Wspólna akcja HGW i MSWiA przeciwko protestowi na pl. Krasińskich w Warszawie

Redaktor

Adam Słomka po interwencji 5.07. ok. 1:30 w nocy, fot. FB Adam Sandauer

W nocy z 4 na 5 lipca wspólnymi siłami MSWiA i służb podległych prezydent Hannie Gronkiewicz – Waltz z placu Krasińskich usunięto weteranów protestujących w MIASTECZKU NAMIOTOWYM. Ponad 300 funkcjonariuszy złamało porozumienie zawarte między koordynatorem protestu, liderem KPN-NIEZŁOMNI Adamem Słomką a przedstawicielami KGP/MSWiA o przesunięciu 6 lipca w dniu wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie obozu protestujących na ul. Świętojerską.

W trakcie interwencji Adam Słomka stracił przytomność. Według lidera Konfederatów było to efektem działań funkcjonariuszy. Co ciekawe, dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor, która przedstawia stanowisko Hanny Gronkiewicz – Waltz w tej sprawie, np. dla PAP … jest żoną gen. bryg. Mieczysława Gawora, byłego funkcjonariusza MO i byłego szefa BOR, który w 2001 roku wydał rozkaz spacyfikowania protestu komitetu wyborczego Konfederacja … Adama Słomki, w czasie którego naruszono immunitet parlamentarny tego ostatniego!

Zapytany przez NGO o powyższą historię Adam Słomka wspomina:

Przypominam sobie tą sprawę z protestem pod PKW. Wówczas BOR napadł na mnie w czasie pokojowej pikiety pod PKW z związku z bezprawną odmową rejestracji listy naszego komitetu w 8 czy 9 okręgach wyborczych. To umożliwiło wyrugowanie Konfederatów metodami administracyjnymi z Wiejskiej na rzecz, np. Samoobrony RP czy LPR, które notowały takie same poparcie społeczne co KPN. Ale dla idącego wtedy po władze SLD było „na rękę” mieć parlamentarnego koalicjanta w Samoobronie Andrzeja Leppera zamiast krytyki opozycyjnych Konfederatów. Wtedy od funkcjonariusza, który mnie zaatakował, wyczuwalny był alkohol. Gen. Mieczysław Gawor, szef BOR obronił sprawcę napaści, stwierdzając, że fizyczna napaść na posła w czasie legalnego protestu pod PKW to nic takiego. Zastanawiające, że dziś urzędniczką Hanny Gronkiewicz – Waltz jest żona tego generała BOR, Ewa Gawor, która publicznie stwierdza, że pretekstem do ataku na weteranów protestujących na placu Krasińskich była „prośba BOR”, tj. instytucji, którą kierował onegdaj jej mąż, były funkcjonariusz Milicji Obywatelskiej. Czy zatem to małżonek Ewy Gawor miał coś wspólnego z pacyfikacją w nocy z 4 na 5 lipca na placu Krasińskich? To się okaże. Jednak zakłócanie protestów rodzinie Gaworów najwyraźniej „weszło w krew”. Hanna Gronkiewicz – Waltz ma zatem „sprawdzone kadry” … z doświadczeniami rodzinnymi z czasów MO. Do antydemokratycznego tłumienia protestów „jak znalazł”

– kwituje Adam Słomka.

Zobacz nagranie z nocnej „bitwy” na pl. Krasińskich

 

Dziś odbyła się też specjalna konferencja prasowa Adama Słomki, który zrelacjonował wydarzenia z nocy 4/5 lipca.

 

Zobacz także:

 

(pac), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

Komentarze są zamknięte