Rząd Olszewskiego upadł …

Redaktor

Fot. YT

Wczoraj w najlepszym czasie antenowym TVP1 wyemitowała „Nocną zmianę” prezesa Kurskiego. Sam dokument jest ciekawy, bo pokazuje interesujące ówczesne postawy Jana Marii Rokity (Unia Demokratyczna, SKL, PO) i Stefana Niesiołowskiego (ZChN, PO).

Rząd Jana Olszewskiego – poza głosowaniem nad jego powołaniem – nie miał większości parlamentarnej. W jego składzie znalazł się też agent Andrzej Olechowski, który wprost doprowadził wówczas do złodziejskiej prywatyzacji FSM.

Konflikt Lecha Wałęsy ze środowiskami, które popierały jego kandydaturę w wyborach prezydenckich, tj. m.in. Zjednoczeniem Chrześcijańsko – Narodowym i Porozumieniem Centrum nie wróżył rządowi Olszewskiego stabilności. Obecna narracja środowisk wspierających PiS jest taka, że był to doskonały gabinet obalony przez „mroczne siły”. Skoro jednak gabinet nie miał większości – PC, ZChN, PSL-PL i PChD dysponowały w Sejmie zaledwie 114 głosami – a rozmowy o poszerzeniu koalicji były nieudolne, to każdy wniosek o jego odwołanie byłby skuteczny. Według relacji Adama Słomki, byłego posła KPN, z perspektywy czasu Konfederaci mogli „wstrzymać się”, albo nawet być „za” rządem Olszewskiego, który nawet wówczas nie miałby większości. Właściwie KPN został wypchnięty na margines negocjacji, gdy na potwierdzenie „agenturalności” Leszka Moczulskiego okazano politykom KPN teczkę TW „Lecha” bez żadnych realnych dowodów na współpracę Leszka Moczulskiego z komunistycznym aparatem represji.

Zaplecze rządowe uważało, że okładki z kryptonimem będą wystarczające, aby KPN zmienił przywództwo i poparł rząd. Efekt był odwrotny od projektowanego! Wiele lat później taki manewr zastosowano wobec Andrzeja Leppera, w efekcie czego upadł rząd Jarosława Kaczyńskiego. Sam Moczulski przez blisko dwie dekady prowadzi bój o oczyszczenie z zarzutów. Według niektórych komentatorów był agentem, który dla przyjemności przesiedział komunistycznych więzieniach blisko 7 lat. Osobliwe …

Adam Słomka z KPN przypomina też, że 31 stycznia 1992 Sejm RP I kadencji odrzucił już w pierwszym czytaniu wniesiony przez KPN projekt ustawy o restytucji niepodległości przewidujący rozliczenie z dziedzictwem komunistycznej przeszłości, w tym dekomunizację i lustrację. Bynajmniej posłowie PC i ZChN oraz rząd Olszewskiego głosowali za odrzuceniem ustawy mającej moc prawną, wykonując później uchwałę … Za projektem dekomunizacji był Klub Parlamentarny NSZZ „Solidarność”!

Tymczasem w efekcie upadku rządu Olszewskiego doszło do podziału w Klubie Parlamentarnym PC, z którego odeszła „część chadecka” tworząc Ruch dla Rzeczypospolitej z Janem Olszewskim jako szefem tej grupy parlamentarnej. Po  niepowodzeniu misji utworzenia rządu przez Waldemara Pawlaka powstał rząd Hanny Suchockiej złożony z koalicji: UD, ZChN, PChD, KLD, PPPP, PSL-PL, SLCh. Zatem „Nocna zmiana” była skierowana wprost przeciwko Porozumieniu Centrum, które do rządu Suchockiej ostatecznie nie weszło. Kilka lat później z PC wystąpił Jarosław Kaczyński, kandydując przeciwko swojej partii z list ROP w kontrze do AWS. Sama partia Kaczyńskiego weszła w skład rządu Jerzego Buzka. Z koalicyjnej AWS usunięto natomiast Adama Słomkę, który wraz z Janem Olszewskim tworzył w 1998 roku samorządowy Ruch Patriotyczny „Ojczyzna”.

Zatem „Nocna zmiana” nie jest tak oczywista jak to maluje Jacek Kurski. Motywacje Wałęsy, Jarosława Kaczyńskiego, Stefana Niesiołowskiego i innych uczestników tych wydarzeń były różne. Niemniej jednak, w wyborach 1993 roku – poza KPN – ugrupowania popierające rząd Olszewskiego i w części Suchockiej (PC,ZChN) … poniosły klęskę!

Podsumowując. Postać Jana Olszewskiego jest jak najbardziej pozytywna i warta upamiętnienia. Jednak narracja woli dekomunizacji i lustracji mająca płynąć z tego rządu z agentem Olechowskim w składzie „to bujda na resorach”!

Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

Komentarze są zamknięte