Jesteśmy głęboko zdziwieni, że poważne instytucje europejskie kształtują swoją opinię na temat zmian w mediach publicznych w Polsce bez znajomości podstawowych faktów.
Tak jak uczeni radzieccy odkryli schizofrenię bezobjawową, tak ich późniejsi towarzysze wywodzący się z postkomunistycznej nomenklatury odkryli prawidłowość w sposobie sprawowania władzy, polegający na powtarzaniu w kółko starego triku z grubą kreską. Zadziwiające, jak to stale działa.