Marszałek nie przywróci połączeń przez Pludry [interwencja]

Niezależna Gazeta Obywatelska
Pludry WidmoGdy 2011 roku wszystkie dworce na linii Opole – Częstochowa zaczęły być remontowane to zostały zawieszone pociągi na linii Opole- Lubliniec- Częstochowa i na linii Opole-Zawadzkie.
– Od razu pomiędzy Opolem, a Zawadzkiem przywrócono zastępczą komunikację autobusową na czas remontu. U nas niestety nie – mówi NGO mieszkaniec Pludr Wojciech Swoboda.

Po wyremontowaniu Dworców PKP i infrastruktury kolejowej obecnie przejeżdżają pociągi PKP Intercity relacji Wrocław- Warszawa i Wrocław Kraków. 54 pociągi na dobę przemyka przez miejscowość Pludry. – Marszałek Województwa Opolskiego nie chce słyszeć o przywróceniu pociągów regionalnych relacji Opole-Lubliniec. Pludry leżą na pograniczu województwa śląskiego -informuje nas Swoboda, aktywnie zabiegający o przywrócenie połączeń z Pludrami.
Jak się dowiadujemy były pisane do opolskiego Marszałka prośby, petycje i zawsze kończyły się negatywną odpowiedzią dla mieszkańców Pludr. Były zbierane podpisy i też nie przynosi to rezultatów. Były w Pludrach trzy telewizje (TVP Info http://www.tvp.info/19856540/19052015-1732, http://regionalna.tvp.pl/20093305/17052015). Szeroko opisywane sprawa było mediach regionalnych i lokalnych. NGO też zwróciło się do Urzędu Marszałkowskiego w Opolu z pytanie czy nie zostaną przywrócone połączenia z Pludrami.
Urząd Marszałkowski nie zostawia złudzeń. – W związku z ograniczonym środkami w budżecie województwa nie przewidujemy w 2016 uruchomienia nowych połączeń osobowych na trasie Opole-Częstochowa przez Pludry – informuje NGO Marszałek Tomasz Kostuś.
– Naotmiast po doświadczenia nowego rozkłądu jazdy, który wejdzie z grudniem br. rozważymy ponownie możliwość uruchomienie nowych połączeń na 2017 r. przez Pludry i Lubliniec – zostawia nadzieję odpowiedzialny za infrastrukturę kolejową Kostuś. Zobacz całą odpowiedź z Urzędu MarszałkowskiegoOdpowiedź UMWO
– Najgorsze jest to, że Marszałkowi opłaca się dalej dotować linię Opole – Zawadzkie, gdzie wcale tam nie jeździ dużo ludzi. Jak kiedyś jeździły te pociągi to pamiętam jak taki regionalny był obładowany, bo tyle studentów jeździło do Pluder czy do Lublińca. – podsumowuje działania urzędu Swoboda. Do sprawy jeszcze wrócimy. Póki co zostaje nadzieja, a ta umiera ostatnia.
Tomasz Kwiatek
Komentarze są zamknięte