Kongres FUEN: Czy Europa „musi” działać „po niemiecku”?

Autor Obywatelski

Fuen logoPodczas Kongresu Federalnej Unii Europejskich Grup Narodowościowych (FUEN), odbywającego się we Wrocławiu, przedstawiciele mniejszości narodowych z całej Europy przyjęli rezolucję, w której wyrazili sprzeciw przeciwko planom powiększenia Opola. Mnie ta rezolucja w ogóle nie obchodzi i nie ma ona większego znaczenia.

W ramach Federalnej Unii Europejskich Grup Narodowościowych (FUEN) zrzeszonych jest ponad 90 mniejszości. Do tej grupy należą m.in. Kaszubi w Polsce, Ladynowie we Włoszech, Węgrzy w Rumunii, Finowie w Szwecji, Bretończycy we Francji, Serbołużyczanie w Niemczech, Tatarzy Krymscy z Ukrainy, Chorwaci Burgenlandzcy z Austrii, Arumuni z Macedonii czy Turcy Traccy z Grecji.

To trochę paradoksalne, że do FUEN nie należy na przykład Mniejszość Polska w Niemczech? No co? Może takiej mniejszości narodowej nie ma? I jeszcze jedno. Jestem ciekawy, czy Turkom Trackim lub Arumunom z Macedonii ktoś dokładnie wytłumaczył, o co chodzi tak naprawdę prezydentowi Wiśniewskiemu w planie powiększenia Opola. No i ciekawe w jakim języku to uczynił? Pewnie po niemiecku. Bo we wspólnej Europie wszystko „musi być” po niemiecku

Otóż nie musi.

Wiktor Sobierajski

Komentarze są zamknięte