Małgorzata Todd: Plecy

Niezależna Gazeta Obywatelska1

ToddSzanowni Państwo!
Trybunał Konstytucyjny orzekł właśnie niezgodność Konstytucji z Konstytucją i tego się trzymajmy. Skoro to co najważniejsze mamy ustalone, zajmijmy się sprawami nieco błahszymi.
Zanim zaczęła obowiązywać poprawność polityczna pospołu z niepoprawnością obyczajową, uczono dzieci odróżniać dobro od zła i zapewniano, że lepiej być dobrym, niż złym. Kiedy młody człowiek zaczynał podejmować własne decyzje przekonywał się często o rozmijaniu się praktyki z teorią. Teraz praktyka odniosła druzgocące zwycięstwo nad niegdysiejszą teorią.
Czy to znaczy, że zaczęły obowiązywać nowe reguły? Czy rzeczywiście o sukcesie zawodowym decyduje wyłącznie podły charakter i głupota? Tak, ale tylko w kręgach mafijnych.
Nie oznacza to jednak, że uczciwemu człowiekowi plecy nie są potrzebne. Przeciwnie, dla osiągnięcia sukcesu są niezbędne. A najlepiej, żeby do tego jeszcze posiadał dwie zdolności: upatrywania dobrych stron w każdej sytuacji i silną wolę. Te trzy czynniki zapewniają powodzenie w dowolnej dziedzinie życia.
Czy sukces dla każdego jest osiągalny? Owszem. Plecy, czy jak kto woli znajomości, można odziedziczyć przychodząc na świat w ustosunkowanej rodzinie, albo zdobyć w sposób sobie właściwy. Upatrywanie dobrych stron w każdej sytuacji, to nawyk do wyrobienia i jakże przyjemny. Nad siłą woli trzeba popracować, ale siła mięśni też sama nie przychodzi.

Pozdrawiam i do następnej soboty

Małgorzata Todd

PS. W poprzednim felietonie napisałam: Jeśli człowiek będący twoim autorytetem okazał się kłamcą i mimo to pozostał twoim autorytetem, to jesteś jednak idiotą. Ze zdziwieniem stwierdziłam, że niektórzy moi czytelnicy nie odróżniają kłamstwa od niespełnionych obietnic. Pragnę więc przypomnieć taką oto oczywistość: kłamstwo odnosi się do przeszłości, obietnice do przyszłości.Nie miałam również na myśli drobnych kłamstewek dotyczących błahostek.

  1. wielbicielka prezesa
    | ID: 9969108c | #1

    Specjalnie dla niezrównanej pani Tood.
    Takie małe kłamstewka obecnej władzuni.
    Pani tego słonika w menażerii oczywiście nie zauważa….
    Wszak dobra zmiana zobowiązuje

    Wiemy już, kim są tajemnicze doradczynie ministra obrony Antoniego Macierewicza. To m.in. była właścicielka firmy odzieżowej i 28- letnia instruktorka nurkowania. Wcześniej resort odmówił nam informacji o ich dorobku zawodowym. Przesłali je nam nasi Czytelnicy – za pośrednictwem bezpiecznej skrzynki kontaktowej

    W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o doradczyniach MON, których dorobek zawodowy i kompetencje nie są publicznie znane. A resort nie chciał ich nam wyjawić.

    W gabinecie politycznym ministra Macierewicza jako stałe doradczynie pracują Katarzyna Szymańska-Jakubowska (zatrudniona w listopadzie ub. roku, z pensją 10 tys. zł) i Małgorzata Stafecka (w resorcie od lutego, z prawie 6 tys. zł pensji).”

    https://oko.press/doradczynie-macierewicza-zdemaskowane-dzieki-czytelnikom-oko-press/

Komentarze są zamknięte