost aby raczył przesyłke ze sadu dostarczyć,……..i tak nocami awiza beda wrzucane do skrzynek…………,a odbior przesyłki za górami,za lasami,w sklepie ,
    ….Głupota głupote goni mili panowie z …….. InPost………..Nie zdajecie sobie sprawy jak utrudniacie zycie starym ludziom…….,Ale co Was to obchodzi?? Rodak -moher, wg Was to odpad,śmieć.

  2. Eleonora
    | ID: e30b8b34 | #2

    Sprytny artykuł napisany w duchu
    -divide et impera-
    Poczta miałaby wynajmować swoje placówki, a korzyści z umowy „sądowej”, bagatelka 500mln zgarniacie wy:)
    Doobre….
    Zna Pan jakąś firmę, która by na to poszła?
    Chyba lepiej jest zaskarżyć niezrozumiałą decyzję, unieważnić umowę, której nawet w podstawach nie możecie państwo zrealizować?!
    Bo brak pomieszczeń jest chyba wystarczającym dowodem na to, ze tego przetargu nie powinniście wygrywać…?!
    Poczekamy na wyniki kontroli NIK.

Komentarze są zamknięte