OC dla rowerzystów. Czy się opłaca?

Niezależna Gazeta Obywatelska1

rower [opole.pl]Jak wynika z danych CBOS na rowerze jeździ 70% Polaków. W zeszłym roku na naszych drogach przybyło ponad 1 mln rowerów. Niestety, według raportu policji w ostatnim roku rowerzyści byli sprawcami ponad 1700 wypadków, co stawia ich wyżej w tym czarnym rankingu m.in. od motocyklistów. To wszystko sprawia, że część firm zaczyna oferować specjalne ubezpieczenia dla rowerzystów. Pojawiają się również głosy o konieczności wprowadzania obowiązku wykupienia ubezpieczenia przez kierowców rowerów.

Jednak najczęściej kwota gwarancyjna takich polis nie jest duża. Niektórzy ubezpieczyciele, wykorzystując rosnącą modę na rowery, tworzą nowe produkty ubezpieczeniowe i zachęcają do zakupu polis niskimi składkami. To jednak najczęściej oznacza także relatywnie niską wypłatę świadczeń – rzędu kilku tysięcy złotych w razie zdarzenia. „Nie zapominajmy,
że rozpędzony rower może wyrządzić bardzo dużą krzywdę pieszemu, lub spowodować wypadek drogowy z udziałem samochodów. Wtedy sprawca musi liczyć się z koniecznością pokrycia ogromnych kosztów leczenia, a często i rehabilitacji poszkodowanych. Tymczasem wiele wyspecjalizowanych ofert dla rowerzystów ma niską kwotę gwarancyjną i może pokryć tylko koszty naprawy u lakiernika”. – podkreśla Jacek Wrzosek, Prezes Kancelarii Prawniczo-Brokerskiej Adversum.

W obowiązkowych polisach komunikacyjnych sumy gwarancyjne wynoszą do 5 mln. euro. „Można przyjąć, że aby polisa dla rowerzystów miała sens powinna obejmować szkody na sumę gwarancyjną w wysokości przynajmniej 2-3 mln. euro. W innym przypadku może się zdarzyć, że będziemy zmuszeni pokryć brakującą, często ogromną kwotę z własnych pieniędzy.” – dodaje.

Dlatego zdaniem ekspertów Kancelarii Prawniczo-Brokerskiej Adversum, najczęściej najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie ogólnej polisy OC dającej ochronę w życiu prywatnym. Już dziś, większość takich polis obejmuje ubezpieczenie skutków zdarzeń
w trakcie jazdy na rowerze. „Jeżeli w warunkach polisy nie ma wprost wykluczenia dotyczącego jazdy rowerem, to chroni nas również w takich sytuacjach. Posiadacz takiej polisy nie musi szukać nowych rozwiązań, a przy okazji jest chroniony od wielu innych zdarzeń.” – podkreśla Jacek Wrzosek.

Smart Media

  1. Irena
    | ID: 28330ce3 | #1

    Logika wskazuje,że należy sie ubezpieczać,tym bardziej,ze obecna doba w komunikacji dominuje w wielką ilość jednośladów,które nie maja swoich ściezek rowerowych.. Rowerzysci, poruszając sie po drogach głównych bez poboczy,,gdzie samochody rozwijaja predkość 100 km/h nawet w terenie zabudowanym,musza wykazać maksymum ostrożności , bo o wypadek nie trudno.

Komentarze są zamknięte