„Miasto możliwości”: Czy tajemniczy pan Bich zostanie kierownikiem lub dyrektorem „Wodnego Okka”?

Autor Obywatelski

„Wodne oKKo” – tak będzie nazywał się nowy kompleks basenów w Azotach” – tak od 24 kwietnia br., donosi portal www.kk24.pl. Podobno jeden z najlepiej poinformowanych w Kędzierzynie-Koźlu. My jednak zdobyliśmy zdecydowanie ciekawszą informację. Wiemy, kto najprawdopodobniej został zaplanowany przez Sabinę Nowosielską na jego kierownika. Wiemy, że pani prezydent takich decyzji raczej nie pozostawia przypadkowi. Cała procedura wyboru szefa „Woddnego Okka” miała być konkursowa i transparentna. My w bajki nie wierzymy i…

Jak doniosły nam nasze „wiewióry” w ostatnnim czasie, w biurach MOSiR-u Kędzierzyn-Koźle przy alei Jana Pawła II, zaczął pracę tajemniczy pan Bich. Zatrudniony został przez naszą ulubienicę Zenonę Kuś. Prawdopodobnie w strukturach MOSiR-u Kędzierzyn-Koźle. Nie wiemy na jakim stanowisku, ale wiemy, że niedawno zwolniło się stanowisko kierownicze, które opuścił Marek Niemiec, były radny, który postanowił swoją karierę układać gdzie indziej. Jednakże przypuszczamy, że pana Bicha paluszkiem wskazała prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska, która podąża utartą scieżką zatrudniania pracowników rodem z Zakładów Azotowych Kędzierzyn.

Prezydenta Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska

Właściwie nas to nie dziwi. Choć jeżeli idzie o tego konkretnego tajemniczego osobnika, to trochę tak. Drzewa w Azotach „szumią”, że „zawodnik” ten, rozstał się ze swoim poprzednim pracodawcą w niezbyt miłych okolicznościach, o których wiemy. Obecna pani prezydent, dawniej będąc kluczową pracownicą spółki, wybraną z ramienia załogi, działała także w związkach zawodowych, istniejących w ZAK S.A. Być może miała okazję, bronić owego pana przed grożacym mu zwolnieniem dyscyplinarnym. Czyżby teraz wyciągnęła do niego pomocną dłoń? Bo przecież nie tak dawno postępowanie konkursowe, dotyczące wyboru kierownika, powstającego trochę ślamazarnie kompleksu basenów „Wodne Okko” na osiedlu Azoty, zostało unieważnione bez podania przyczyn. No cóż, w końcu Kędzierzyn-Koźle to „Miasto Możliwości”.

Wiktor Sobierajski

Komentarze są zamknięte