Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Moją uwagę na pierwszym miejscu zwróciła sprawa Tomasza Garbowskiego opisana przez Gazetę Wyborczą. Okazuje się, że poseł SLD ma poważne i trwające kilka lat konflikty z sąsiadami. Sprawa obiła się już o policję i zeznania świadków. Okazuje się, że Garbowski nie jest dobrym sąsiadem. Pada, więc pytanie: jak człowiek, który nie potrafi żyć w dobrych relacjach z najbliższym otoczeniem, może dobrze sprawować urząd prezydencki w mieście?
Takie historie nie stawiają Garbowskiego w najlepszym świetle, choć poseł i tak ma wiele szczęścia, gdyż na obecną chwilę, wszystko rozegrało się na bazie jednego artykułu w GW.
Zaciekawiła mnie również ulotka Platformy Obywatelskiej, która w ilości 30 tys sztuk trafi do mieszkańców Opola. Na ulotce zaprezentowana jest Opolska Karta Rodziny oraz spis radnych PO wraz z numerami telefonów bezpośrednio do nich. Trzeba przyznać, że twórcy tego pomysły wyobraźni nie zabrakło. Ale żeby zaraz mówić, że to dla dobra mieszkańców? Ba – żeby na tej ulotce umieścić nazwisko Tadeusza Jarmuziewicza? Lekka przesada…
Również PO – jak donosi Nowa Trybuna Opolska – zamierz w Opolu przeprowadzić sondaż prezydencki. Zewnętrzna firma sprawdzi, kto (Jarmuziewicz, Jazłowiecka, Kawałko?) będzie najlepszym kandydatem na prezydenta miasta z ramienia partii. Dla mnie to jasny przekaz: PO jest słabe i niepewne wyniku, jaki może uzyskać mało aktywny, bo zajęty innymi sprawami były wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz. Szuka się, więc najlepszego rozwiązania, a sondaż może rozwiać problem popularności, a przede wszystkim zaufania społecznego do Tadeusza Jarmuziewicza. Jeżeli w badaniu okaże się, że poseł PO ma marne szanse – nie wystartuje.
Ostatnią sprawą, którą chciałbym skomentować, jest ewentualny start posła Patryka Jakiego(SP) w majowych wyborach europejskich. Jaki podczas partyjnej konwencji, odbywającej się w miniony weekend w Warszawie, został zaprezentowany jako nr „jeden” w okręgu zachodniopomorsko – lubuskim.
Uważam tak: to nie jego klimat, nie jego miejsce oraz katorżnicza praca przed nim, aby nie uzyskać tam miernego wyniku… Jednak należy docenić jedno – popularność Jakiego. Władze Solidarnej Polski od dawna deklarowały, że w eurowyborach „jedynkami” zostaną najsilniejsi politycy ugrupowania. Zaliczono do nich Patryka Jakiego, który według badań jest popularny w całym kraju.
Łukasz Żygadło
Skoro pan Jaki jest skutecznym politykiem, to niechze startuje na posla krajowego i tutaj pomaga rozwiazywać sprawy polskie, w tym regionu opolskiego.Faktem jest,że pieniądz, który oferowany jest na szczeblu Brukseli ,nie jest porównywalny do diety posla krajowego. Ale,pieniądz,to nie wszystko.Liczy sie też konkretna pomoc na rzecz wyborców,którzy też potrafia docenić polityka w inny sposób. taki swojski, przyziemny nie „odlotowy”….Patrząc z perspektywy czasu,, , nasi europosłowie nie przyczynili sie do korzystnych rozwiązań dla Polski, Pan Jarmuziewicz jest spalony jako polityk,minister. A pan Garbowski, jezeli ma zła opinie w oczach sąsiadów, policji. To niech z domu nie wychodzi. i wara od rządzenia w Opolu, pięknym,z tradycjami polskiej piosenki – mieście.
Zastanawiam się,czy z młodych,wykształconych Polaków , z terenu Opola ,uczelni z profesorami,..którzy przecież dobrze kształcą, nie należałoby szukać przyszłych posłów.co daje pod rozwage szanownym Opolanom.!!!