35 lat temu w całej Polsce doszło do dramatycznych starć z milicją

Autor Obywatelski

35 lat temu, 31 sierpnia 1982 r., w drugą rocznicę podpisania porozumień w Gdańsku, Solidarność zorganizowała w całej Polsce manifestacje. W ponad 60 miastach na ulice wyszły tysiące ludzi. Tragiczny bilans zbrodniczych działań „sił porządkowych” tego dnia wynosi 6 ofiar śmiertelnych.Demonstracje uliczne z 31 sierpnia 1982 r. były największym wystąpieniem działającej w warunkach konspiracji Solidarności. Z apelem o ich zorganizowanie w drugą rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich zwróciła się do struktur związkowych pod koniec lipca 1982 r. Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność”.

Manifestacje, zgodnie z jej wezwaniem, miały mieć charakter pokojowy i przebiegać pod hasłem „przywrócenia działalności NSZZ +Solidarność+, uwolnienia internowanych, aresztowanych i skazanych, zawarcia porozumienia narodowego”.

Pomimo tego, iż w ogłoszonym apelu nie było mowy o strajku generalnym, to jednak wewnątrz TKK zastanawiano się, czy w razie masowego uczestnictwa społeczeństwa w demonstracjach 31 sierpnia nie należałoby ogłosić strajku powszechnego. Manifestacje z 31 sierpnia poprzedzone zostały organizowanymi przez regionalne struktury związku wystąpieniami związanymi z rocznicami strajków 1980 r.

Odbyły się one 16 sierpnia w Warszawie, 18 sierpnia w Szczecinie i Elblągu, 20 sierpnia w Ursusie, 26 sierpnia we Wrocławiu, 27 sierpnia w Łodzi, 29 sierpnia w Jastrzębiu i 30 sierpnia ponownie w Szczecinie. Wszystkie wymienione powyżej manifestacje zostały spacyfikowane przez oddziały ZOMO, a część ich uczestników zatrzymano.

Do najważniejszego wystąpienia 31 sierpnia organizacje podziemne mobilizowały się w wielu miastach, przygotowując flagi, transparenty, ulotki i plakaty. Do masowych wystąpień planowanych przez „Solidarność” na 31 sierpnia przygotowywały się również władze państwowe, które do tłumienia manifestacji postanowiły zaangażować obok sił Ministerstwa Spraw Wewnętrznych także wojsko.

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP

mp/
oprac. WuEs

Komentarze są zamknięte