13 grudnia obchodziliśmy nie tylko rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, ale również czwartą rocznicą powstania Niezależnej Gazety Obywatelskiej w Opolu. Pamiętam co wówczas mówi Tomasz Kwiatek, inicjator przedsięwzięcia… Pamiętam jak dziś. Tomasz powiedział, że musimy zbudować środowisko, które będzie chciało pracować i publikować teksty ważne dla Opola, aby za cztery lata, po kolejnych wyborach samorządowych mieć poczucie, że udało się osiągnąć pewien cel, którym było zwycięstwo prawicy w naszym pięknym mieście.
Chyba czuwała nad naszą ideą opatrzność bł. Alojzego Ligudy. Rozpoczynamy rok 2015 z prezydentem dającym nową jakość i nadzieję na rozwój Opola, wiceprezydentem czystym jak łza i uczciwym, a przede wszystkim pracowitym, przewodniczącym Rady Miasta, który jest rzeczowy i ma wiele wartościowych pomysłów, koalicją w Radzie Miasta w której coś do powiedzenia ma od lat marginalizowane w mieście Prawo i Sprawiedliwość. Najważniejsze jest jednak całkowicie odsunięcie od władzy Platformy Obywatelskiej. Fakt – PO rządzi w Sejmiku, jednak wyraźnie widać stopniowe osuwanie się poparcia dla tego ugrupowania w każdym regionie.
W tym roku wybierzemy prezydenta Polski, oraz pójdziemy do urn zagłosować na posłów i senatorów. Czy czekają nas nowe niespodzianki? A może zapytam inaczej: jakie niespodzianki czekają nas w tym roku?
Gdzieś na końcu myśli, tli się we mnie przekonanie, że po problemach z działaniem PKW, nasze głosy w wyborach mają jeszcze choćby minimalne znaczenie. Jeżeli to prawda, jeśli moja nadzieja nie jest błaha, to wiele zależy od nas samych. To my – obywatele możemy w 2015 roku zadecydować w jakiej Polsce chcemy żyć, jakiego mieć prezydenta, premiera, posłów i senatorów. Wierzmy w to i w silną Polskę. Chyba, że ktoś potrafi inaczej…
Łukasz Żygadło
Szanowny Redaktorze.Steskniłam sie za Panem.Zycze w Nowym Roku zdrowia,pomyślności na niwie zawodowej i rodzinnej. Felieton jakze trafny.pozdrawiam
Pan redaktor pisząc ten tekst, chyba jeszcze
— nie wytrzeźwiał :))
Prędkiego powrotu do rzeczywistości życzę!
Jeszcze raz w kwestii WIKu
Panowie młodzi ” konserwatyści” uczciwi, niezłomni, czyści jak łza…
Wiecie ile pan prezes znający się na wodociagach, podobnie jak dotychczas sprawdzał się w
– PKN Orlen, Kompanii Węglowej, był też prezesem klubu Wisła Płock
otrzymał odprawy z Płocka?!
Uprzejmie informuję zacnych partyjniaków powiązanych z PIS, że skromne 55 tysięcy złotych!
Prawdziwy człowiek renesansu, zna się ropie, węglu, trudni się odpłatnym harataniem w gałę…
Panie Kowalski Kwiatek Strzałkowski Jaki
Jaką przewidujecie odprawę za rok albo dwa dla pana Leszczyńskiego, hę?!
T…K…My…
http://petroecho.pl/ile-kosztowaly-nas-odejscia-prezesow/