SŁOMKA: O zmarłych albo dobrze albo wcale?

Redaktor2

Adam SłomkaW styczniu br. na łamach Niezależnej Gazety Obywatelskiej w Opolu pisałem o grobach komunistycznych zbrodniarzy. Niedawno na warszawskich Powązkach pochowano z honorami płk SB/MO Wojciecha Garstkę – bliskiego współpracownika Czesława Kiszczaka.

Niespecjalnie przekonującym wydaje się być argument o realizowaniu prawa do godnego pochówku przedstawicieli systemu totalitarnego. Chyba, że III RP idzie się w kierunku czasów „Kongresówki”, gdy na Powązkach chowano generałów, którzy opowiedzieli się za caratem w czasie powstania 1830 r. Jednak warto wspomnieć, że zdrajcom z czasów PRL daleko na przykład do gen. Józefa Zajączka, którego w części również pochowano na Powązkach. Jego nazwisko zostało uwiecznione na Łuku Triumfalnym w Paryżu. Takie „pokraki” jak Bierut czy Marchlewski w swojej zdradzie poszli o wiele dalej i w życiorysie nie mieli niczego, co miało związki z polskim patriotyzmem.

O zmarłych albo dobrze albo wcale. Dlatego oddaję głos zmarłemu. Wojciech Garstka niedawno na swoim portalu na Facebooku ogłaszał „rady” dotyczące opozycji czasów PRL, cyt .

”(…) z wami nie ma dyskusji. Dlatego że z wami nie można współistnieć w jednym społeczeństwie, dlatego, że jesteście zakwasem agresji, nienawiści – jadem trującym ten kraj, barierą wszelkiego postępu w stronę społeczeństwa obywatelskiego. Treścią IPN-owskiego wężowiska”.

Zmarły SB-ek nauczał jednego z młodszych opozycjonistów lat 80-tych XX wieku, cyt.

„Gdyby (…) zamiast Jaruzelskiego i jego grupy generałów w Polsce doszła do władzy jaczejka „prawdziwych komunistów” z nadania Breżniewa, Czernienki i Andropowa, to (…) razem z innymi dzielnymi opozycjonistami powędrowałby do ciężkiej tiurmy, albo może i na Kołymę. I nikt i nic by im nie pomogło. Żadne jęki Wolnej Europy, czy pogróżki Reagana (…). Ten gnojek tego nie rozumie i nie chce tego uznać – co jest w jakiś sposób psychologicznie zrozumiałe, lecz zarazem obrzydliwe. Powinien przecież dziękować na kolanach za stan wojenny, a potem zwłaszcza za Okrągły Stół. Nie potrafi zrozumieć. Nie mieści mu się to w jego ciasnym łbie. On jest dziś górą! On dekomunizuje, on rozdziela zasługi i winy, on z kolegami odbiera odszkodowania za straszliwą walkę z nienawistną komuną. (…) To on odebrał emerytury wielu uczciwym funkcjonariuszom MSW, pakując niektórych do grobu z głodu. To on wystawia pierś do orderów. To on dyktuje, co komu wolno powiedzieć, a komu nie. To on jest publicznym dystrybutorem honoru i godności – przynajmniej tak o sobie sądzi”.

Taka postawa życiowa w pierwszej dekadzie XXI wieku nie wymaga nawet komentarza ale uwagi, że komunizm infekuje człowieka … aż do śmierci!

„Siłowi” ministrowie z nadania Platformy Obywatelskiej z jednej strony twierdzą na potrzeby mediów, że honorowe asysty są błędem … a z drugiej strony faktycznie tolerują honorowe pochowki rosyjskich pachołków. Jeśli w sytuacji rosyjskiej agresji na Ukrainę ktokolwiek (w tym policja i wymiar sprawiedliwości) leje „krokodyle łzy” nad „zdewastowaniem” pomnika gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie – to czas na szkolenie funkcjonariuszy publicznych w kwestii podstawowych faktów historycznych. Żadne upamiętnienie ze strony Polski generałowi Armii Czerwonej czy rodzimym zdrajcom się nie zależy. Skoro nie honorujemy generałów Wehrmachtu, którzy zginęli na naszym terytorium wypełniając zapisy paktu Stalin – Hitler (np. Werner Freiherr von Fritsch) … to skończmy w końcu z państwowym upamiętnianiem czerwonych najeźdźców i ich wychowanków, którzy w następstwie „kłótni w totalitarnej rodzinie” weszli na polskie ziemie. To należy się milionom polskich ofiar nazizmu i komunizmu. Propaganda pachołków Moskwy wskazuje, iż czas najwyższy … by na poważnie zabrać się za ściganie zbrodniarzy komunistycznych!

Adam Słomka
Przewodniczący KPN-NIEZŁOMNI,
poseł na Sejm RP (1991-2001)

*********

KARTKA Z HISTORII:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie uczczenia ofiar stanu wojennego (druk nr 1406). Poseł Adam Słomka – 2 kadencja, 67 posiedzenie, 2 dzień (14.12.1995)

 

  1. Anonim
    | ID: 58c79079 | #1

    Obejrzyj pan film z rzeczonej ” rosyjskiej agresji” w Odessie.
    wyraźnie widać jak młodziutkie dziewczątka przepasane ukraińskimi barwami, produkują koktaile mołotowa, by obrzucić nimi budynek zapełniony ludźmi.
    A pańscy ukraińscy” bohaterowie” strzelają do wyskakujących z okien….
    … by na końcu zakrzyknąć podobnie do pana
    – slava ukrainu!

    Kto wie?
    Może to pańscy wychowankowie w ten sposób walczą z ” ruskimi”???
    Bohaterowie, na miarę swoich dziadków z SS Galizen, UPA Stećków i Banderów, pańskich zaprzyjaźnionych rodów.
    Czym chwalił się pan z wysokości majdanowej trybuny

    W kontekście Ukrainy,
    czym panowie różnicie się od sowieckich ludobójców???
    No czym?
    To, że nie honorujecie hitlerowskich generałów o niczym nie świadczy
    Bo to wy upraszacie Niemców by wkroczyli na terytorium Polski.
    W ramach NATO oczywiście!
    Ale czym się to różni od wkroczenia A Czerwonej czy Wermachtu?
    Tylko niegodziwcy zgadzają się na pobyt obcych wojsk na swoim terytorium.
    Tylko niegodziwcy
    Pan to zapamięta!
    Bo naród nie zapomni panie Słomka.

    http://www.youtube.com/watch?v=YKpJ1-ECpPg

  2. | ID: ed484893 | #2

    To nieelegancko polemizować z osobami nieżyjącymi. W czasie, kiedy na FB płk. Wojciech Garstka twierdził, że KPN-SB był zupełnie przejrzysty dla władzy potwierdzając moja teorię o atrapach opozycjonistów udających legionistów nie widziałem chętnych do polemik.
    Płk. Wojciech Garstka miał być świadkiem na procesie czyszczącego się agenta SB TW „Lecha” Roberta „Leszka” Moczulskiego SOR „Oszust”i SOR „Oszuści”. To seryjny samobójca uniemożliwił mu złożenie zeznań?

Komentarze są zamknięte