Kędzierzyn-Koźle: – Panie my nie od tego. Oooo, tam jest kierownik budowy…

Autor Obywatelski

Obecnie poruszanie się w śródmieściu Kędzierzyna-Koźla, jest bardzo niebezpieczne. Powód jest prosty. To po prostu jedna wielka budowa. W dodatku niezabezpieczona zgodnie ze sztuką budowlaną. Dlaczego? Uważam, że co jakiś odcinek powinny być wyznaczone, bezpieczne przejścia przez remontowaną aleję Jana Pawła II. Dzisiaj około 10.00, przechodziłem obok kiosku Ruchu, który usytuowany jest u zbiegu ulic Judyma i Alei Jana Pawła II. Dobrze, że się na chwilę zatrzymałem się, zastanawiając się, którędy tu przejść do przychodni.Nagle jedno przęsło siatki, pociągając kolejne, runęło na pobliski kiosk. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Poprosiłem pracujących w pobliżu robotników o reakcję.

– Panie my nie od tego. Oooo, tam jest kierownik budowy – zaczęli pokazywać mi palcem, na sylwetkę człowieka w seledynowym kubraczku, jakieś 200 metrów od całego zdarzenia. Po chwili jeden z nich się zreflektował i pomógł mi postawić siatkę do pionu. Wracając z przychodni.  – Jak się pani porusza po Kędzierzynie w obecnej chwili – zagadnąłem stojącą na skraju remontowanej drogi (aleja Jana Pawła II) przygodną emerytkę. – Wie pan, szkoda gadać. Ja rozumiem, że jest budowa, ale przejścia na drugą stronę powinny być lepiej zorganizowane i bardziej bezpieczne. Można nogi połamać – usłyszałem w odpowiedzi.

Panowie budowlańcy więcej wyobraźni i troski o bezpieczeństwo mieszkańców.

Tekst i foto: Wiktor Sobierajski

 

Komentarze są zamknięte