Niech ktoś jeszcze powie, że tęcza na pl. Zabawiciela była symbolem tolerancji!

Niezależna Gazeta Obywatelska1

GASPAR noeTwórca „Love” filmu 3d z scenami porno zachwycał się sodmicką tęczą, która na szczęście do niedawna plugawiła plac Zbawiciela. 

Na ekranach polskich kin od 28 sierpnia miłośnicy trójwymiarowych penisów w stanie erekcji i wytrysków spermy mają mieli okazje zobaczyć obraz „Love” pierwszy trójwymiarowy film z licznymi scenami pornograficznymi wyświetlany poza kinami dla onanistów.

Wizyta reżysera filmu w Warszawie, stała się dla niego okazją do wyrażenia swojej solidarności z sodomicką tęczą plugawiącą plac Zbawiciela. Twórca filmu uznał, że plac Zbawiciela jest doskonałym miejscem do nakręcenia sceny kopulacji, a tęcza powinna być dwa razy większa.

Pomysł reżysera z wykorzystaniem tęczy jako scenografii dla filmu porno nie jest niczym nowym. Półtora roku temu w maju 2013 warszawscy kibice przegonili pornografów z Fuck for Forest z palcu Zbawiciela gdzie chcieli nakręcić porno filmik. W dniu w którym norwescy porno aktywiści chcieli kopulować w centrum Warszawy obecność kilkudziesięciu warszawskich kibiców na placu Zbawiciela zniechęciła norweskich pornografów z „Fuck for Forest” do promocji swoich obleśnych interesów. Powagę sytuacji podkreślały stacjonujące w okolicach placu Zbawiciela oddziały prewencji policji. Stało się to ku wielkiemu rozczarowaniu Gazety Wyborczej, która od tygodnia nagłaśniała promocja przemysłu porno na placu Zbawiciela.

Podczas manifestacji 8 maja 2013 producenci porno z „Fuck For Forest” mieli „walczyć o prawo do publicznej nagości”, czyli do tego by każdy zboczony ekshibicjonista mógł się obnażać bezkarnie swoje genitalia i ranić swoim ohydnym widokiem zmysły postronnych obserwatorów.

Przeciwnicy pornografii wyposażeni byli w tablice z anty pornograficznymi hasłami – „Porno uczy nienawiści do kobiet” i „Porno. Przemoc. Patologia. Pedofilia. Stop”. W swoich wypowiedziach dla mediów podkreślali, że przemysł porno dystrybuuje na dostępnych dla dzieci bezpłatnych stronach materiały propagujące przemoc seksualną wobec kobiet, gwałty, zadawanie bólu kobietom, kazirodztwa, pedofilie, poniżanie, szkodliwe dla zdrowia patologiczne zachowania seksualne.

Zdaniem przeciwników porno obowiązkiem każdego obywatela jest walka z patologiami takimi jak promowanie pornografii. Ekologiczną banderę skandynawskich pornografów uważali za fałszywą – równie dobrze pod hasłami ekologii naziści mogli by usiłować propagować swoje zbrodnicze poglądy.

Gaspar Noé (znany z filmów „Nieodwracalne”, „Wkraczając w pustkę”) jest twórca trójwymiarowego filmu „LOVE”, który trafił do polskich kin w najbliższy piątek. W filmie ukazane są w bardzo długich i nużących scenach liczne akty kopulacji – co ciekawe reżyser wielokrotnie pokazuje penisa w stanie erekcji, i wytryski spermy, widać co go kręci, równocześnie wagina jest jest przez niego dyskryminowana, i nie ma możliwości zaprezentowania swojego potencjału aktorskiego.

Bohaterem bardzo długiego, pozbawionego dynamicznej akcji i atrakcyjnej fabuły, filmu 3d, od którego oglądania bolą oczy, jest amerykański narkoman, który mieszka w Paryżu ze swoją nieletnią konkubiną matką jego dziecka. Facet czuje obrzydzenie do matki swojego dziecka, bo ciągle kocha swoją poprzednią konkubinę, która go porzuciła, za to, że bez jej zgody kopulował i zapłodnił szesnastolatkę. Dla wyjaśnienia wcześniej kopulował z inicjatywy pierwszej konkubiny w trójkącie z jedną i drugą konkubiną.

Złośliwie można uznać, że film ma na celu zanudzenie na śmierć onanistów, którzy chciwi na obsceniczne sceny, postanowią odwiedzić kina w celu sensu robótek ręcznych. Poważnie można stwierdzić, że kiedy zawierająca odważne sceny „Nimfomanka” Larsa von Triera była filmem wybitnym, to bezsensowny i banalny „Love”, zdecydowanie za film wybitny, prekursorski, czy ważny, uznać nie można.

Jan Bodakowski

  1. Anonim
    | ID: 36c87eff | #1

    A wieczorem red tubę i graba Kwiatka w ruchu

Komentarze są zamknięte